Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złaaaa mama

Czy są tu mamy, które po miesiącu od porodu musiały wrócić do pracy?

Polecane posty

Gość złaaaa mama

Ja mam właśnie taką sytuację. Wcześniej było inaczej, ale wszystko się nam pozmieniało i z jednej pensji się nie utrzymamy. Mamy kredyt na mieszkanie i inne zobowiązania. Tak mi okropnie, że nie mogę się cała poświęcić mojej malutkiej córeczce. :( Czy są tu mamy, które były w podobnej sytuacji? Jak dałyście sobie radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Najpiękniejsze chwile z dzieciątkiem Cie ominą.Powinnaś karmić dziecko piersią.Kto w tym czasie będzie zajmował się maleństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po miesiacu?nie masz macierzynskiego????? Albo ten tysiac??? Jesli to za malo to jak mozna sobie tak zaplanowac zycie ??? Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pracy 6 tygodni po porodzie. Na pol etatu. Maz zostaje z bliźniakami jak jestem w pracy. Tęsknie za nimi strasznie (2 dni w tygodniu nie ma mnie cały dzień plus 3 dni tylko wieczorem) ale za to jak jestem to maja mamę na 100 procent... świat po za nami nie istnieje no i plusem jest to ze z tatusiem maja taki sam super kontakt jak ze mną. Ogólnie po 10 mc moge powiedzieć ze nie żałuje ze tak sie wszystko poukładało. Chociaż do dzis nie zostawiła bym ich na kilka godzin z nikim innym po za mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna sie tak pozadluzac ? Przeciez powinnas miec macierzynskie, nie masz? Czemu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wsiadające na autorkę... ma taka a nie inna sytuacje i chce stanąć na wysokości zadania by z tego wyjsć a wy tu teksty typu jak można... Można np maz może stracić prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale musi miec macierzynski wiec jaki sens wracac do pracy?????? Oswieccie mnie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze babki na trzeci dzień po porodzie szły kartofle kopać. Wielki mi halo, bo baba dziecko urodziła. Klękajcie narody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babka prala w rekach ja mam pralke. Nie kumamy roznicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ona nie ma macierzyńskiego a 1000 zł to za malo . Autorko jest tak wyszlo ze msuisz isc do pracy to nic nie zrobisz. To jest dla dobra waszej rodziny i tego sie trzymaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tego jest zasiłek macierzyński. Chyba że pracujesz na czarno i nie masz ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam ale nie ze względów materialnych tylko zawodowych. Nie chciałam zawalać specjalizacji kiedy zostało mi tak niewiele. Po pół roku zdałam egzamin specjalizacyjny z medycyny rodzinnej i teraz już będę z synkiem dopóki nie skończy 2,5 roku i nie pójdzie do przedszkola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie ma różnicy. Twoja babka miała taką samą dopę jak ty i tak samo rodziła. A na trzeci dzień - do kartofli. Ty też możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaaa mama
Mam macierzyński - ale macierzyński nie wystarczy. Od 8 lat prowadzę działalność gospodarczą, która niestety od pół roku zaczęła iść coraz gorzej. Miałam zatrudnić osobę na moje miejsce na zastępstwo, ale teraz firma nie działa tak jak powinna i nie mam na to pieniędzy. Mam dwie pracownice, które wróciły właśnie z urlopów macierzyńskich i nie mogę ich w związku z tym teraz zwolnić, mimo że nie mam dla nich pracy - muszę opłacać ich wynagrodzenie i ZUS przez najbliższy rok. Będę chodzić na 8 do pracy, do 12 będzie zajmował się małą mój mąż, od 12-16 moja mama, a od 16 będę w domu. Też po 16:00 zamierzam być mamą na 100%. Ale bardzo, bardzo mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko będzie miało dobry kontakt z tobą ojcem i babcia. Głowa do góry i wracaj do pracy. Ja musiałam wrócić po 5 msc i jak wracałam do dziecka to miała mnie na 100% radosna i pełna energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie autorko. Spojż ma to z innej strony. Dziecko bedzie miało tak samo dwoje rodziców i mamusie której nie dopadnie odpieluchowe zapalenie mózgu :-) uwiez ze takie siedzenie non stop tylko z maleństwem tez jest ciężkie i męczące ty nie bedziesz zmęczona dzieckiem, bedziesz szczęśliwa i chętna do zabawy zawsze jak bedziesz w domu ... bo w pracy właśnie za tymi momentami bedziesz tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale ty możesz zwolnić pracownice. Wystarczy zredukować etaty w firmie. Podpytam kogoś od prawa pracy jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam po 2 tyg. ale to dlatego że mam swoją firmę , ufam mojej mamie i dziecku włos z głowy nie spadł. Jedni mi napiszą że wyrodna matka , ale ja wolę mojemu dziecku zapewnić dobrobyt niż mleko z cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sort doczytałam że masz tylko 2 pracowników. No to nie możesz ich zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amamama
