Jak przykładnie ukarać pyskatą bezczelną 15 letnią pasierbicę

Jest bezczelna, niewychowana i jak na nia patrzę to mam ochotę zwymiotoać. Jak ją przykładnie ukarać?

15 letnia to już duża. A nie możesz jej olać i odzywać się jak najmniej, nie że z fochem, tylko normalnie jakby ci zwisała? Ukarać nie możesz, może to ojciec, ciebie nie posłucha.

karą nic nie zyskasz, wręcz jeszcze większą nienawiść do siebie wiec nie tędy droga. Spróbuj się z nią porozumieć , małymi kroczkami staraj się do niej dotrzeć. Usiądź z nią w sprzyjającym momencie kiedy będziecie same w domu i spróbuj jej wytłumaczyć że nie chcesz być dla niej wrogiem lecz przyjaciółką , że nie staraszz się jej zastapić matki bo matkę ma się tylko jedną , ale bedziesz się starać służyć jej pomocą w każdym trudnym dla niej momencie , Powiedz jej że kochasz jej ojca i chcesz pokochać także ją choć tego teraz ci nie ułatwia ale jak obie się troszkę postaracie to może sie to uda i będzie całkiem fajnie. Powiedz jej także że ojciec będzie szczęśliwy gdyby widział że dwie najważniejsze dla niego kobietki nie walczą ze sobą lecz się wzajemnie spierają . Myślę że gdy to usłyszy bedzie zaskoczona i da jej to do myślenia, Nie krzycz i nie karć lecz poczekaj co zrobi , jak się zachowa po takiej rozmowie,

Ona m pretensje do mnie bo jej ojciec zostawil je dla mnie

upss.... wspierają --spierają

to porozmawiaj z nią o tym , widocznie nie był z mamą szczęśliwy i dlatego szukał kogoś innego,, jest dorosła więc powinna to zrozumieć. Jak już ktoś tu jest winien do kogo ona powinna mieć pretensje to z pewnością jest to jej ojciec bo to on zostawił matkę i szukał innej kobiety, Gdyby był w związku szczęśliwy nawet by na inną nie spojrzał więc gadanie że przez ciebie ich zostawił jest bzdurą!!

Zaszłam z nim w ciąże i nie moge się teraz denerwować. A srawa jego rozwodowa jest w toku. A ona wykrzyczał mi ze zbrukałam jej rodzinę! Powiedziała mi że jej matka mnie upokorzy!

to ta sama od upokazania kochanki meza.

Dobra po ostatniej wypowiedzi widać ze prowokacja. Ale jakby była prawda do ja bym poczekała aż dorośnie. To 15 latka na rozmowę typu dwie najważniejsze kobiety w jego życiu itd jest za młoda, rzuci jej w twarz ze najważniejsza byłaby on i matka gdyby nie autorka. Poczekaj aż dorośnie i będzie w związku, matka ułoży sobie życie i wtedy się z nią zaprzyjaźniaj

odrobinę patowa sytuacja

ZBRUKANIE RODZINY - i już wiadomo, że mamy do czynienia z debilką od "upokarzania kochanki męża" :D