Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja naprawdę niewierzę że wy musicie się codziennie kąpać to dla mnie dziwne

Polecane posty

Gość gość
Warto poruszyć aspekt ekonomiczny mycia - nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie m3 ciepłej wody = 25 zł a na kąpiel w wannie rozsądne minimum to 50 l, czyli koszt takiej kąpieli wynosi 1,25 zł. Przy kąpieli codziennej jednej osoby daje to misięcznie 37,5 zł, dla rodziny 4-osobowej już 150 zł. Na samą wodę i niedużą wannę wypełnioną tak sobie. Niby nie majątek ale są Polacy którzy zarabiają po 1500 zł i tych taka kąpiel - 1 dziennie - kosztuje 10% ich dochodów. A są jeszcze przecież takie czynności jak mycie rąk z okazji posiłków i jakichś prac, mycie zębów... I o samej wodzie tu mowa. Jak sobie kto lubi chlusnąć zapachów i pianki do kąpieli a potem się smarować różnościami a potem ten nawyk przeniesie na całą rodzinę - to pewnie pół miesiąca (o ile te 1500 zarabia) musi na samo posiadanie czystej rodziny harować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki koszty? NIkt ise nie moczy godzinami w 300 litraxch wody z piana. Prysznic: polac cialo ciepla woda, zakrecic. Namydlic twarz, pachy intymne czesci i stopy. Odkreciic wode i splukac. Zakrecic wode i wysjc spod prysznica. Koniec I jeszcze kubek -150 ml wody do umycia zebow. Ja oszczedzam wode i np te woda ktora spuszczamz rur zanim zacnzie lecie ciepla wlewam do buitelki i uzywam do prodlewania lub prasowania. Codziennie mycia ejst obowiazkowe. Acha i mycie wlosow jest zapobiegnaiem wszawicy- do cztsego, gladkiego wlosa wesz trudniej sie pryzczepi. Do wlosa tlustego oblepionego kurzem chropowatego duzo latwiej. Gdy jest ostrzezenie o wszaiwcy w szkole to myje dzieciom wlosy min 2 razy w tygopdniu i splukuje woda z octem. Wszy jeszcze nie mieslisly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę prysznic raz dziennie, wieczorem i nie czuje się brudna. Włosy myje co drugi dzień. Zdarza mi się, że mi się po prostu nie chce kąpać, bo jestem zmęczona, przeziebiona i po prostu umyje miejsca intymne, nogi i twarz, a prysznic wtedy od razu po przebudzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zapomne jak kiedyś w szpitalu natrafiłam na taką co sie szła pucować rano i wieczorem. To była kobieta starsza ode mnie o jakieś 20 lat. Chodziło o to że ja wzięłam w piątek o godzinie popołudniowej bardzo dokładny prysznic taki ze 40 min z całkowitym goleniem ciała oraz z przetarciem ciała specjalnym środkiem dezynfekcyjnym, a potem o 14 miałam już operację po której się obudziłam z narkozy w sobotę nad ranem. Sobota była taka że byłam całkowicie bezradna jak niemowle i nie mogłam się ruszać. Miałam obowiązkową pionizację trwającą może ze dwie minuty przy asyście pielęgniarki bo takie były wymogi ale to wszystko. Ogólnie leżałam przykuta do łóżka. Po południu miałam problem żeby się wysikać bo odłączyli mi już cewnik ale nie było chętnej aby mi pomogła sie przedostać do kibla. Nie byłam zdolna tam iść o własnych siłach. Poprosiłam kogoś z personelu ale mi odpowiedziała że skoro miałam pionizacje to że sama powinnam już iść sie załatwić. To było skurczysyństwo, bo ja nie wiem jak ona to sobie wyobrażała. Nie byłam w stanie jeszcze normalnie chodzić o własnych siłach żeby ustać w pionie bez asekuracji, potrzebowałam się podeprzeć lub chociaż chwycić jakiejś ściany czy rury ale nie wiem jak niby miałam to zrobić skoro z jednej strony miałam podpiętą kroplówkę a z drugiej dren z workiem wypełnionym z krwią że niby miałam sobie popitalać z jednym sprzetem w jednej ręce w drugiej w drugim ? Potem poprosiłam inną babke z personelu o pomoc, powiedziała że za chwile przyjdzie, ale nie przyszła. Macie pojęcie jakie to było upokarzające być zdanym na innych żeby sie załatwić ? W końcu do sali weszła jakaś młodziutka dziewczyna pielęgniarka, chwała Bogu nie zepsuta wieloletnim rutyniarstwem która miała jeszcze serce do pacjentów i ona mi "uratowała życie" zaprowadzając do kibla i pomagając nieść ten ekwipunek. I to był mój sukces z całego dnia to jedno oddanie moczu i że ktoś mi pomógł, a ta baba pacjentka z drugiego końca sali miała problem że ja nie poszłam rano się myć i że wieczorem też nie. I tu nie chodzi o to że ja śmierdziałam czy sie pociłam bo byłam sucha jak wiór a mocz tylko raz oddałam, jeść też jedzenie mi nie szło bo rano miałam mdłości potem brak apetytu, tylko ta baba miała po prostu włączoną w mózgu taką automatyke. Rano pucować sie, wieczorem pucować się i lustrowała