nie chce miec dzieci..kiedy pytaja dlaczego ich nie mam co odpowiadac?mam dosc..

ciągle pytaja mnie kiedy bede miec dzieci....mam dosc uswiadamiania wszystkich ze ja ich nie chce ... co odpowiadac sąsiadom ktorzy sie wtracają w me zycie i ciagle wypytuja mnie o te sprawy?

1. Jak nic mi w życiu nie wyjdzie to zrobię sobie dzieci i nie będę miała czasu myśleć o tym ze zapala sobie czas nimi. 2. Nie chce dziemi wiec nie zamierzam nic robić wbrew sobie jak większość społeczeństwa. 3. Po tym co widzę wkoło jaki to naprawdę jest ugor z dziećmi i jak faceci zwala ja je na głowy kobiet to ich nie chce.

fajni sąsiedzi ,moi widzą mnie raz na miesiąc ,dzieńdobry to wydarzenie miesiąca

Ostatnio nawet doszly mnie słuchy ,że jakas sasiadka rozpuszcza ploty ,ze jestem bezplodna bo to niemozliwe zeby miec faceta 6 lat i nie miec dziecka. nie dosc ze dzieci nie mam to ślubu tez nie chce ..przynajmniej nie teraz.z tego powodu jestem skazana na ostracyzm spoleczny. ciagle pytania i teksty wscibskich bab sa na porzadku dziennym ""a ty kiedy wkoncu wyjdziesz za mąz?" ilez wy jeszcze bedziecie tak zyc ?" o dziecko sie starac juz powinnas bo wiek juz nie ten i chore dziecko urodzisz potem" JAK DO CHOLERY BRONIC SIĘ PRZED TYMI PYTANIAMI I ATAKAMI DALSZEJ RODZINY I SĄSIADÓW?

sasiedzi to pikus.gorzej jak cala rodzina.ludzie to oblechy, nie interesuje ich sam fakt przyjscia na swiat czlowieka ale proba zawstydzenia kogos, bo wiadomo skad sie dzieci biora.jak juz bedziesz w ciazy nie zapytaja o nic, a jak przyjda obejrzec noworodka to z perwersyjnym usmieszkiem ze teraz powinniscie sie postarac o rodzenstwo.juz teraz, zamiast sie zajac noworodkiem to robic nastepne

Odpowiedź jest jedna właściwa: to moja prywatna sprawa, nie wtracaj się.

dzieki dziewczyny ,ale ja rozumiem ze moge powiedziec obcym ze to moja prywatna sprawa ,ale co mowic kiedy pyta mnie o to tesciowa mojej siostry?wredna baba ....ciagle sie wtraca i wypytuje moja siostre o mnie.ja tej baby nawet dobrze nie znam i widzialam ja tylko raz ..a ona wtedy zaczela mnie pytac kiedy ja wezme slub itd..niegrzeczne by bylo zebym jej odpyskowala, ze to moja prywatna sprawa,bo siostra mialaby o to wielkie pretensje.

przecież to oczywiste że ludzie to małe kreatury ,w tym pytaniu nie ma nic szczerego dobrego ,tylko wscibstwo ewentualnie karmienie swojego osobistego trolla,chcesz ich karmic w imie fałszywego dobrego wychowania ze sztucznym uśmiechem? Twój wybór ja od lat nie karmie innych ale ja potrafię strzelić wykład każdej głupiej p*****ee .chociaż tego tez mi się już nie chce,fruwam umysłem już całkiem gdzie indziej

Powiedz im ze gowno ich to obchodzi to sie odp*****la

łatwo jest odpyskować i pokazac brak kultury . ZROZUMCIE TYLKO ,ŻE JESLI BEDZIECIE NIEGRZECZNE I CHAMSKIE TO TE BABSZTYLE SIE UCIESZA ZE WAS WNERWILY SWYMI PYTANIAMI. trzeba tak odpowiedziec ,żeby pokazac ,ze wcale was nie denerwuja ich pytania.inteligentnie i z usmiechem je zatkac.

Moja siostra nie chce i jak ktos pyta to odpowiada ze nie moze i to ucina temat na zawsze

No właśnie co cie obchodzi, powiedz ze nie możesz albo że lekarz powiedział ze ciąża byłaby zagrożeniem dla twojego życia, wzroku czy coś tam jeszcze.

No właśnie powiedz ze rozmawiała z lekarzem i lekarz powiedział ze ewentualna ciąża byłaby zagrożeniem dla wzroku, mogłabyś go stracić. To ucina namowy bo jak namowic kogos na utrate wzroku w ramach dziecka...Moja znajoma niestety tak ma i dziecka nie będą mieć.

Kiedy ktoś pyta o rzeczy o których nie chcę rozmawiać zawsze odpowiadam pytaniem: " A dlaczego Pan/pani pyta?". I zazwyczaj na tym rozmowa się kończy.

też tak robię ,pytanie za pytanie,c.d. ich wypowiedzi żenuje nawet mnie z powodu poziomu wypowiedzi :-) to takie pytanie z zaskoczenia i nie sa przygotowani