Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

musieliśmy uśpić ukochanego psa, synek strasznie źle to znosi...kupić nowego?

Polecane posty

Gość gość

Miesiąc temu uśpiliśmy naszego psa, mieszańca labradora, z którym wychowywał się nasz 3-letni synek. Bartek od tego czasu strasznie źle sypia, co chwilę szuka "piesa", ciągle o niego pyta, przejmuje się tym, że nie wraca, mimo że tłumaczę mu, że piesek był już bardzo stary i chory i teraz biega sobie na łące w psim niebie ze swoimi przyjaciółmi i tam się świetnie czuje. Na spacerach syn strasznie interesuje się psami, gdy tylko zobaczy gdzieś biszkoptowego psa zaraz krzyczy "Fafi Fafi", a gdy widzi, że pies odchodzi wpada w ryk. Nie mam juz pomyslu, moj maz mowi ze mam to olac i maly sam w koncu przestanie, ale mnie sie serce kraje jak widze ta rozpacz. Myslalam ze przejdzie mu po jakichs 2 tygodniach, w koncu to male dziecko, ale minal juz miesiac a on dalej rozpamietuje.. Kupic nowego psa, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kupiła. Po co mały ma cierpieć? A gdy i ten pies umrze, synek będzie na tyle duży, że będzie mógł oswajać się ze śmiercią- co jakby nie patrzeć jest plusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kupiła. Myślę, że możesz ze sobą zabrać synka, żeby sam sobie wybrał pieska.Wtedy szybko go pokocha i zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie kupowała nowego. Pewnie przez trzy lata przyzwyczaiłas się do tego dziecka i ciężko by było teraz z nowym. A że stary nie radzi sobie ze śmiercią psa jakoś ogarniesz. Ja bym tak od razu nie brała nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies to nie zabawka, a dziecko powinno pogodzić się z odejściem pupila. Pójdź z nim do psychologa, bo być moze dziecko jest opóźnione w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylismy u psychologa, nie jest opozniony w rozwoju....sam jednak stwierdzil ze dziecko bardzo mocno sie przywiazalo do zwierzaka i silniej przezywa zalobe niz ktos kto psa traktuje jak pierwsze lepsze zwierze domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup pieseczka. Pobawcie się z synkiem i psinką. Potem na oczach dziesiaka zakatrup piesełka taboretem. Może wtedy do g.ó.wniarza dotrze, że Fafiego trafił szlag. Nie musisz dziękować. Plusem jest to, że za dwadzieścia parę lat Twe dziecko będzie w telewizji, w programie o seryjnych mordercach. W końcu co sława, to sława.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, Byłem w podobnej sytuacji, tylko dziecko trochę starsze. Płakało 2 miesiące, po tym czasie kupiłem nowego psa , problem minął od razu. Musisz być tylko przygotowany że z nowym psem b. Dużo roboty i dość małe dziecko przy tym nie pomaga (w sensie że trudniej przy dziecku nauczyć psa odpowiedniego zachowania ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na nowego psa tak czy siak byśmy się zdecydowali, bo pusto tak w domu i w ogóle...tylko stwierdziliśmy, że lepiej poczekać, żeby mały też miał jakąś "lekcję życia", widział że to nie jest tak hop - jedno zwierzę odchodzi, drugie zaraz się pojawia. No i teraz nie wiem czy to już, czy nie lepiej poczekać aż Bartek trochę się oswoi z tym wszystkim i przestanie to tak przeżywać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×