Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zemścić się na wrednym sasiadzie?

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny pomóżcie, mam okropnego sąsiada który codziennie od rana puszcza glosno muzykę a ja chce odpocząć, jestem w ciąży nie moge sie wyspać juz nie mam pomysłów. Jak byście sie zemściły na nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie lepiej po prostu z nim porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma hałasu w dzień wynosi 40 decybeli. Zapytaj w sanepidzie, czy ci pomiaru nie zrobią. Jeśli jest powyżej, to chyba możesz mu zaszkodzić. Są chyba jakieś normy współżycia społecznego, możesz o to zapytać prawnika. Zawsze też możesz puścić swoją głośniej, tylko, żeby była dla niego nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam, nic nie dają moje prośby jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a nie lepiej po prostu z nim porozmawiać? x Szczerze? Tacy jak on mają wszystkich i wszystko w doopie. Z takimi to sposobem, a nie rozmową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie włączyłam muzykę żeby mu dokuczyć ale boje się ze sąsiedzi będą się schodzili. Musiałam wstac dzisiaj wcześniej i myślałam ze sobie teraz odpocznę spać mi sie chce ale nic z tego. Nie mam już siły , musze chyba spytać prawnika czy jemu tak wolno. Czasami się tez głośno zachowuje w nocy, budzę sie i nie mogę później zasnąć. Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No właśnie, że mu tak nie wolno. Nie wiem, czy nie było by też głupie pogadać z sąsiadami, czy im to nie przeszkadza. Gadam ci norma w dzień to 40 decybeli. Wyczaj jak chodzi do roboty i zagraj mu na nerwach, kiedy będzie kładł się spać. Ja bym zrobiła numer. Kupiła mu słuchawki takie fajniejsze za 150-200 zł i dała w prezencie. Jako przejaw mojej dobrej woli :P Albo spikła się z kolegami, kupiła browar i całą paczką wpakowała się mu do mieszkania. No co? Głośna muzyka równa się impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mowi żebyśmy zrobili w weekend imprezę i to taka solidną żeby mu w piety poszło ale musze chyba uprzedzić sąsiadów bo to juz bedzie cisza nocna. Z innymi nie rozmawialam ale chyba też im to przeszkadza bo jak babcia do mnie przyszła to mowila ze spotkala sąsiadkę z dołu i tamta narzekała ze wszystko słychać. A to starsza kobieta i mieszka piętro niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz czy nie mozna mu wylaczyc korki w domu porozmawiaj z NIm a jesli jest bezczelny, to powiedz ze bedziesz wzywac policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wezwiecie policje, to on może robić wam na złość. Dlatego dobrze jest zmierzyć poziom hałasu i można go wtedy do sądu pozwać. Wtedy o ile dobrze pamiętam, każde wezwanie policji w przypadku jego przegranej w sądzie kończy się mandatem, ale musisz się dowiedzieć konkretnie co i jak. Biba jak najbardziej, ale ja bym zrobiła to po prostu u niego. Chodzi o to, aby miał poczucie, że sąsiedzi, najlepiej większość jest złośliwa i nie wiadomo co im do głowy przyjdzie. I każdy wasz *****musi być uciążliwy dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zobacz czy nie mozna mu wylaczyc korki w domu porozmawiaj z NIm a jesli jest bezczelny, to powiedz ze bedziesz wzywac policje x Sęk w tym, że autorka już rozmawiała i jest jeszcze gorzej. I nie mówić o policji, ale po prostu ją wezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie rano słyszę jak chodzi po domu i klnie tak jest codzien i on jest jakiś dziwny agresywny nie wiem czy go straszyć policją. Mamy cienkie ściany i ja mam tego pecha ze mieszkam pod nim i wszystko slysze, czasami wieczorami wydziera sie na żonę nie wiem czy się wtrącać. Ale moj mówi ze niedługo nam sie dziecko urodzi to sie odegramy jak maluch bedzie plakal w nocy wtedy i tak się nie wyśpię a on dostanie za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczaj się za ścianą i jak będzie wchodził po schodach, to go zmoknij w piętę - z tymi twoimi pomysłami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłam tak, uprzedilam sąsiadów ze będzie głośno, ustawiłem muzę tak , że w kółko leciała jedna piosenka i to jakiś Beethoven i wyszłam z domu. Wróciłam po dwóch godzinach...więcej nie słyszałam żeby sąsiad puszczal muzę głośno. A potrafił o 6 rano nas budzić, nie tylko nas, zwracali się uwagę ale tam mieszkał podejrzany element, więc każdy się ich bał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku sąsiad? i w jakich godzinach rannych puszcza