Nazwiecie mnie histeryczką ale płącze myśląc o jutrzejszym dniu

Byłam z mężem przez całem 3 dni a jutro idzie na 8:30 do pracy i już się trzęse z tego powodu u popłakałam się w łazience. Nienawidzę kiedy go nie ma, staram się sprzątać mieszkanie ale płaczę i czekam i tęsknie aż wróci. Czy nie tęsknicie za mężem jak jest w pracy? Jak się przed tym bronicie?

O matko to znowu ty? Jeszcze się nie zapłakałaś za mężem przez ten czas?

Idz do pracy to ci przejdzie!

Bez przesady...nie zabieraj mu tlenu. Rozumiem,że kochasz męża ale ktoś musi pracować na Ciebie. Może i Ty pomyśl o pracy....

Mąż nie chce abym pracowała. Nigdy zresztą nie pracowałam. Nie wiem co jutro będzie, potrafię czekać w przedpokoju na niego przez 3-4h patrząc na zegarek...Ja po prostu go kocham a on kocha mnie.

Idź do księgarni, kup se romansa, poczytaj... Może pomozee, a czas Ci szybciej zleci. Pozdrawiam :)

To moze idz z nim.Postoisz pod praca a moze w przerwie zamiast zjesc i napic sie to wyjdzie do Ciebie?

Kiedyś tak robiłam ale od kiedy zmienili firmę nie ma gdzie siedzieć przed firmą. Chyba żebym siedziała w samochodzie.

Do roboty śmierdzący leniu, to i płaczki ci przejdą. Jakaś ograniczona i pusta jesteś. A jak masz coś z psychiką, to się wybierz do psychiatry.

Dziecko niech ci zrobi, zajęcie będziesz miec pusta babo

Mój jedzie na kilka miesięcy. Planowałam zrobić w tym czasie kurs prawa jazdy, ale faktycznie - lepiej położę się na podłodze i utonę we łzach :D

Boshe co za wariatka

Myślałam ze będzie chodzilo o to ze z negrzecznymi dziecmi zostajesz

twoi rodzice chyba zanosza po 100zl kazdej niedzieli na msze w podziece Bogu ze twojego meza im zeslal i kertynke im z domu wzial. jak ty sie te wszystkie lata bez niego uchowalas?