Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z jedzeniem u synka

Polecane posty

Gość gość

Mój syn ma 3 latka i w przedszkolu panie wychowawczynie mówią, że je najlepiej z całej grupy. W domu niestety mam z nim problem, bo nigdy nie chce jeść, gdy podaję do stołu tylko czeka aż zacznie mu mocno doskwierać głód i wtedy prosi mnie o jedzenie. Wtedy je tylko do zaspokojenia pierwszego głodu, czyli killanaście kęsów i ucieka do zabawy. A po pół godzinie znów jest głodny i marudzi o jedzenie. Już nie wiem co zrobić żeby normalnie jadł posiłki. Poradzi ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motherinlooove
Mam tak samo z też 3 latkiem, od zawsze ma problem z jedzeniem... w domu, a raczej od nas, bo często jemy poza domem, prawie nie je. Jak zajmowali się nim dziadkowie do 12 miał zjedzone tyle co przez cały weekend z nami ;) W przedzkolu też podobno ładnie je, a ja nie mogę sobie tego wyobrazić. W domu robię mini wersję tego co (np.malutkie klopsiki), ładnie podaję...a nie je. Widać to co "skubnie" mu wystarcza, wyniki morfologii ma dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co robisxz jak po pol godzinie od odejscia od stolu cie porsi o jedzenie? Dajesz mu! Wterdy trzba powiedziec, juz zjadles obiad, teraz poczekasz do podwieczorku... i natsepny posilek za 4 godziny. Gwarantuje, ze zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisze gosc 09:29. Nie zje, a za pol godziny przychodzi, ze jest glodny? Tlumaczysz, ze byl obiad, ktorego nie zjadl i kolejny posilek bedzie za x czasu. Przez 3 godziny z glodu nie umrze, a nauczy sie, ze obiad jest i jesli nie zje to bedzie musial czekac do nastepnego posilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motherinlooove
Jak poprosi o jedzenie to mu zrobię, w każdej chwili. Nie mamy stałych pór posiłków, nie będę dziecka terroryzować. Sama też jem kiedy i co chcę. Rośnie, ma prawidłowe wyniki, więc widocznie wystarcza mu takie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w sumie u nas synek prawie nigdy nie prosi o jedzenie, nie tak jak u autorki, to w sumie też by mnie irytowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motherinlooove
Tylko w sumie u nas synek prawie nigdy nie prosi o jedzenie, nie tak jak u autorki, to w sumie też by mnie irytowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co prosisz o rady skoro wiesz swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×