'Nie jest ze mną szczęśliwy' :(

Jestem z nim ponad rok. Jak to w związku raz było lepiej, a raz gorzej. Prawdę mówiąć, gdy było gorzej, to z mojego powodu. A bo coś odjebałam, a to coś powiedziałam uszczypliwego albo mój eks wtrącił swoje 5 groszy do naszego związku. No i cóż, stało się. Wczoraj mój chłopak wyznał, że nie jest szczęśliwy. Tak bardzo mnie to zabolało, że rozryczałam się, on też uronił kilka ciężkich łez. Jak prosiłam, aby podał powód, to odpowiedział, że 'tak po prostu. Tego wszystkiego już tyle się nazbierało.' Ja wiem, że się nazbierało. Mam teraz takie wyrzuty sumienia, jakich nigdy jeszcze nie miałam. Jestem świadoma swoich błędów i chce być coraz lepsza dla niego i dla siebie samej, bo gdy powiedział, że nie jest szczęśliwy uświadomiłam sobie, że takiego drugiego, to ja już nie znajde i że po prostu kocham tego faceta. Mam pytanie do innych doświadczonych Pań. Czy miałyście kiedyś podobnie w związkach i czy udało Wam się wyjść z takiego dołka w związku?

"on też uronił..." - kobito, jak masz zwichrzoną psychikę to się lecz a nie wchodzisz w związek i niszczysz kogoś. daruj sobie te gadki o płaczącym facecie bo to twój wymysł. a jeśli płakał chwilę, to pewnie z bezsilności bo już żaden argument do ciebie nie dociera, miernoto!

Autorko, chłopak powiedział ci prawdę. zmień swoje zachowanie, tych samych błędów nie popełniaj ityle. Pytanie czy on w tym zwiazku coś z siebie daje, czy czeka aż jakaś kobieta będzie go uszczęśliwiać?

Jestes pewnie zfochowana baba ktorej wiecznie nic nie pasuje ciagle sie donsa jak smarkula. Nikt by nie wytrzymala z taka osoba.

A ty jestes szczesliwa w tym zwiazku ?

Pogon dziada ,niech se szuka swojego szczescia gdzie indziej.

Pewnie juz mu inna w glowie zawrocila i chce byc wolny.

Tak to jest jak baba ciągle dostarcza powodów, by ją rzucić. W końcu miarka się przebrała. Proś chłopaka o przebaczenie i ostatnią szansę.

Dawał naprawdę dużo. Ale wiadomo że z kazda krzywa akcja jego zapał tracił na mocy. Ostatnio przestał, ale to z mojej winy :( tak wiem znowu. Rzuciłam głupim tekst ze każdy z nas może znaleźć kogoś przystojniejszego i lepszego. Strasznie się na mnie obraził. Dopiero mu przechodzi...

To juz wiesz czego w nastepnym zwiazku robic nie powinnas.

Byłam szczęśliwa, naprawde dobry chlopak, ale moje szczęście uzależnione jest od poczucia szczęścia mojego faceta. Jak on nie jest ze mną szczęśliwy, to i ja się smuce. Smuce się bo wiem gdzie jest przyczyna :( jestem beznadziejna :(