budowlaniec remont prawo

Witajcie. Zatrudniliśmy budowlanca do remontu kuchni i zrobienia mebli pod zabudowe. Przyniósł nam umowe zlecenie na której mieliśmy wypisać min jego zakres prac i czas w jakim ma sie zmiescic. Remont trwa juz miesiąc dłużej niż powinien. Przyjeżdzał późno, wszystko trwa już za długo. Dużo narzędzi brał od nas, wszystko robił tak jakoś nijako. W umowie był wyszczególnione do zrobienia sufit, podlogi, sciany malowanie i ogolnie przystosowanie pomieszczenia do montażu kuchni. Teraz Pan miał 3 dni wolnego już niedługo ma wstawiac meble. skontaktowałem sie z nim bo zostawił dużo rzeczy do poprawi, sciany nad oknem nie zostały wyrównane tylko pomalowane, sciane przy wejsciu rowniez tylko pomalowane, nie dal nigdzie kontownikow, sciany maja widoczne plany i dziurki czyli ze szpachlowania. ten powiedzial mi ze w umowie nie bylo nic o scianach przy wejsciu do kuchni ani nad oknem. I nie należalo to do jego obowiazkow. Szlag mnie trafia. Place mu za to ponad 3 tys. i co dalej robic?czy zdanie na umowie min ''ogolne przystosowanie pomieszczenia do montazu'' to znaczy ze mial olać dużo rzeczy??nie dość że remont trwa już miesiąc dłużej niz na umowie to jeszcze w umowie bylo ze miał przerabiac rury - a zrobił to za niego hydraulik któremu musiałem zapłacic bo ten nie dał rady. Co mam robić czy mogę podeprzeć jego umowe ???