Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradziłam męża i żałuję. Co teraz robić?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem nawet jak do tego dopuściłam, ale jakoś tak wyszło. Przespałam się z kolegą z pracy. Bardzo tego żałuję. Jestem w małżeństwie już 2 lata. Mój mąż bardzo mnie kocha i jest mi wierny. Nawet nie wiem dlaczego go zdradziłam. Czy mu o tym powiedzieć? Z tym kolegą nic mnie nie łączy. Jestem w stanie zmienić pracę by odciąć się od tego kolegi. Mam wrażenie, że jeśli będę trzymać to w tajemnicy to będę krzywdzić tym męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro "nie wiesz", to przedtem wzięlas pigułkę gwałtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"już"dwa lata??? hoho, dobry początek małżeństwa, wróżę wam świetlaną przyszłość... wiesz... jak czytam takie posty, to myślę, że los jest bardzo niesprawiedliwy. Są na świecie kobiety dobre, porządne, kochające, z zasadami itd. I to one są zazwyczaj zdradzane, wykorzystywane, bite, bo trafiają na złych facetów.. A dobrzy, kochający i wierni mężczyźni są w tym czasie w związkach ze zdzirami, które zdradzają już po 2 latach małżeństwa.. to co będzie za kilka lat.. Szkoda, że źli ludzie mają tyle szczęścia i trafiają na dobre osoby, by ich ranić... No ale wierzę, że karma prędzej czy później wraca. Żałujesz zdrady? Nie wiesz, jak mogło do niej dojść? Wiesz, powiem Ci, że ja szczerze kocham i szanuję swojego chłopaka i właśnie ta miłość i przede wszystkim szacunek powodują, że nigdy bym go nie zdradziła (a miałam okazje, podrywali mnie nieraz faceci, nawet zagadywali na ulicy). No ale jak kochasz, to szanujesz i nie chcesz wyrządzić krzywdy kochanej osobie. Ty najwyraźniej go nie kochasz, to odejdź i daj mu szansę poznać kogoś wartościowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'tak wyszło'??? to co ty robisz??? gdy widzisz jakiegoś faceta, automatycznie rozkładasz przed nim nogi??? i jakoś tak samo wychodzi??? ze wszystkimi znajomymi i kolegami się przespałaś??? Bo wg mnie, żeby doszło do zdrady, musi być coś więcej niż tylko zwykła znajomość czy koleżeństwo... Musiały być jakieś flirty, żart, podteksty.. i to przez dłuższy czas, bo inaczej żaden kolega nie "rzuciłby" się na zwykłą koleżankę, która trzyma dystans. Szmata to szmata i szmatą zawsze pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli żałujesz to nic mężowi nie mów. Chyba że masz uzasadnione obawy że się wyda. Wtedy przyznaj się wcześniej sama. Kochanka olać i po sprawie. I szczerze przeprosić męża. Jak kocha to wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam zdradzoną. Jeśli chcesz z nim być to mu nie mów. Ja zostałam z mężem, on się wypadł. Wolałabym nie wiedzieć. Nie pewność i ostrożność pozostaje. To że mu powiesz to tylko dla własnej wygody bo tobie ulży, a jego skrzywdzisz. Żeby zagluszyć sumienie bądź dla niego lepsza. Twoje wyrzuty sumienia będą najlepszą karą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ocalenie małżeństwa jest dla Ciebie priorytetem to absolutnie nie mów mu o tym. I nie, nie chodzi mi o okłamywanie męża tylko o to że mówiąc mu o tym cały ten ciężar (który powinnaś nosić za karę i żyć z tą świadomością) zrzuciłabyś zwyczajnie na niego. Mówiąc mu o tym pozbyłabyś się tego co Ci tak ciąży i to on musiałby teraz go dźwigać i podjąć decyzję co dalej. a więc zrzuciłabyś na niego całą odpowiedzialność. Tym samym wyrządziłabyś mu jeszcze większą krzywdę. Jeśli natomiast małżonka masz w d.pie to powiedz mu i pakuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czemu tu nikt nie spojrzy na tego męża? Tylko radzicie, co ona ma robić w zależności od tego, co ona pragnie??? albo zataić albo odejść??? Ok, może ona chce dalej być z nim w związku. I przez to się nie wygada. Ale co na to jej