też z automatu czy inni też idą razem z nią. W********a mnie bo jeszcze co innego jakbym była sprawna na chodzie ale byłam niesprawna i był to dla mnie koszmarny dzień. Dopiero w niedziele jak mi poodłączali te wszystkie rurki a ja byłam silniejsza to już mogłam sobie pozwolić na dojście do łazienki i również ulge że baba nie będzie się mnie czepiać. Koszmar tacy ludzie, po prostu koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos mieszka np na Slasku, to wiadomo,ze wlosy sie kurzą. Ale gdy sie jest głownie w pomieszczeniu lub na swiezym powietrzu , nie ma kurzu. Jesli gruczołów łojowych nie pobudza sie ciagłym myciem, to włosy sie nie tłuszczą i nie brudza, co zreszta najlpeiej widac na grzebieniach, jesli sa czyste. Nie kazdy ma dzieci w szkole albo chodzi w miejsca zagrozone wszawica. Pamietajcie,ze sa ludzie zyjacy w roznych warunkach i roznego stanu zdrowia. I o tym, ze skora pozbawiona naturalnej oslony jest bardzoiej podatna na wszelkie schorzenia i dolegliwosci. Miedzy kims zarastajacym brudem a innym, ktory nie szoruje sie co dzien mydlem i goraca woda naprawdę sa jeszcze sytuacje posrednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.39 no to nieciekawe mialas doświadczenia, ale po co jakaś baba się przejmowałas? Jak sie czepiala to trzeba bylo jej powiedzieć, żeby ci pomogła to sie umyjesz, nie rozumiem jakim prawem się czepiala. Mnie też irytuja tacy ludzie. Mam taka kuzynke, mieszkałam z nią miesiąc na stancji. Zauważyłam, że wyniosla z domu coś takiego, że wieczorna kąpiel całej rodziny to swiety rytual i koniecznie każdy po sobie, po prostu kolejka jest,a nie ze każdy kapie się kiedy chce. Może zagmatwalam, nie chodzi o to ze krytykuje wieczorna kapiel ale że musi to byc w jakims rygorze. No i kiedyś w sobote przyjechał do nas moj chłopak. Punkt 20 i pada pytanie : "kto pierwszy idzie się myć? " ja mówię, ze jak chce to niech idzie, my jeszcze kolacje robimy. No ok poszła. Wychodzi i pytanie "to kto teraz idzie?" ja mowie, że na razie nikt bo my jeszcze nie idziemy spać, chcemy posiedzieć. Za jakiś czas ona jeszcze poszła zrobić sobie herbate a moj chlopak poszedl siku a ona przychodzi i : "P. już poszedł się myć ?" nosz kur.... Myślałam ze szlag mnie trafi. Ja mówię do niego zeby szedl sie myć bo spokoju nie będzie. No i poszedl, ja poszlam po nim, mimo że chciałam przed samym spaniem sie wykąpać, a nie siedzieć w pizamie dlugo przed snem. Ehhh są tacy nienormalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:44 to że ty masz problem z tłustą skórę na twarzy i że smalec ci sie robi na głowie po 24 godzinach i musisz je myć codziennie żeby ludzie w ogóle widzieli że masz włosy to nie znaczy że wszyscy tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.58 też tak myślałam. Tylko ze jak czesalam się grzebieniem to nigdy na nim nie było kurzu i brudu, a jak zaczelam się czesac TT to zawsze miałam kurz na niej po czesaniu po calym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś minimum dwukrotne mycie sie w ciagu dnia nie oznacza kapieli w wannie napelnionej woda, wystarczy zainstalowac na scianie uchwyt do sluchawki prysznicowej, kupic zaslonke i przekonac sie , ze cala rodzina bedzie czysta i pachnaca, a zuzycie wody na normalnym poziomie ludzi dbajacych o higiene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Warto poruszyć aspekt ekonomiczny mycia X Warto, ale nikt nie każe codziennie wszystkim domownikom siedzieć w wannie pełnej wody, litości. Na kafe jak zwykle skrajności, albo kąpiele, albo nie mycie się co dwa dni. A jak się okazuje większość normalnych ludzi po prostu bierze ekspresowy prysznic. Dziwne, że brudasy tego pojąc nie mogą i tłumaczą się, że woda droga, że mydło skórę wyżera, że kosmetyki szkodzą i "ja nie śmierdzę". Tak, tak, jak ktoś chce to znajdzie dobre wyjaśnienie na siedzenie w brudzie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że brudasy tego pojąc nie mogą i tłumaczą się, że woda droga, że mydło skórę wyżera, że kosmetyki szkodzą i "ja nie śmierdzę". Tak, tak, jak ktoś chce to znajdzie dobre wyjaśnienie na siedzenie w brudzie:/ x Dokładnie , podobnie te teksty o niszczeniu warstwy ochronnej skóry-nosz kurczę , jeśli bierzesz dosłownie 5-minutowy , wieczorny prysznic i nie szorujesz ciała szczotą i domestosem to nie ma mowy o żadnym niszczeniu warstwy lipidowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33 Może one myślą, że ta warstwa brudu je "konserwuje" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×