Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy była dziewczyna podświadomie coś czuje?

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim. Po krótce opowiem swoją historię i zadam pytanie. Byliśmy razem z moją już byłą dziewczyną. Nie do końca się poukładało, zerwała. Ale zbyt mocno tęskniliśmy, więc po krótkiej przerwie wróciliśmy do siebie. Układało się świetnie, wyznania miłości, szczerość, wspieranie siebie, zbliżenia (też te fizyczne), było naprawdę dobrze. Jednakże, uważała że znowu jak poprzednio, nie angażuję się wystarczająco mocno. Doszło do tego, że podjęła decyzję iż to wystarczy i musimy to zakończyć. Mimo, że się kochaliśmy i bardzo w to wierzyła, ma dosyć. Z początku nie rozumiałem jej zarzutów, z czasem zacząłem myśleć inaczej i miała rację. Ale do sedna. ROzmawialiśmy po zerwaniu. Cały czas, stale była przy swoich racjach, że nie da temu szansy bo uważa, że to prędzej czy później skończy się tak samo. Ja z dnia na dzień coraz bardziej tego wszystkiego żałowałem. Aż do dnia, gdy pojechałem do niej pod dom powiedzieć wszystko co mam w głowie. Nie była zła, nie znienawidziła mnie. Była dość oschła i nieco zimna, ale rzekomo było jej bardzo miło z tego, że przyjechałem. Widziała poświęcenie, ale zdania nie zmieni. Powiedziałem jej że pisałem do niej list, żeby wszystko z siebie wyrzucić... Bardzo chciała go zobaczyć. Zobaczy, bo go wysłałem. Ale pytanie - dostała ode mnie słoik w którym było 365 kartek z wyznaniami miłości i wspomnieniami które dzieliliśmy. Mocno osobiste, emocjonalne. To było niedługo przed zerwaniem. Dowiedziałem się, że cały czas go ma, czyta codziennie rano. Jak to jest, że z jednej strony zdecydowała się z tego wszystkiego zrezygnować, sama też się nie odzywa bo nie chce mnie zwodzić, ale codziennie rano czyta to, że ją kocham, wspomnienia i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słabo ją dymałeś i poszła w p**du, poszukaj sobie innej dziewczyny i nie skamlaj do tej, może wtedy oprzytomnieje a wtedy daj jej kopa w dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex26 she
A ja chyba wiem co ona czuje. I nie wiem nawet jak to nazwać. Ona się boi że jak wrócisz będzie to samo gorzej. Kocha Cie ale woli uciąć bo kosztuje ją bycie z Tobą za dużo. Musiałeś być ślepy. Nie oskarżając Cię jakoś mega bo Cie nie znam. To jest straszne Kochać kogoś tak mocno i nie móc z nim być bo było by to wbrew Tobie wbrew twoim zasadom. mogę Ci to wytłumaczyć i rozpisać się jeszcze bardziej jeśli podasz jakiś kontakt. Czasami potrzebny jest ktoś z boku kto da rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piersole to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat samiec
Nie zrywa kontaktu, bo trzyma Cię jako zapasową opcję. Innymi słowy pantofel jesteś i szuka kogoś lepszego, ale jeszcze nie znalazła albo nie jego jeszcze pewna. Wcale nie czyta tych Twoich wypocin, tylko Ci tak gada, żebyś miał nadzieję. x Co robisz źle: - pod jej wpływem zmieniasz zdanie, ona decyduje o waszym związku - zbytnio o nią zabiegasz, jeździsz do niej i wyznajesz miłość w sposób ckliwy (liściki, słoiczki i inne d**erele - laska uznała, że jesteś romantykiem, czyli miękką fają) - po zerwaniu zamiast znaleźć sobie inną ty trwasz przy tej lasce jak jakiś patałach x Co należy zrobić: - olać ex - znaleźć sobie nową laskę - zmienić swoje zachowanie względem lasek, zmężnieć i wydorośleć. nie wyznawaj laskom miłości, bo nie będą się już starały, zero ckliwości, liścików i innych d**ereli, bo laski uznają, że jesteś uczuciowy i emocjonalny - a masz być twardy!!! Ty decydujesz o wszystkim w związku, masz być egoistą, a nie robić tak jak chce laska x Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex26she
Napisałam teraz TY odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat samiec, Lubię dawać kosza takim jak Ty. Dajesz bardzo dobre rady, jak odstraszać dziewczyny, którym zabiło do kogoś serce, i wyrywać te, które mają kogoś i tak gdzieś. To takie wyświechtane porady dla ludzi, którzy nie wiedzą, czego i kogo chcą. Mało która kobieta nie docenia romantyzmu, ckliwości i uczuciowości. Wiele związków rozpada się przez brak tego wszystkiego oraz olewactwo, gburowatość, oschłość, krytykanctwo, cierpiętnictwo i różne inne zaniedbania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×