mąż? Ja osobiście nie chciałabym być z kimś, kto mnie oszukał, zniszczył moje zaufanie i być może będzie oszukiwać w przyszłości (skoro tak łatwo już teraz zdradziła po zaledwie 2 latach związku). A w ten sposób ona "zachowa małżeństwo' dla własnej wygody, a on dalej będzie żył z oszustką, zamiast mieć możliwość poznania kogoś uczciwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Macie racje, nic nie powiem" "Pomóżcie, mam romans po 4 latach małżeństwa, kiedyś zdradziłam, ale pamięć jest krótka, a to było dawno. Chyba nic nie powinnam mówić, a kochanka odstawie" "Mąż się dowiedział o wszystkich moich kochankach na przestrzeci ostatnich lat i chce rozwodu:("

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic odetnij kontakty z kochankiem. A mezowi nic nie mow jesli ci zalezy by byc z nim dalej. Szczerosc czasem nie po placa. I twoj maz moze skrywac sektety o ktorych nie wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby taka przygoda miała miejsce u mnie wolałabym nie wiedzieć. Nigdy juz nie spojrzałabym na meza tak jak patrze teraz. Oczywiscie mam na mysli jednorazowy wyskok a nie romans. Największa karą jaką może poniesc autorka to zatrzymanie tej tajemnicy dla siebie. Chyba ze ma w planach kolejne skoki to wtedy to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.45 Alez wszyscy tu patrza tylko na meza. On ponoć ją bardzo kocha. Taka osoba nie zasługuje na taka krzywdę jaką jest wyznanie zdrady. Mężczyźni znacznie gorzej znoszą zdrade fizyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę z pozycji zdradzonej. Też kiedyś myślałam, że najgorsza prawda lepsza niż kłamstwo. Dopóki nie zostałam zdradzona. Myślałam także, że nie wybaczylabym,a wybaczylam. Moim zdaniem jedną szansę można dać. To, że zdradziła raz nie znaczy, że będzie kolejny raz. Czasami spotyka nas coś złego co staje się bodźcem do różnych zmian,czasem można sobie uświadomić jak bardzo zależy nam na drugiej osobie. Niestety tak to z ludźmi jest. Nic mu nie mów to twój ciężar i nauczka, obyś tylko wyciągnęła coś z tego dobrego dla związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz żyć normalnie a nie w obawie ze za parę lat ktoś coś doniesie to powiedz mu. I tak już zjebałaś, musisz podjąć ryzyko. Albo cię wykopie albo nie. Ale będziesz mieć spokojne życie dalej. I nie będziesz nosić latami ciężaru. A mąż nie będzie oszukiwany. Właśnie jeśli ci zależy to nie trzymaj latami męża w kłamstwie. I kochanek nic nie będzie mógł fikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:03 nie wierzę , że wybaczyłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale jeśli mu nie powie, a on dalej będzie wierny, kochający i zapatrzony w nią, ale po latach od kogoś czy w jakiś inny sposób się dowie, to poczuje straszne upokorzenie i krzywdę. Bo bedzie myślał, że kochał i wiele poświęcał dla kogoś, kto go zdradził i kto może śmiał się w duchu z jego naiwności... poza tym spoko, każdy radzi "nie mów, zapomnij", jasne, a jak zaszła w ciążę, to też najlepiej nie mówić, niech mąż jeleń wychowuje nieswoje dziecko? Wiele jest takich sytuacji... współczuję facetom.. kobiety przynajmniej mogą mieć pewność, że ewentualne dziecko jest na pewno ich, a nie z jakiegoś skoku w bok z innym facetem, o którym nie mówiła z "miłości" do męża :P Bo przecież tak go kocha i szanuje, że nie będzie go ranić wyznaniem zdrady... żałosne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie mow jesli chcesz byc z nim ... po czasie ci przejdzie co wcale nie swiadczy ze to papieram ale ja wolalabym nie wiedziec . Nikt nie jest idealny ale zawsze mozna sie poprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradziła raz zdradzi i drugi kwestia czasu niektóre kobiety ku..stwo mają we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×