muzykę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młody cos okolo 25 lat. Muzykę puszcza jak mu się chce, czasami juz od 8 rano słyszę muzykę i nie mogę spać a czasami potrafi tak kilka godzin zazwyczaj po 16 jest cisza, chyba do pracy chodzi w tych godzinach i jak wraca to o godzinie 23 slysze kłótnie z żoną, drze się na nią i klnie czasami chyba czymś rzuca bo słychać lomot ale ta jego żona tez się drze i to jest nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 6 może puszczać muzykę jak głośno chce... sama sobie puszczam muzykę głośno jak się szykuje rano. Takie prawo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ci się wydaje bo jeszcze żaden sąsiad się za ciebie nie wziął na poważnie. Ciesz się że nie mieszkasz koło mnie - ze dwie sprawy w sądzie z grzywną i zadośćuczynieniem w wysokości 5000 zł każde - i po twojej muzyce. Hołotę można tak sponiewierać we sądzie że ani zipnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W blokach ściany są bardzo cienkie ;) także nie przekraczam dozwolonej głośności muzyki. Przepisy jasno mówią 6-22 ;) wewnętrzny regulamin osiedla również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi się to tak: - napisać list polecony za potwierdzeniem odbioru z prośbą o zaniechanie słuchania głośniej muzyki z powodu dolegliwości zdrowotnych - zebrać dowody i świadków na fakt głośnej muzyki - pójść do lekarza, aby stwierdził rozstrój nerwowy - wytoczyć powództwo cywilne z żądaniem odszkodowania i zadośćuczynienia. Jeśli raz się przegra sprawę (mało prawdopodobne) to je/bać chama aż do skutku. Aż wychodząc z jednej sprawy, dostaje nowy pozew. DO SKUTKU :) Aczkolwiek jeden proces zazwyczaj wystarcza, z wyrokiem 3000 zł zadościuczynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mam sily na ciąganie sie po sądach, jestem w ciąży i potrzebuje spokoju ja sie denerwuje i moje maleństwo też. Chciałam utrzeć nosa temu gburowi, sama nie wiem. Niedługo urodzi się dziecko i ono bedzie plakalo w nocy, mysle o tym w ten sposób ze wtedy zobaczy jak to jest nie spać po nocach i chodzić niewyspanym. Dziękuję oczywiście za rady ale nadal nie wiem co robić. Moge jedynie wezwać policje jak urządza awantury w nocy ale później bedzie sie mścił i puszczal głośniej ta muzykę. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. Głośne chamy są ZAWSZE mocno bojaźliwe. Szczególnie w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedlugo jak urodzi sie twoj gówniak to i on nie bedzie mogl spac, bo dzieciak bedzie ryczal po nocach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia jak but z lewej nogi - to i chyba należy ci się życie wśród chamów. Jeszcze bachora nie urodziłaś, a już liczysz na to że będzie darł morde i unimili życie sąsiadom?? Zamiast zadbać o to żeby dziecko spało w nocy, to ty już chcesz żeby sie darło. Patologia i tyle!! ps. Albo zaawansowany rozstrój nerwowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gowniak nie bedzie dawal spac sasiadowi w nocy a sasiad nie da gowniakowi spac w dzien proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to twój mąż? Też sie boi że sie cham będzie mścił? To co z niego za mężczyzna że nie potrafi zapewnić spokoju swojej żonie i dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowy z tym człowiekiem nic nie dają. Złości sie i robi na złość włączając jeszcze głośniej muzykę. Jest takim typem której sie boja ludzie, jest agresywny i może mu cos odwalić. My tu wynajmujemy mieszkanie i nie chce mi się ciągać po sądach jak nie wiem ile tu zostaniemy. Gdyby to bylo nasze mieszkanie nie zastanawiałbym sie nad sądem ale chyba prościej sie wyprowadzić. Narzeczony( jeszcze nie mąż) tez proponował żebyśmy sie wyprowadzili, chcial iść z nim porozmawiać ale kazalam mu go zostawić bo jeszcze go wyobraźnia poniesie. Sąsiad nie powiedzial wzrost żadnych gróźb pod moim adresem ale sąsiadka z domu mowila ze to typ z ktorym lepiej nie zaczynać. Ja osobiście z nią nie rozmawialam, babcia mi mowila bo czasami ja spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chamy żądzą!!! yaaaaaaa!!!!! yeeeeeee!!!!! yes!yes!yes!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadam konkretne pytanie: zgłosiłaś tę sprawę do spółdzielni i do straży miejskiej? oni mają reagować - nie ma znaczenia, że jest po 6 rano, to jest zakłócanie spokoju i jako takie też podlega karze. Straż miejska ma obowiązek interweniować - i to na podstawie anonimowego zgłoszenia. Zamiast kombinować - wykorzystaj istniejące możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×