Troche trudno sie pogodzic z tym ze juz do konca zycia bede sama

gość dziś Ja też chętnie kogoś poznam. Panna, 40 plus, xxxxxxx Napisz coś więcej. Co poszło nie tak że jesteś sama? . co się nie ułożyło.

Trochę trudno się pogodzić, fakt. Ale można.Choć ja bym porównał to do tego że coś w człowieku umiera, jakaś ważna w życiu potrzeba, pewna wiara, nie wiem spontaniczność radość życia. Człowiek chowa się w swoich rytuałach, przyzwyczajeniach drobnych dziwactwach, tworzy azyl w którym jest bezpieczny(nie mylić z całkowitym izolowaniem si ę od ludzi).

o zesz k***a mac po porstu jest nieciekawa z wygladu i do tego nudna w rozmowie wiec nikt jej do tej pory nie zechcial i juz nie zechce ona tu pieprzy że by chciala takie kobiety w tym wieku bez paetnera nie chca byc z kims , im sie wydaje ze chca ale w realu nie chca, pogadaj z nia to zobaczysz ze nic nie robi w kierunku zeby z kims byc, zaczniesz gadke to zobaczysz jakie nudy z nia gadac, bedzie odpowiadac zdawkowo , nie bedzie ciagnela rozmowy , bo jej sie ona wyda nudna i nie bedzie jej sie chcialo gadac one sie nie nadaja nie ma w nich grama energi ktora moze kogos przyciagnac kurna ludzie czego nie rozumiecie to proste jak 2x2 jest stara panna bo nikogo nie chciala i nikt jej nie chcial

To nie prawda

I z chłopami jest to samo, dziwaki

Rzeszowianka ktos napisal Kobiety klamstwo maja w genach,ja powiem jestem szczera az do bolu...............

gość-dziś - to ja- "stara panna". Powiem Ci kolego, że Twój ordynarny sposób wypowiadania się już świadczy o Tobie. Nie będę tego komentować, bo nie warto. gość dziś 21.17- nie da się tego tak w kilku zdaniach czy słowach opisać. Najtrafniej określił to Pan "zwykły gość" 20.52 (końcówka wypowiedzi). P.S. Mam od roku "wirtualnego" faceta, ale on zamknął się już w swoim "starokawalerskim świecie" i raczej poza przyjaźnią (wspaniałą zresztą!) nic między nami się nie wydarzy, mimo, że ja bardzo bym chciała. zwykłygość dziś -"Człowiek chowa się w swoich rytuałach, przyzwyczajeniach drobnych dziwactwach, tworzy azyl w którym jest bezpieczny(nie mylić z całkowitym izolowaniem się od ludzi)". XXX Ja staram się tego nie robić, nie mieć "swoich rytuałów", nie być egoistką- po prostu wciąż jestem OTWARTA, że jeszcze coś się w moim życiu wydarzy. Wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje wpisy dziękuję i życzę dobrej nocy- jutro trzeba iść do pracy. Pozdrawiam. "Stara Panna".

Rzeszowianka? To rzut beretem ode mnie.Trochę kusisz. Kurczaczek!!!!

Droga Autorko,życie jest pełen niespodzianek, wierzę, że spotkasz miłego, ciepłego mężczyznę. Może (już ) nie wierzysz, ja jednak wierzę, dla Ciebie. Pozdrawiam.

gość wczoraj -"Droga Autorko,życie jest pełen niespodzianek, wierzę, że spotkasz miłego, ciepłego mężczyznę. Może (już ) nie wierzysz, ja jednak wierzę, dla Ciebie. Pozdrawiam." x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x-x Pobożne życzenia- ech!

Poboźne życzenia....skoro tak uważasz:) Czas okaźe, życie koryguje, Autorko. Ja w to wierzę.

gość-dziś - dużo już czasu upłynęło i co znajomość to kolejny "niewypał". Ostatni facet- problemy psychiczne (przyznał się po dłuższym czasie, choć podejrzewałam, że z nim coś "nie halo"). Ja wciąż przyciągam "niewłaściwych" i w tym chyba mój problem. Nie jestem Autorką ale PROBLEM MAM TEN SAM: zostanę już sama do końca życia ale nie mogę się z tym pogodzić- nie ten "charakter". Pozdrawiam. P.S. Powyżej np 18.52- to moje wypowiedzi, nie wiem gdzie podziała się Autorka ale mam nadzieję, że tu wróci.

W jakim wieku jesteś skarbie.

gość dziś -"W jakim wieku jesteś skarbie." XXX W SŁUSZNYM wieku. Może Ty się zaprezentuj pierwszy (bo kobiet o wiek pytać nie wypada) a ja ocenię czy możemy dalej rozmawiać. Pozdrawiam, choć nie wiem czy to nowy wpis czy kolejna wypowiedź kogoś, kto tu już pisał powyżej ( jeśli tak- podaj godzinę ).

To ja, autorka. Tzn kazdy moze sie za mnie podszyc, bo nie zrobilam nicku na niebieski, ale trudno. Dzis zobaczylam, ze temat wyplynal do gory. Owszem przykro sie czyta, ze jestesmy juz stare i sie nie nadajemy, ale moze to prawda? W koncu tylu ludziom sie udaje szybko kogos znalezc na wiele lat lub cale zycie. Ale ja juz nie wejde w zwiazek "na sprobowanie", "bez przekonania", "a moze jakos to bedzie".Przezylam jedna milosc, a ostatnio jeden facet mnie olal i tyle w temacie. Nie latam po klubach i po sympatii.pl, czuje, ze juz zostane sama. Co do wygladu, to na pewno nie jestem taka rasowa zrobiona Barbie, no i jestem niska. Obcy czasami zaczepiaja, ale to jak kazda kobiete.

polecam tradycyjne biuro matrymonialne.

up

Mi też trudno się z tym pogodzić i jakie jest wyjście skoro wyjścia nie widać.

Najgorzej kiedy ludzie z otoczenia kaza szukac polowki przez internet jako ostatnia deska ratunku, i tylko smutno kiwaja glowami, ze nam nie wyszlo :( ja juz nie daje rady..

A ktoś ty?

Ja też nie daje rady.

Ciekawe co u autorki?

U mnie nic nadzwyczajnego, dalej sama ;) jak wybryk natury ;)

Masz 32 lata i nie da rady nikogo znalezć? EE!! Bardzoś szpetna, czy cuś?

Wlasciwie szpetna nie, nawet slysze komplementy od panow innych niz dziadek i brat. Ale co z tego, na ulicy sie ludzi nie poznaje, znajomych mam malo i wszyscy mezczyzni sa po 30stce zajeci. I to tyle. A zal zmarnowanego zycia pozostaje.

http://buxinside.com/p-MOFM Dzięki Temu nigdy nie będę sama kochane ^^

Toś ty z tego Żeszofa? Nie występują tam wolni osobnicy płci męskiej? Wyginęli nieboracy jako dinozaurowie dawnymi laty?

na seks mozna znalezc duzo chetnych.

poszukaj na czatach

nie wszyscy po 30 sa zajeci.