Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak reagoiwac na slowa tesciowej, bo juz mnie cos trafia...

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze tu jestes? Jazda do dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wspomniałaś o jakiejś cioci która ma fajny wpływ na teściową więc może tak zaproś ją na kawę i tak dyplomatycznie przedstaw jej problem, kto wie może jakoś ci pomoże. Te panie co tak wyśmiewają korzystanie z pracy ukraińców może by tak same zatrudniły się przy sezonowych pracach na wsi. Pomagałam przy zbiorze malin przez 2 dni wiec wiem jak to wygląda. Ano cena w skupie to 4 zł za kilogram malin, pracownik najemny dostaje 2 zł za kilogram czyli połowę.Wszystkie podatki, koszty dowozu, nawadnianie, środki ochrony itp ponosi właściciel. Moja teściowa mająca 78 lat tak całe lato sobie dorabiała u swoich sąsiadów i nikt nie wspomniał nawet o wadzie a obiad to sobie zjadła jak przyszła do domu. Ja pomagałam koleżance wiec traktowała mnie jak samą siebie, jak oni szli na kawę to i ja, obiadu nie chciałam, kasy też oczywiście nie. Wiem że obecnie bardzo niewiele osób tak traktuje pracowników najemnych co kiedyś właściwie było normą. Autorko szacunek a dla hejtujących mam zadanie z matematyki. Obliczcie ile zostanie właścicielowi kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nic wlascicielowi nie zostaje to po co prowadzi interes nieprzynoszacy zysku??? Zeby Ukraincy zarobili a on z zona zatyral sie na smierc za darmo albo jeszcze do tego dokladal??? Mozesz mi wytlumaczyc dlaczego mam podziwic kogos kto naraza finansowo swoja rodzine prowadzac nieoplacalny interes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, jednak trochę zostanie. Czemu pytasz tak się dzieje, życie panie życie A co niby lepszego mają robić ludzie którzy swoje życie związali ze wsią, zainwestowali sporo kasy. Kredyt się sam nie spłaci a miłością dzieci nie wykarmisz. Można jeszcze rzucić to wszystko w d.... i wyjechać na przyslowiowy zmywak ale co np ze starym rodzicem. Na jesieni widziałam program w tv o plantatorach którzy ni zbierali pomidorów bo cena nie pamiętam ale była bardzo śmieszna. Nikt nie chce pracować za śmieszne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj boszszsze! Jacy biedacy! Domy i gospodarstwa odziedziczone -zlotowki ich nie kosztowaly! Doplaty z Unii i groszowy krus zamiast disieciokrotnie wyzszego zusu! Preferencyjne kredyty! Zero kosztow prowadzenie firm czy warsztatow na wlasnej ziemi i piec razy nizsze stawki za prad i wode niz dla ludzi w miescie! I jeszcze im zle? Mam ich zalowac? Jakie maja koszty w porownaniu ze mna? Ja musze wynajmowac lokal na dzialalnosc za 1200zl i co miesiac place 1100zl zusu - moze pozalujesztakich jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nikogo nie musi zalowac. w dzisiejszych czasach nikomu nie jest lekko, ani na wsi, ani w miescie. to nie wiedzialam, ze w miastach ludzie nie dziedzicza, nie maja spadkow po rodzicach, itd. mamy wlasnie maliny, a ty gosciu, ktory pomagal znajomej przy zbiorze- pewnie to byly maliny jesienne, bo one zazwyczaj maja taka cene. piszecie o doplatach- o doplatach to mozna mowic, gdy ktos ma kilkadziesiat ha pola. wtedy te doplaty sa wysokie. my mamy malo, wiec wszystkich doplat mamy 5 tys na rok. no faktycznie, wielkie pieniadze. rolnik zawsze musi sie rozliczyc z nich co do zlotowki i nie moze ich przeznaczyc na nic innego tylko cos zwiazanego z rolnictwem. piszecie, zeby sie przestawic... na co? ostatnie lata pokazuja, ze z niczego nie ma godziwych pieniedzy: ani jablek 70 gr/kg, ani wisni 1zl/kg (pracownikowi nalezy sie za zbior 60 gr, wiec rolnikowi zostaje 40 gr), ani pozeczek 50gr/kg... wy kupujecie po znacznie wyzszych cenach, ale te pieniadze nie trafiaja do rolnika. ludzie w naszym kraju kojarza rolnika z bambrem, a prawda jest taka, ze wiekszosc rolnikow w Polsce ma male gospodarstwa i nie zyje im sie wcale lepiej od ludzi w miescie. wezcie to pod uwage, zanim tak lekko sobie napiszecie, ze ludziom na wsi jest dobrobyt. nawet starsi ludzie moiwa, ze teraz wszystko za bezcen sie sprzedaje. mojej znajoej babcia mowila, ze za pieniadze, ktore wziela z porzeczek (zbior reczny!) wyprawila corce duze wesele i jeszcze zostalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze na poczatek niech ludzie ze wsi zaczna placic ZUS !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×