Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dawno dawno temu

Polecane posty

Gość gość
A od czego zalezy dalszy rozwoj sytuacji.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: większego knota nie czyta się często na tym forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwój dalszych wydarzeń zależy od kilku osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oraz Marysi i Krasnolutków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej Marysi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sierotki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno dawno temu była Ona i On. Ona, szalona, niepoukładana, żyjąca chwilą. On, stateczny, roztropny, wszystko co go fascynowało zgłębiał do bólu, w tym Ją. Poznali się niby przypadkiem, niby zamierzenie. Każdy z nich i Ona i On mieli swoje życie, lecz nie przeszkadzało to od czasu do czasu, a nawet częściej snuć myśli wokół Niego i Niej. Lata mijały, nagle Ona poczuła, że On zaczyna jak orbita krążyć wokół jej myśli, cokolwiek robiła, z kimkolwiek była. I wtedy nic już nie było jak dawniej. Bardzo starała się to ukryć, lecz On jakby świadom tego co następuję, a być może i dzięki swej psychomanipulacji, zawładnął Jej myslami. Nie potrafiła się z tym uporać. Rodził się w niej gniew, dlaczego aż tak jest obecny w jej życiu. Napięcie narastało i gdy już wszystko było tak namacalne, tak bliskie, by wypowiedzieć to co czuła przez ten wszystkie lata...nastąpiło wielkie BUM . Koniec, kontakt się urwał, było dramatycznie. This is the end. https://www.youtube.com/watch?v=JSUIQgEVDM4 Dokładnie TAK. I choć jeszcze jej myśli błądzą ku niemu, to jednak wiem, że tak już nie ma powrotu. To było. To nie powróci już. To nie ma racji bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam: dawno temu, za górami i dolinami, żyła sierota zwana Kazimierą, co to co dzień miała inną pracę do wykonania. tego dnia, w którym wszystko się zaczyna, miała kisić kapustę i już... już... zdjęła drwniaki, co by gnieść stopami rzeczoną kapustę, aż tu nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... aż tu nagle krzyk z pokoju mamy krzyk wybił kazimiere ze snu, lekcje odrobione!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odrobione odrobione, sprawdziany też sprawdzone, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ogórki, szparagi konserwowe, baa nawet pieczarka w occie, ale kiszona kapusta? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies do budy, skonczylo sie 12 h wolnosci od łancucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hau? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
21.00a czemu niepoukładana?czyli jaka konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:47 to ty umiesz czytać? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudni jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukająca, poszukująca, pragnąca wolności, miłości, ekscytacji, cierpienia i namiętności. Kobieta. Po prostu Kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenina, a do czego przykleja sie twoja wypowiedz, bo za bardzo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×