Ja po 6 tyg wróciłam do pracy. To był mój wybór. Zajmuję kierownicze stanowisko, nie chciałam wypaść z obiegu. Czas i tak szybko zleci. Wolę żyć na poziomie, teraz kiedy dziecko ma 3lata stać nas na weekendy nad morzem/ za granicą itp. Żykemy pełnią życia a nie klepiemy biedę. Warto było poświęcić te 6 mcy, ktore mogłam spędzić w domu leniąc się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale piszesz że masz w ptacownice i nie masz pracy dl nich...to po co ty tam jeszcze? Niech one na ciebie pracują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaaa mama
Ja mogę wykonać pracę, którą miałyby do zrobienia te dziewczyny, ale w drugą stronę to nie działa. Nie znają języków, programów graficznych itp. Ja mogę odbierać telefony, których nie ma teraz dużo, pakować paczki itp., ale one tego co ja niestety nie zrobią. Dzięki za odzew- fajnie wiedzieć, że nie tylko ja nie mogę całego dnia poświęcić tylko malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, prowadzisz wydawnictwo? Kurcze, podziwiam was. To ja mam 20-miesieczne dzieci (blizniaki tez) i zastanawiam sie, czy juz wracac do pracy, czy dalej byc na wychowawczym i dorabiac zleceniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaaa mama
Prowadzę sklep internetowy. No i niestety tak jak cały czas kokosów nie było, ale miałam stabilną sytuację, tak teraz wszystko się popsuło. I to akurat teraz, kiedy urodziła się moja wyczekiwana córeczka. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaaa mama
W sumie są osoby, które takie maleństwa muszą do żłobka oddać. Ciężko jest być mamą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę żeby oddać do złobka ,mieszkamy z moimi rodzicami i już nie wytrzymujemy , co nie zrobimy to jest źle , a jak czegoś nie zrobię to jeszcze gorzej , od 5 do 15 jestem sama w domu i musze sprzątać gotować zajmować się dzieckiem itp , jak czegoś nie zrobie awantura , żyje w takiej presji ż wole oddac dziecko do zlobka i sie wyprowadzic i isc do pracy niz byc zniszczona psychicznie przez rozicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wybacz ale nie rozumiem jak mozna zostawic miesieczne dziecko,nawet z mezem no ale jednak i isc do pracy bo sa kredyty. masz macierzynski to jest rownowartosc twojej pensji. moze prowadzac działalnosc zarobisz wiecej noiz macierzynski ale moze mogłabys byc na tym macierzynskim i dorabiac zleceniami? oj nie wyobrazam sobie zostawic mojego dziecka, teraz ma 4 latka i mi ciezko isc na 3/4 etatu. a co dopiero nowonarodzone? wolałąbym juz naprawde jakos zaoszczedzic na czyms,sobie czegos odmowic, a nie zostawiac dziecka, serce by mi pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a nie rozumiesz durna mimozo, że co je po tym macierzyńskim jak jej firma padnie i nie będzie miała gdzie wrócić? a ty o jakimś oszczędzaniu hahaha (następna zawodowa bezrobotna utrzymanka, niemająca pojęcia o życiu) "oj nie wyobrażam sobie ojojojoj" i tego typu pierdzenia kretynek są po prostu śmieszne. Nie rozumiesz, że czasem nie ma innego wyjścia? Tak dziecko będzie pokrzywdzone bez mamy ale pod mostem będzie jeszcze bardziej pokrzywdzone. Serio nie macie na tyle empatii w sobie tylko wszystko mierzycie wedle swojej sytuacji? Jakbyś musiała to tak samo byś do pracy poszła, a że nie musisz to zgrywasz mater dolorosę oderwana od rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a nie rozumiesz durna mimozo, że co je po tym macierzyńskim jak jej firma padnie i nie będzie miała gdzie wrócić? a ty o jakimś oszczędzaniu hahaha (następna zawodowa bezrobotna utrzymanka, niemająca pojęcia o życiu) "oj nie wyobrażam sobie ojojojoj" i tego typu pierdzenia kretynek są po prostu śmieszne. Nie rozumiesz, że czasem nie ma innego wyjścia? Tak dziecko będzie pokrzywdzone bez mamy ale pod mostem będzie jeszcze bardziej pokrzywdzone. Serio nie macie na tyle empatii w sobie tylko wszystko mierzycie wedle swojej sytuacji? Jakbyś musiała to tak samo byś do pracy poszła, a że nie musisz to zgrywasz mater dolorosę oderwana od rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modliszka22
Zasiłek macierzyński na działalności zależy od opłacanych składek. Jeśli do tego dochodzi ZUS i wypłaty dla dwóch pracowników, to miesięczne koszty to minimum 5 tyś zł jak nie więcej. Co Autorce po zasiłku. Z czego ma opłacić inne koszty? Ludzie nie mają pojęcia jak wygląda działalność gospodarczą w przypadku kobiety mającej male dziecko. Ja wróciłam po 5 miesiącach. Nikt na tym nie ucierpiał. Autorko, trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×