Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciakam isc do kina a mezowi szkoda kasy

Polecane posty

Gość gość

Chciakam isc do kina a mezowi szkoda kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mnie nigdy nigdzie nie zabrał na romantyczną kolację.:(Bo też mu żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź jedna z drugą leniwa koorwo do roboty, zarób sobie i kup bilet do kina. naprawdę nie rozumiem w czym problem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra ale Ty zajmij się domem, ugotuj obiad- co dziennie inny, posprzątaj, zrób pranie, poprasuj, opłać rachunki, zrób zakupy, ogarnij wszystko, zajmij się dziećmi wszystko 24h 7/7 rok w rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A brakuje wam od pierwszego do pierwszego, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często pozyczamy pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zrozumiem bab żyjących na utrzymaniu męża, takich co zamiast się uczyć wychodziły za mąż lub wpadły bo nie umiały się zabezpieczyć,jak twoj mężulek zarabia 1500 bo wczesnie sie ozenił to rozumiem że nie stac was na kino. Ja wyszłam za mąż w wieku 28, urodziłam dziecko w wieku 30, wcześniej zdążyłam skonczyc studia, potem podyplomowe , liczne kursy, obecnie zarabiam parę tys, moj mąż też podobnie. Chodzimy do kina kiedy chcemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.12 ja też tego nie rozumiem. I usprawiedliwiaja sie ze obiad gotuja... Albo jakby oplacenie rachunków wymagalo siedzenia na bezrobociu... Ciekawe co by było jakby zostaly same i musialy pojsc do pracy, nie dalyby rady... Szkoda mi takich sierot. Ok, ich życie ich wybor, ale po co potem narzekają... Skoro są ofermami że mąż musi je utrzymywać to niech się nie dziwią, że mąż zaluje na kino. Biedny facet, jeszcze musi pożyczać zeby normalnie żyć. A my dziś idziemy do kina i restauracji :) z dziecmi zostaje opiekunka. Nie wyobrazam sobie żyć z jednej wyplaty, przecież to wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też idziemy do kina dzisiaj, a wcześniej na obiad gdzieś, domek czysty, bo wczoraj pani do sprzatania byla, nie muszę się paprac z garami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×