Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje półtoraroczne dziecko NADAL budzi sie w nocy. Czy cos robie zle?

Polecane posty

Gość gość

Temat zakładam nie po to, zeby sie uzalac, tylko zeby zapytac czy faktycznie Wasze dzieci i dzieci w Waszym otoczeniu w wieku ok 20 miesiecy juz spia non stop całe noce? Zewszad słysze opinie i komentarze, ze jak to, dlaczego nasze dziecko ciagle sie budzi? Moze chore? Moze cos zle robimy? Od własnych rodziców słysze, ze w tym wieku dziecku juz powinno spokojnie spac do rana, i ze ja spałam, moje siostry spały, bla bla bla... No to co kurde mam zrobic? Dopiero skonczyła 20 miesiecy. Jest zdrowa jak byk. Je niezle, wszystko domowe, zdrowa dieta. Rutyna zachowana od urodzenia praktycznie. Około 19 kapanie, potem gesta kaszka, mycie zebów. Zasypia dosc szybko, czasem jeszcze zrobi kupe/ wysika sie do sedesu na nakładce (jak pokaze, ze chce). Spi ze smoczkiem jeszcze (niestety), ale tylko na noc pozwalam + z ukochana lala. Spi dobrze do około 11-12, a potem zaczyna sie polka. Wybudza sie, wstaje, marudzi, płacze, chce pic / jesc, czasem przewraca sie z boku na bok do 2 w nocy! Ostatecznie biore ja do siebie do łózka i zasypia, spi do ok 5, znów marudzi, i spia dalej do 7-8. W dzien jedna drzemka. Duzo ruchu, spacerów, grania w piłke. Mało TV. Juz nie wiem czy to znowu zeby- piatki (reszta juz wyszła, znosiła dosc zle, goraczkowała czasem itp), czy boli ja brzuch nocami, czy co? W dzien jest bardzo radosna i zywa. Na drzemke zasypia sama w lozeczku, spokojnie, spi ładnie ok półtorej godziny. Co ja robie zle? Czemu to dziecko nie spi spokojnie? P.S. Dodam, ze jej siostra blizniaczka spi duzo lepiej, budzi sie tylko jak ida zeby / jest chora. Nigdy w nocy nie podjada, juz od dawna. Wstaje wczesniej, okolo 6-7 (no bo spi dobrze w nocy). Musiałam je odizolowac, zeby sie budziły nawzajem, i spia w roznych pokojach. Prosze, napiszcie z doswiadczenia, co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 19 mc też się budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje 3-letnie nadal się budzi :D haha Zawsze było jakieś wytłumaczenie :) za niemowlaka - bo głodne, bo zęby, bo za zimno, za gorąco. Teraz jest etap zły sen/siku/przykryć. Chyba Cię nie pocieszyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tylko ze moja miała całe tygodnie, ze spała do rana, w swoim lozeczku! I nagle, od jakichs kilku miesiecy jest koszmar nocami. Polecono mi syrop Viburcol przed snem, sprobuje dzis podac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 5 lat i czasami tez się budzi ale do 3 roku zycia budził się regularnie pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moją córką też bywały takie cyrki, gdzieś mniej-więcej w tym samym wieku, co Twoja. Nie szły jej zęby, nic nie bolało, a budziła się około północy i do 2-3 czuwała tzn. czasem się wierciła, czasem marudziła, płakała, czasem po prostu chciała się bawić. Chodziliśmy jak zombie, bo ona oczywiście potem odsypiała te stracone godziny u babci, a my niestety musieliśmy być w pracy :( Jak skończyła 2 lata po prostu przeszło i już. I nie opowiadaj po rodzinie, że Ci się dziecko w nocy budzi, bo nikt Ci nic nie poradzi konstruktywnego, a tylko wpędzą w poczucie winy, ze Ty coś robisz źle, bo przecież wszystkie dzieci świata i wszechświata to przesypiały już w tym wieku całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama twierdzi, ze zadne z nas nie przespalo ani jednej nocy do okolo 6ciu lat ( a jest nas troje), ale w pewnym momencie przestala sie nami przejmowac, palily sie male lampki a my sobie lazilismy. Na pocieszenie dodam, ze wszyscy wyroslismy na zdrowych, normalnych ludzi, normalnie funkcjonujacych w spoleczenstwie. Moja corka, tez mi dawala popalic tak do trzeciego roku zycia, teraz ma 5 i czasami jej sie zdarza jakis zly sen, ale nie jest tak zle. Jak mala miala 18 mcy wystawilismy ja z naszej sypialni i to juz wiele pomoglo, bo czasem wolala mnie przez sen i natychmiast zasypiala, a ja juz nie moglam spac, tak wiec czasami nie warto biec do dziecka na kazde zawolanie. Zagrozilam tez mezowi, ze jak nie bedzie wstawal w co druga noc to odejde z pracy (albo mnie wywala), bo nie dawalam rady, no i sie okazalo, ze taus tez potrafi. Rodzina ma zawsze 1000 cudownych teorii, ale to nie oni, niestety to nie oni mieszkaja z Twoim dzieckiem. Ty sama znasz je najlepiej i wiesz co moze mu dokuczac. A tak przy okazji ta kasza wieczorem na krowim mleku? Czy w ciagu dnia duzo go pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 6 latka co noc budzi sie i wola mnie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka tego tematu. Pomyslalam, ze napisze tu jeszcze, bo komus zdesperowanemu moze akurat to sie przydac. Od kilku dni jest znaczenie lepiej. Budzi sie tylko raz, i potem dosc szybko zasypia. Wprowadziłam nastepujace zmiany: - wiecej ruchu i spacerów bez wózka, ale od 18 juz wyciszenie i wieksza kolacja - po kapieli podaje Bioaron Camille, w która nigdy nie wierzyłam. Okazuje sie, ze chyba jednak działa - wycisza moje dziecko i pomaga na ból dziaseł. - na noc uzywam tylko pieluch Pampers Premium Care. Dziecko nie budzi sie mokre, sa super - pozwalam jej zasnac samej wtedy, kiedy chce - bez stresu i pospiechu. De facto i tak zasypia najpozniej ok 20. - utrzymuje chłodniejsza temp w pokoju, w którym spi. Zamiast tego cieplej ja ubieram. To tyle. Nie wiem, czy to dzieki tym drobnym zmianom, ale jest lepiej i mam nadzieje, ze wkrotce moze w ogole przestanie sie wybudzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×