Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drogi Panie Jot :)

Polecane posty

Gość gość

To forum jest dla mnie dziś metaforą rzeki do której wrzucam swój list w butelce wiedząc, iż prawdopodobieństwo dotarcia do celu jest małe, ale nie zerowe. Poszukiwałam odpowiedzi na wiele pytań, próbowałam odnieść się do stawianych mi zarzutów (to chyba zbyt mocne słowo) w temacie idealistycznej postawy wobec życia i uczuć. Parę podstawowych przekonań nas dzieliło i dzieli nadal, myślę że najbardziej kwestie dotyczące pojmowania moralności. Jako osoby innego wychowania, wieku i doświadczeń mamy prawo inaczej się na to zapatrywać, jednak nie wzięłam pod uwagę jak wielkim czynnikiem różnicującym nasze postrzeganie jest sama płeć. To z jednej strony fascynujące jak ten faktor determinuje naszą percepcję relacji damsko-męskich. Kobieta i mężczyzna potrafią zgoła odmiennie interpretować tę samą sytuację. Teraz wiem, że miłość nie jest uczuciem ale decyzją (Ty zwałeś ją postawą). Dokonałam wyboru, myślę, że w bardziej lub mniej świadomy sposób ułatwiłeś mi tę decyzję. Twoje milczenie było błogosławieństwem, ale i karą jednocześnie. Zrobiłam tak samo, łatwiej było próbować zapomnieć o Tobie, zniechęcając najpierw do siebie oraz całkowicie odrzucając wszelki kontakt z Tobą. Wiem, nie było to dorosłe zachowanie, bardziej asekuracyjne. Gdybym mogła cofnąć czas inaczej rozpoczęłabym naszą znajomość, nie dopuszczając do pojawienia się pewnych niepożądanych sugestii. Podświadomie czuję, iż straciłam bliską mi osobę, może nawet przyjaciela, musiałam jednak zawalczyć o siebie, swoje dotychczasowe życie. Widzę swoje błędy, niedomówienia, wieloznaczne gesty dla których nie było miejsca. Wiem także, że kilka razy oskarżyłam Cię o egoizm, złe intencje, wyrachowanie, wyuczoną pozę i nieszczerość. Jaka jest prawda wiesz tylko Ty. Ach gdybym umiała czytać w myślach. Nie wystarczy, ze dwie osoby spotkają się, trzeba to jeszcze zrobić w odpowiednim dla nich momencie. Może kiedyś czas naszej trwałej znajomości nadejdzie bądź może być i tak, że nie pojawi się wcale. Nie wiem co się u Ciebie dzieje. W idealnej wizji widzę Ciebie obecnie szczęśliwego i zadowolonego z tego co posiadasz, z tymi osobami które Cię otaczają. Siebie też mam nadzieję taką widzieć i myślę, że jestem już bliska spełnieniu. Ściskam Cię najcieplej jak umiem, myślę o Tobie. Nie-stokrotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypociny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak następnym razem będziesz udawała kolejną osobę w swoich schizofrenicznych wizjach to pamiętaj o tym aby kolejny raz nie zakładać tematu o tym samym tytule tylko kierowanego do kolejnej osoby bo to zdradza twoją prawdziwą tożsamość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałam że już był taki temat tu, rzadko tu bywam, zapewne skierowany do osoby z podobnym imieniem :) Zaznaczam, że to moja pierwsza i przewiduję, że i ostatnia wypowiedź dotycząca tej konkretnej osoby, także proszę mnie nie mylić z innymi forumowiczami :) Myślę, iż osoba o której myślałam odgadłaby bez problemu kto jest autorem gdyż jestem po prostu sobą tak jak dotąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, żeby nie skończyć na policji za zamieszczanie takich tekstów. Nie jesteś anonimowy. Robię zrzuty ekranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat, a ile ma on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×