Podobają sie wam te maskotki co sie zbiera na nie naklejki w biedronce

Ja lubie takie akcje jak sie cos zbiera zeby cos dostac,a w biedrze lubie zakupy często...ale kurde,tego nie zbieram,bo one są moim zdaniem okreopne:(Jakies zwierzątko czy cos rozumiem,ale maskotka marchewki czy grzyba?Moim zdaniem okropne

Tu chodzi o tego małego odbiorcę a nie o Ciebie. Taka akcja promująca warzywa i owoce. Osobiście nie zbieram zadnych maskotek dla córki, bo ma ich wystarczająco i to siedlisko kurzu etc. Jednak znam kilka mam ktore skompletowały a dzieciaki zaprzyjaźniły sie z brokułem i juz zjedzą. Moje dziekco jada warzywa i owoce w większości tego co jest dostępne w sklepach/targu. Nie musze bardzo sie gimnastykować, ale są dzieci i dzieci. Moim zdaniem kwestia gustu.

jeśli ktoś ma do odsprzedania naklejki z biedronki to chętnie odkupię

hahahahaha juz wierze ze dziecko jak sie bawi maskotka brokuła to bedzie brokuła wp*****lac:PMam dzieci i wiem jak z nimi jesc,jak czegos nie bedzie jadło to nie bedzie i koniec,chocby brokuł ożył i wyszedł do niego z tv:P

Nieeee...Niby zaczęłam zbierac ale duzo tego trzeba,a synek powiedział ze te maskotki są brzydkie,wiec przestałam

to odsprzedaj mi naklejki które nazbierałaś

Omg gościu serio chcesz to kupic?nie pomyslałam ze mozna w ten sposób...wczoraj kupiłam w biedrze komplet tych opon co są w ofercie,za 600 zł miałabym w uj naklejek:(

Szczerze mówiąc trzeba być idiota, żeby się w to bawić, naklejka od 40 zł, trzeba ich trochę nazbierać, a maskotka kosztuje 50 zł, także powodzenia ofiary marketingu

Kurcze,ale ja nie wiem,musiałabym poszukac dobrze ale ja to wyrzuciłam chyba,bo to zaraz jak sie ta akcja zaczela naklejałam...poszukam ale wątpie ze znajde

Nie podobają

Patologia sie pcha po te maskotki normalna matka idzke do sklepu i kupuje dzoecku zabawke a nie blaga o naklejki na fb na ten badziew. Wczoraj bylam w biedrze i matki sie malo co po mordach nie praly bo jakis gosc chcial oddac. Zenada

a mi sie podobają:)

Widać że nie czytacie zasad. Za zakupy 40 pln= 1 naklejka + kara biedrona = 1 naklejka + jakieś warzywo lub owoc w zakupach= 1 naklejka czyli 3 naklejki za zakupy 40 pln. Ja robię w biedronece często zakupy. Całość zbierałam bardzo krótko. Kupuje wodę, soki, makarony, cukier, mąkę, konserwy, jogurty i inne takie rzeczy. Co do maskotek ładne czy nie. Kwestia gustu. Chodzi o akcje promującą jedzenie warzyw i owoców. I ,, zaprzyjaźnienie,, dzieci z ,, tematem zdrowego żywienia. Ja mam brokuła i pieczątkę a Dzieci mojej koleżanki mają dwie truskawki i się z nimi nie rozstają.. Te maskotki zrobiły podobno taką furorę że od stycznia mają być ,, nowe,, świeżaki

Do 11:30 ale wielka dama korffa sie trafiła! Jeszcze nie widziałam żeby ktoś się bił o te miśki! Robisz zakupy dostajesz naklejke i tyle. Chcesz to zbierasz nie chcesz to nie. Możesz też tego miska kupić.. Po co zaraz p*******ić że patologia zbiera naklejki?! Widzę że te wielkie damy co wszystkich wyzywają od patologii same są nakwiekszą pato ze wszystkich!!! Ja sama mam trochę tych naklejek chociaż nie zbieram tego na miska. Robie zakupy to dostaję. Oddaje je koleżance ktora zbiera dla dziecka bo ono chce i tyle! Dla dzieci to frajda

A po co je zapoznawac ze zdrowym żywieniem?W domu i tak 90 procent matek karmi dzieci syfem a babcie są jeszcze lepsze,uwazaja ze grube dziecko to zdrowe dziecko i pasą jak mogą,kiedys słyszałam jak dwie takie sie pluły,że synowa jednej z nich daje dziecku za duzo warzyw.paranoja,trzeba uswiadomic rodziców najpierw