Moja synowa to leń...

Nie wiem co to się porobilo w dzisiejszych czasach.Ubieraja się jak te z pod ciemnej gwiazdy,wiecznie zmęczone.Dzieci was przerastają,maz zaniedbany.W dodatku księżniczki za dychę którym zwrócić uwagę nie można! Chodzę do klubu seniora i każda moja koleżanka narzeka na synową... lenie do potęgi!

Izolujecie synów i wnuki od nas. Przeklęte małpy

I co w związku z tym?

Zmien klub

A na kafe kobiety się zala że tescowe są wscibskie chcą rządzi nie umieją uszanować czyjegoś zdania przekrecaja imiona wnuków (świadomie bo niby takie brzydkie) maskująca własnym wnukom ciężko o pomoc o takiej teściowej na emeryturze Mogłabym tak wymieniać i wymieniać

jak mi przykro :-) może zgłoś to do tv będziesz sławna

Nie Maskująca tylko matkuja - miało być

oo jakie fajne zajęcie na starośc klubik ploteczki,żyć nie umierać :-) a ten,macie dancingi :-) pan miecio prosi panią do tańca ,dupę ruszysz i przestaniesz myśleć o innych

20:58 a ty nie lepszą jesteś bo smarkata masz jeszcze mleko PoD nosem żadna tesciowa nie pokocha synowej co najwyżej. Udaje

Cha,cha,cha...prawda w oczy kole!Dobre synowe czy partnerki to unikat w dzisiejszych czasach.

Dla sympatycznej pani Krysi ,,pucio pucio'' jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach w promieniach słonecznych opalamy siee :D pozdrawiam autorko :D

Ja mam idealną synową.

same wywłoki z wymalowanymi pazurami a nie synowe kotarki hahahahahahaa, wszystko im sie należy

Ty wyżej a ty co nie synową? Modliszka? :D

Akurat to mam 27 lat mam dobrą tesciowa mieszkamy sami i nie muszę słuchać bzdur a na kafe jest kilka synowych które się zala na swoje tesciowe trzeba poczytać a szacunek wymaga żeby się nie wyzywać smarkulo

Akurat to mam 27 lat mam dobrą tesciowa mieszkamy sami i nie muszę słuchać bzdur a na kafe jest kilka synowych które się zala na swoje tesciowe trzeba poczytać a szacunek wymaga żeby się nie wyzywać smarkulo

21:15 smarkulo ty jesteś moją droga bo jestem po 30 to po pierwsze.Po drugie moja mama ma synową z którą relacje mają super ale w rzeczywistości zawsze coś do niej ma więc nie bądź taka pewna swojej teściowej bo jeszcze wszystko może się zdarzyć,i nie siedzisz w głowie teściowej...

A moja to brudas do potęgi.Pościeli nie zmienia po dwa miesiące,nie dba o porządek,nie gotuje dziecku.Wnuk nawet nie umie jeść ciepłych potraw,bo wszystko podaje mu zimne ze sklepu,nie chce iść do pracy,bo po co?

nie wyzywać smarkulo :-)

odnosnie zaniedbanego męża, to mataki nauczyly swoich smierdzacych synow braku porzadku i czystosci, jak mi zalezalo na mezu to pojechalam na zakupy zawsze mu cos kupilam , jakiegos ciucha, drogi zegarek a teraz mam go w dupce to chodzi w spodniach bez guzika, do fryzjera nie chodzi na czas, buty ufajdane, i smierdzace bo tylko jedne ma do roboty i na wyjscia. dorosly facet i zadbac o siebie ie umie, to sie wynosi z domu, a jak mama nie nauczyla to coz niech inna se go wezmie i zadba

Nie mówię że nie ma między nami zgrzytow mieszkałam z nią 4 lata to się trochę przeżyło ale taka kolej rzeczy ze się synowa na tesciowa żali a tesciowa na synowa to chyba normalka A że akurat się trafiła len to cóż może trzeba pomóc bo matka nie nauczyła takie życie ja matki nie miałam nauczyłam się sama ale tesciowa też mnie dużo nauczyła bo chciala pomoc

wasz czas już przeminął,rządy miałyście w swoim domu za czasów waszej młodości ,teraz nie macie nic do gadania ,nie wasz teren im szybciej zrozumiecie tym lepiej,

A mąż niby dlaczego zaniedbany? Rączki z doopy mu wyrosły? Jak wychowałyście swoich synów, że większość to roszczeniowi nieudacznicy? Czy on potrzebuje chodzenia koło siebie, jak 2-letnie dziecko? Nie jestem młodą synową, ale babką po 60-tce i widzę jak matki robią ze swoich pupili nieudaczników życiowych. Tak, mam męża, dzieci i wnuki - to dla ścisłości.

Do 21:33 uważaj, żebyś nie poślizgnęła się na własnym goownie.

Autorko, a czy Twoj syn jest niepełnosprawny? Bo jesli tak, to faktycznie przykro ze go zaniedbuje. Ale jesli bozia sprawne raczki, nozki, oczka, mozdzek dala to co to ma w ogole znaczyc "zaniedbany"? Jak sie zaniedbal to jest zaniedbany i tyle, jak o siebie zadba to bedzie zadbany. Jego zona to zona a nie sluzaca, partnerka zyciowa, z ktora powinien dzielic obowiazki. I niekoniecznie gotowanie czy prasowanie to ma akurat robic synowa, moze to robis syn a np synowa sprzatanie i zmywanie naczyn. To ich sprawa jak sie podziela. Tobie nic do tego, a jesli Twoj syn wyglada jak niechluj to tylko Tobie wystawia swiadectwo.

No,no a co to facet łapek nie ma, aby zadbać o siebie?Potrzebuje niani?Trochę sterotypy Tobą rządzą.I czuję dużą zazdrość.Pewnie synowa jest ładna :)

22.22 prawda boli ale musisz się z tym pogodzić,,problemy wasze mnie nie dotyczą,obiektywnie pisze ,ja tylko badam zjawiska przyrody i przemijający czas