pokłóciłam się z chłopakiem

poklocilam sie z chlopakiem dlugo sie nie odzywalismy az zadzwonilam, powiedzial ze chcialam zeby przestal sie odzwywac to tak zrobil, ze kolezanka moja tez powiedziala zeby sie odczepil wiec sie odczepil, nie rozumie co do niego mowie, ze nigdy tak nie powiedzialam, ze bylam zla na niego, powiedzial ze sie nie zlosci nie ma pretensji jednak inie odzywa sie do mnie w ogole, jak go urobuic przekonac?

Powinien cie olac ciepłym moczem

bo?

Powiedziałaś, co miałaś do powiedzenia, teraz jego kolej. Nie nagabuj go, jak mu zależy, to się odezwie. PS. Nie rozumiem motywu z koleżanką, to ona decyduje o waszym związku?

czekaj az sie odezwie

Dokładnie tak! Ja też pokłóciłam się z facetem- przestał się odzywać- po 3 dniach odezwał się i napisał. Ja natychmiast odpisałam, że "bardzo się cieszę, ze się odezwał i że czekałam na niego". Wszystko wróciło do normy ale zasada jest jedna: nie można w swoim uporze gniewać się i nie odzywać. Życzę, żeby i u Ciebie Autorko sytuacja się unormowała. Pozdrawiam.

on jest taki uparty, ale tlumaczylam mu, ze nie chcialam zeby sie nie odzywal a ten dalej swoje ciezko mi do niego dotrzec wiec po tylu razach prob teraz czekam az przemysli