Mam 26 lat i chciałabym czasem popełnić samobójstwo

Naprawdę, moje życie to jedna wielka porażka Mam tego dość

i na hooj to? zrób coś pożytecznego lepiej

kup se kebaba i nie píerdol, co za wielki problem masz? ajfon się zepsuł? nie lajkują cie na srajbuku? nie masz butów za 600zł?

skoro i tak ci na niczym nie zależy to zrób mi najpierw kupę do buzi i daj wylizać od/byt, pliss:O

mejkap do ryja się nie kleji? masz magistra i dwie lewe ręce???

gość dziś ty zboczeńcu, nie widzisz że laska ma jakiś hoojowy problem? pewnie lakieru nie może dobrać do koloru oczu, koniec świata

jak mi zrobi to o co prosze to jej pomogę... zrobić pętlę ze sznura:)

możesz jej rozkład jazdy pendolino poszukać, zamiast robić sobie jaja

hahah zabrzmiało perwersyjnie :D

z pendolino lepiej nie, bo jak sie pociag spier**li to znow bedzie modne hasło "taki mamy klimat"

szkoda pociągu, może jakiś inny pomysł, ale po hooj ci samobójstwo? masz chorobe nieuleczalną?

Mam zj****e zycie i nigdy nie znajde pracy i nic nie osiagne, bo mimo 25 juz lat nie mam nawet studiow skonczonych ani doswiadczenia zawodowego. Jestem zalosna

gośc a dziś na hooj ci studia? na studia tylko lewaki chodzą. Rób coś sama, ucz się z netu. Graj na gitarze, czy śpiewaj, czy kawały opowiadaj na scenie, albo ucz się programingu, czy budować stoły, krzesła, łóżka, czy hooj wie co jeszcze, handluj przez internet na cały świat, widze że masz zero wyobraźni i to twój największy problem. Produkuj jakiś prosty produkt i sprzedawaj na necie, kúrwa no jak można być takim debilem bez pomysłów? sprzątaj domy czy mieszkania to proste, drukujesz ulotki i rozrzucasz w okolicy gdzie ludzie mają kase a nie mają czasu lub są leniwi, i łapiesz klientów, noż kúrwa co za ciele z ciebie, zero wyobraźni, zero pomysłów, generacja pokemon kúrwa

kup łopate i za kase śnieg odgarniaj zimą albo liście grabić, choć od domu do domu i pukaj i pytaj czy zapłacą i już coś robisz, potem uzbieraj kase i rób coś innego, jakiś mały handelek czy usługa której brakuje w okolicy, najlepiej to siedzieć na doopie nic nie robić i narzekać że hoojowe życie