Urojenia czy szaleństwo?

Potrzebuje pomocy bo moja glowa cierpi az boje sie wpasc w jakas chorobe lub oszalec. Moj problem polega na tym ze bardzo martwie sie tym co bedzie w przeszlosci boje sie czy moja rodzina sobie beze mnie poradzi i czy ja bez nich kiedy sie wyprowadze. Ponad to mam dziwne urojenia i powtarzam czynnosci takie jak kilkukrotne dotykanie klamki od drzwi czy furtki, deptanie wycieraczki lub dotykanie kilka razy wylacznika os swiatla czy skakanie po jenym schodzie tak aby bylo parzyscie i urojenie ze jesli tego nie wykonam to stanie sie cos zlego. dodatkowo jestem bardzo zwiazana ze swoim domem i rodzina i nie wyobrazam sobie zycia bez nich i w innym miejscu przez co nie umiem oddac sie myslami mojemu narzeczonemu ktorego stawiam na samym koncu i wszystkiego mu odmawiam. Przytlacza mnie pogoda deszcz, snieg boje sie o moich rodzicow a co dopiero wyszlam do pracy z domu a ja juz mysle co sie tam dzieje. Poprostu klade sobie do glowy problemy ktorych pewnie nie ma i martwie sie wszystkim a najbardziej tym ze gdybym wyprowadzila sie z domu to moi rodzice popadna w jakas chorobe z tesknoty za mna. Pomozcie prosze!!!!

To nie urojenia ani nie szaleństwo. Masz lęki, nerwicę natręctw. Brakuje Ci poczucia bezpieczeństwa i to jest przyczyną Twoich problemów. Spokojnie. To uleczalne, przechodzi. :)