Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wyglada praca w korporacji? Pracuje w malej firmie i nie wiem jak to jest

Polecane posty

Gość Solange37

Praca w księgowości w korpo jest cholernie monotonna. Akurat mam porównanie z pracą w tym dziale w "zwykłej" firmie, więc wiem, jak to wygląda w rzeczywistości. Praca w AP to żmudne wklepywanie faktur zeskanowanych uprzednio w odpowiednim programie do skanowania. Smęty straszne, ale ogólnie spokój, telefonów mało. W AR mielisz non stop płatności przychodzące - księgujesz wyciągi, rozliczasz konta odbiorców, analizujesz te konta pod względem otwartych pozycji (czy się nie przeterminowały). Mielisz te dane w dziesiątkach podobnych do siebie raportach, wydzwaniasz i wypisujesz do klientów monity płatności i tyle. Dla wielu to bardziej ekscytujące... W dziale Księgi Głównej księgowość jest już bardziej poważna, ale pracy tyle, że nadgodziny są na porządku dziennym, za to zarobki o niebo lepsze niż w dwóch poprzednich działach. W zwykłej firmie stresu dużo mniej, większa samodzielność, lepiej znasz klientów, bo jest ich mniej. Fakt, że zarobki niższe niż w korpo, ale praca ciekawsza, bardziej stabilna i spokojna. Nie ma tego cholernego open space, gdzie jedni gadają jak najęci, nie przejmując się kompletnie tym, że słucha ich co najmniej kilkanaście osób, inni odcinają się od tego, siedząc non stop w słuchawkach i nie nawiązując żadnego kontaktu z otoczeniem. Wszędzie pełno bzdurnych haseł, procedur na wszystko, grafików, tabelek... 

Co do znajomości języków obcych, to jest ona mocno przereklamowana. Owszem, trzeba znać dobrze język, by móc się kontaktować z klientem, ale  spokojnie wystarczy poziom B1 (w AR czy AP). Nikt nie wymaga skomplikowanych dialogów, ciągle młócisz te same teksty do każdego dostawcy czy klienta... Tak naprawdę taka praca w korpo najbardziej ekscytuje 20-30 latków, bezdzietnych, bez zobowiązań itd. Potem człowiek mądrzeje i nie chce żyć tylko pracą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U mnie nie było różnicy czy pracuję w korpo, mniejszej firmie (50 osób) czy najmniejszej(?) - 20. Wszędzie ten sam zakres obowiązków i robiło się to samo. Plus korpo taki, że projekty są ciekawsze, pracuje się ze znanymi globalnymi markami itd. Większy rozmach, większe budżety itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sp2
7 minut temu, Gość gość napisał:

U mnie nie było różnicy czy pracuję w korpo, mniejszej firmie (50 osób) czy najmniejszej(?) - 20. Wszędzie ten sam zakres obowiązków i robiło się to samo. Plus korpo taki, że projekty są ciekawsze, pracuje się ze znanymi globalnymi markami itd. Większy rozmach, większe budżety itd.

Zależy, jaki dział. U mnie w korpo też niby światowe marki i co z tego. Spychologia i powierzchowność do kwadratu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×