Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika w w

Nic mi nie smakuje, wszystko jest dla mnie za ciężkie.

Polecane posty

Gość Weronika w w

Zawsze byłam szczupła. Koleżanki mi zazdroszczą, a ja źle się ze sobą czuję. Nie mam jakiejś wielkiej niedowagi, ale zero cycków, krągłości. Nie mam na nic ochoty. Najadam się jednym bananem. Wszystko wydaje mi się za ciężkie, tłuste. Lubię makaron z sosem pomidorowym i sałatki, spaghetti Aglio, Olio. Mogłabym jeść tylko to. Owoce, warzywa. Słodycze uwielbiam, ale jem je rzadko, bo uważam, że są niezdrowe. Mięso ciężko przechodzi mi przez gardło. Kiedy zamawiam jakieś jedzenie biorę coś bardziej sytego (bo przecież trzeba się podtuczyć) , a po dwóch kęsach jest mi ciężko i niedobrze. Za każdym razem żałuję, że nie wzięłam sałatki. W efekcie przyjęłabym więcej kalorii niż tym prawie nie ruszonym przeze mnie gó#nem. Przed chwilą zamówiłam penne z brokułami i kurczakiem, miało być w sosie śmietanowym, jest w serowym. Tak ciężkie, że po dwóch widelcach zrezygnowałam. Ludzie mówią: ale Ty masz problemy, chciałabym tak... Probowalam ćwiczyć, jeść regularnie, ale nie jestem w stanie zjeść tyle, żeby po ćwiczeniach nie chudnąć, a nabierać tkanki mięśniowej. Na samych owocach i warzywach to ja nigdy nie przytyję... Czytam tu tyle postów, jak schudnąć itp. Naprawdę wszystkie macie takie problemy. Dam złotą rade: przerzućcie się na owoce i warzywa. Nie ma siły, że nie schudniecie, choćbyście je tonami wciągały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? Ile wazysz do jakiego wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika w w
24 lata, 173 cm, 56 kg. Nie wyglądam na taką wagę. Nikt mi nie wierzy kiedy mówię ile ważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sałatki tez sa tuczace, wystarczy sporo winegreta, jakies winogrona, sery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i orzechy, do wszystkiego dawaj orzechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce sa zdrowe, tylko maja reputacje 'niedietetycznych' bo cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ze wyglądasz na jeszcze szczuplejsza? Jaka jest twoja mama, babcie i ciotki lub siostra jeśli masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika w w
Jestem po operacji tarczycy. Mam niedoczynność. Biorę hormony. Biorąc na logikę przy niedoczynnosci powinnam tyć, jest przeciwnie. Moja rodzina jest szczupła. Mama w moim wieku przy 172 cm ważyła 50 kg. Teraz jest po czwórce dzieci, gruba nie jest, taka przeciętna. Rodzeństwo mam szczupłe i wysokie. Ja czuję, że gdybym inaczej się odzywiala to bym przytyla... Chciałbym po prostu wyglądać 'zdrowiej'. Ja nie potrafię wybrać sobie nic z karty w restauracji. Jakaś kwaśna zupa, sałatka (nie zjem i tego i tego) i to wszystko. Nic mi nie smakuje, nic mi nie podchodzi. Ugotowanie obiadu to koszmar. Przeglądam setki przepisów w internecie i wszystko jest be. Mam z tym problem tym bardziej ze mój narzeczony jest typowym miesozerca. Do tego nie lubi mojego ulubionego sosu pomidorowego, nie je warzyw, owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika w w
Do gościa z komentarza o zdrowych owocach: ja wiem ze owoce są zdrowe, i warzywa. Tylko nie tuczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Geny to podstawa. Nie masz tendencji to tycia. Jesli chodzi o jedzenie, to jesli naprawde chcesz troche przytyc, to kup w aptece srodek dla dzieci lub dla staryszch osobo na poprawe apetytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam złotą rade: przerzućcie się na owoce i warzywa. Nie ma siły, że nie schudniecie, choćbyście je tonami wciągały... x A ja dam Tobie złotą radę-przerzuć się na golonkę i fast-foody, na pewno przytyjesz... daj spokój... w schudnięciu jest taki sam problem jak u ciebie w tyciu-problem psychiczny. Ty nie możesz się przełamać, żeby zjeść, a osoby, które chcą schudnąć, nie mogą z tego jedzenia zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anglela91
Powiem szczerze że ja wolałbym być szczupła niż otyła tak jak jestem teraz ważę 116,8 kg 168cm ale w końcu przejrzałam na oczy i zaczęłam dietę 1200kcal dużo jem warzyw i owoców;) ograniczyłam pieczywo, słodycze i napoje;) teraz tylko woda;) do tego dużo ćwiczeń chodzę na aqa aerobik bo przy mojej wadzę to takie ćwiczenia są najlepsze;) do tego suplementacja African Mango http://afrikanmango.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×