Obfity Okres dziewczyny pomozcie

Na początku z góry chciałabym Wam podziękować za wszystkie odpowiedzi i poradzić się Was bo z okresem zmagacie się pewnie dłużej niż ja, więc do rzeczy opiszę mój problem. Okres mam już bardzo długo, dostałam go będąc w 2 klasie gimnazjum, jeśli dobrze pamiętam. Okres mam od tamtej pory nadal nieregularny, a jestem już osobą dorosłą... Mam go bardzo rzadko, zdarza się, że tylko 4-6 razy w roku! Uważałam, że wszystko jest w porządku ( moja babcia, mama i prababcia) przez całe życie miały tak samo nieregularny jak ja, jednak nie miały problemu z jego obfitością tak jak ja, do czasu... Męczyłam się tylko z ogromnymi bólami, omdlenia, złe samopoczucie, było mi nie dobrze. Jak każda dorosła osoba zaczełam sobie z tym radzić i nie męczyłam reszty rodziny swoimi "problemami". Od pewnego czasu moje miesiączki stały się okropnie obfite poprostu pływam, gdy tylko wstanę z łożka wszystko cieknie mi ciurkiem po nogach, siedząc w toalecie leje się jak z kranu, taki stan trwa maksymalnie 1-3 dni, gdzie w 3 dzień to już normalny okres. Całość trwa 5-6 dni, nigdy więcej przy czym ostatnie dni to tylko "formalność". Lekarka poleciła mi tabletki, chyba "Diana"? Jednak, przed tym jak wybiorę się na wizytę do ginekologa chciałabym wiedzieć czy któraś z Was ma podobnie, czy może się to unormowało, albo jak sobie radziłyście z tymi "potopami". Bardzo Wam raz jeszcze dziękuje za odpowiedzi, które mam nadzieję się w tym wątku pojawią. ♥

up

Witaj. Osobiście bardzo zainteresował mnie temat który opisujesz i wydaje mi się że jeśli chodzi o obfitość krwawień to dotyczy to chyba większości z nas,przyznam że nie jest to zbyt komfortowa sytuacja,obfite krwawienia bardzo osłabiają organizm i powodują inne dość niepokojące objawy temu towarzyszące . Moja lekarka zawsze powtarzała że wszystko z ulegnie zmianie po rozpoczęciu życia seksualnego i po urodzeniu pierwszego dziecka i trochę było w tym racji obecnie miesiączki mam dość regularne jednak z powodu obfitości są one nadal bardzo uciążliwe,widocznie taka już chyba moja uroda. Pozdrawiam.

Dziękuje za odpowiedź uspokoiłaś mnie trochę. Mam nadzieję, że wszystko się unormuje.