Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem czy coś czuję

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Czytałam wiele wątków, które poniekąd opisują mój problem, ale sama nie wiem czy to podobnie. Poznałam jakiś czas faceta. Znamy się blisko już 2 lata, ale od ponad pół roku jest związek. Problem leży w tym, że nie wiem czy coś do niego czuję. Nie powiem, jest w porządku, ogarnięty i starszy o kilka lat. On zakochał się po paru rozmowach, ja myślałam, że też. Ale wydaje mi się, że mi przeszło. Jakby nie wiem... czar prysł i nie czuję, że mi zależy. Rozmawiałam z rodziną, znajomymi, nawet z psychologiem. Każdy mówi to samo - dać temu trochę czasu. Rodzinie zależy, bym sobie ułożyła życie i w ogóle. Rozumiem ich, bo chcą dla mnie dobrze. Ale z każdym dniem jest gorzej. Mam mętlik w głowie. A jestem osobą dosyć nieśmiałą i niezdecydowaną, a pod presją otoczenia nie umiem zerwać. Błagam, pomóżcie, doradźcie. Czuję się jakbym była w klatce, z której nikt nie chce mnie wypuścić choć widzą, że o to proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie rodzina ani psycholog beda z nim w zwiazku tylko ty..moze wyjedz gdzies sama,przemysl..moze ty w ogole nie czujesz sie w zadnym zwiazku dobrze a moze to jeszcze nie ten chociaz dla rodxiny jest ideałem...nie powinni cie zmuszac ani naciskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo tyle ze jestem 5 lat po slubie..nie czuje nic do meza i to jest dramat bo dla moich znajomych to ideał a ja sie mecze..przed slubem wydawało mi sie ze go kocham a od roku pustka w sercu ,zero uczuc,nie umiem sie zmusic do seksu,nie lubie jak mnie dotyka,dodam ze nie marze o innym,marze o odzyskaniu wolnosci..mamy dziecko kilkuletnie,mąz dobrze zarabia,wiem ze pogorszylabym sobie zycie ale jestem pogodzona z tą mysla..nikt mnie nie umie zrozumiec ,jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz patrzec sie na to co Ty czujesz. Ja kochalam tylko raz w swoim zyciu. I na prawde, wydaje mi sie, ze nigdy nie obdarze innej osoby takim duzym uczuciem. Jezeli to jest prawdziwa szczera milosc bedziesz to czula... TO juz powinien byc dla Ciebie znak do przemyslenia jezeli sie zaczelas zastanawiac nad tym. POmysl sobie, czy chcialabys temu facetowi robic kawe rano do konca zycia z przyjemnoscia, ogladac nawet tv wtuleni w siebie i czy bedziesz wtedy czula ze to jest ta jedyna osoba dla Ciebie w Twoim zyciu, jedyna ktora chcesz przytulac, ktora jest czescia Ciebie i Twojego zycia? Proste pytania. Czy bys chciala robic/spedzac/wykonywac, cokolwiek, dana aktywnosc dla Tego faceta do konca zycia i to Ci da radosc? Jezeli tak, to jest milosc. Jezeli nie - zastanow sie dwa razy. Milosc to wazna rzecz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowo kobiece, najpierw mówicie jedno, nalegacie na śluby, dzieci, a potem wam mija bez powodu... więc po co tak nalegać, zawracać komuś tyłek, marnować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moze rzeczywiscie kocha sie tylko raz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakochalam sie jak mialam 14l. I to w 2l mlodszym:), mial wtedy 12 ale byl taki bardziej dojrzaly. Nigdy sie nawet nie calowalismy, a czuje cos do Niego do dzis:), a mam juz po 30 stce. A On ciagle tak samo przystojny I ten jego glos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co czujesz i czy ten zwiazek Cie w przyszlosci uszczesliwi, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×