Troche trudno sie pogodzic z tym ze juz do konca zycia bede sama

Ja tez sama a jestem starsza i nie zanosi sie na zmiany :( mam za soba kilka zwiazkow, ale nawet moja pierwsza wielka milosc mnie oklamywala , pozniej caly czas to samo, czemu wszyscy faceci to klamcy i oszusci ???!!

Trudno co ma byc to bedzie, podobno..

A twoje zycie juz sie kończy ?

no 30+ to uz duzo, koniec przydatnosci kobiety. faceta na cale zycie to sie na studiach poznaje!

Hej :) Jak mialam 35 lat zostawil mnie facet z ktorym bylam od 10 lat. Jak mialam 36 lat, poznalam na Kafeterii faceta, z ktorym sobie pisalam. Narzekal, ze nie uklada mu sie z kobietami. Fakt, nie byl zbyt piekny, ale byl mily. Nie odpowiedzial na ktoregos maila, potem widzialam przez kilka miesiecy jak sie zali, ze nie moze nikogo znalezc. Poznalam wielu facetow z mojego miasta, z 3 nadal sie kumpluje. Jeden jest blisko 20 lat starszy, drugi 5 lat mlodszy, a trzeci ma dziewczyne i dzieci. :P Pewnego razu mialam tak serdecznie dosc bycia sama kolejnego lata, ze stwierdzilam, ze ide na kawe z kimkolwiek. Trafil sie akurat bardzo sympatyczny mlody czlowiek. O dyche mlodszy, wiec nic nie planowalam. Dobrze nam sie gadalo. No i tym sposobem mam faceta mlodszego o 10 lat ;) Tyle, ze ja nigdy nie uwazalam sie za staruche, ktorej okres przydatnosci sie konczy... wiecie jak to odstrasza? :P

I pewnie go przez sympatie albo badoo poznalas..,,

Ja moge byc Twoim partnerem na dalsze zycie,mam 62 lata,kiedys mialem partnerke o 30 lat mlodsza i bylo wspaniale,tak,ze i teraz mysle,ze znajdziemy wspolne szczescia,pozdrawiam.

Też myślałam, że już nikogo dla siebie nie znajdę i do końca życia będę samotna, ale koleżanka namówiła mnie na pójście do biura matrymonialnego. Skusiłam się i skorzystałam z biura www.zolyty.pl z Czerwionki-Leszczyny i z pomocą swatka zaczęłam poszukiwanie partnera. Po pół roku poznałam Staszka i świetnie się dopasowaliśmy, więc nie traćcie nadziei dla każdego jest szansa na miłość wystarczy ją zauważyć. Polecam Zolyty.