Ile najlepiej karmić piersią?

Jaki czas jest Waszym zdaniem odpowiedni?

Ja karmiłam niecałe 10 miesięcy i uważam teraz, że to trochę za długo, bo dziecko długo nie mogło się odzwyczaić a i pokarm zanikał mi 3 tyg. Dziesięciomiesięczne jest już trochę za duże i nie rozumie dlaczego do tej pory dostawało pierś a teraz już nie. No i w tym wieku musiałam już zrezygnować całkowicie a nie stopniowo.

Nie zrozumiałam do końca pytania ale postaram się dobrze odpowiedzieć. Moją córkę karmiłam przez 11 mies, najlepsza była pozycja w której ja siedzę wygodnie na fotelu i rękoma przytszymuję małą. Karmiłam tak długo aż mała się najadła.

Tyle ile tobie odpowiada... planowałam karmić około roku, karmiłam pół.

Chodzi tylko jak długo karmienie piersią jest korzystne dla dziecka ale nie jest jeszcze zle widziane ze za dlugo bądź nie powoduje problemów z odstawieniem bo nie umiem zdecydować kiedy zakończyć.

Moja siostra która pracuje na porodówce mówiła że najlepiej jest odstawić w granicach ósmego lub dziewiątego miesiąca życia od piersi. Moja siostra ma 4 dzieci i przestała karmić je jak skończyły 9 miesięcy potem karmiła je mlekiem hipp bio combiotik a gdy jej dzieci skończyły 2 latka całkowicie przestała dokarmiać mlekiem hipp. Ja tak samo zrobiłam z moim synem mały miał 8 mies i 2 tyg kiedy przestałam i też tym samym mlekiem później dokarmiałam. Nie domagał się już więcej pokarmu nie było żadnego płaczu. Więc to jest najkorzystniejszy wiek dziecka :-)

Super dziękuję :) Ktoś jeszcze się wypowie?

Tu gość 17.21 a ile twoje dziecko ma miesięcy? Jeśli można spytać

Nie pytaj tym forum, bo uzyskasz przypadkowe, niemiarodajne odpowiedzi. Wklinij sobie to ( lub podobne pytanie) w neta i poszukaj na forach specjalistycznych, prowadzonych przez pediatrow , znajdziesz tez wiele stron na ten temat w roznych językach, takze kopie artykułow naukowych.

No tak tylko specjaliści często zalecają tzw jak najdłużej ile się da. A wiem ze w pewnym czasie jest to już niewygodne niesmaczne czy inne nie... Moje dziecko skończyło już 10miesiecy. Myślałam o roku jako granicy ale chciałam poznać zdanie innych mam.

Ja karmiłam 20miesiecy i zdania na dzień przestałam karmić.

Moja mała ma 5,5msc i szczerze już teraz bym przestała

Wiesz autorko - najdluzej to mozesz i do 5 czy 7 roku zycia ;) Moim zdaniem 12-18mcy to juz jest dlugie karmienie i dziecko niekoniecznie bedzie wymagac wtedy sztucznych formul. Od 18 do 24 mozna ograniczac czy odciagac (pomrozic tez sie da) na 1 porcyjke dziennie. Bo przeskakiwanie z kp na typowe mleko modyfikowane moim zdaniem nie powinno byc celem, ale przeciaganie na sile karmienia tez jest bez sensu.

Ja mam zamiar karmic 4 miesiące maksymalnie.

17:29 Ok, do 8-9 miesiąca. A co jeśli : 1. Dziecko za nic w świecie nie chce pić z butelki? Najzwyczajniej w świecie nie umie i nie chce się nauczyć? Znam takie dzieci, moje też takie było. Butla była bee i koniec kropka. 2. Rodzic nie uznaje mm jako odpowiedniego pokarmu dla dziecka. To jest jednak coś wysoko przetworzonego i nie każdy chce dawać coś takiego dziecku.

Przeprowadzone badania wskazują, że 2,5 roku naturalnego karmienia to minimum, aby dziecko odniosło największe korzyści fizyczne, rozwojowe, emocjonalne. Braki żywieniowe i odpornościowe spowodowane wcześniejszym zaprzestaniem karmienia, cywilizacja usiłuje rekompensować przez antybiotyki, szczepionki, nadmierną higienę.

Moja szwagierka jest pediatrą i z medycznego pumktu widzenia to powinno się karmic 6 miesięcy tylko i wyłącznie piersią bez żadnego dokarmiania. Ona zaleca karmienie do roku - bo do tego czasu mleko powinno być głównym pokarmem dziecka, ale oczywiście po skończonym 6 miesiącu trzeba rozszerzać dietę. Jeśli chodzi o badania naukowe to pokarm matki wpływa korzystnie na zdrowie i rozwój dziecka nawet do 3-4 roku życia (ale to już jest dla mnie ekstremalne). Z punktu widzenia logopedy i rozwoju mowy dziecko powinno przestać ssać (czy to pierś czy butlę) do 18 miesiąca, bo wtedy fizjologicznie powinien zaniknąć odruch ssania. Z mojego doświadczenia, jako matki 3 dzieci polecam skończyc karmić około roku (najmniej bolesne i dla matki i dla dziecka). Po roku mleko nie musi już być wtedy pokarmem nr 1, a zapotrzebowanie na wapń i inne składniki można uzupełnić z innych źródeł.

Mleko mamy zawiera cały szereg przeciwinfekcyjnych substancji, między innymi immunoglobulinę sekrecyjną, która tworzy główną barierę na śluzówce układu pokarmowego i oddechowego i umożliwia wielopoziomową walkę z wirusami i bakteriami – najwięcej tej substancji jest w tak uznanej siarze. Poziom niektórych immunoglobulin wzrasta, osiągając w dwudziestym miesiącu laktacji stężenie równie wysokie jak w 2 tygodniu karmienia.

Wczesna stymulacja systemu odpornościowego zapewnia dziecku ochronę zarówno w trakcie karmienia, jak wiele lat po jego ustaniu.Długotrwałe karmienie piersią zapewnia odporność na wiele chorób, w tym uważanych za cywilizacyjne, np. wrzodziejące zapalenie okrężnicy. Wraz z długością karmienia (rok i więcej) dwukrotnie maleje ryzyko zachorowania na cukrzycę. Karmienie piersią między 12 a 36 miesiącem dwukrotnie obniża także ryzyko śmierci z powodu chorób układu oddechowego w porównaniu do dzieci karmionych sztuczną mieszanką. Substancje odpowiedzialne za trawienie mleka wytwarzane są w organizmie dziecka do piątego, szóstego roku życia, kiedy dzieci osiągają odporność bardziej zbliżoną do odporności dorosłych. To w latach, nie miesiącach mierzymy długie karmienie piersią przynoszące wielopłaszczyznowe korzyści.

Dziecko szybko rozwija się poznawczo i fizycznie, jednak emocjonalnie dzieje się to znacznie wolniej. Małe dziecko ma prawo być przywiązane do swoich bliskich i nie ma w tym nic niestosownego. Wystarczy pozwolić mu się spokojnie rozwijać, by z czasem stawało się coraz bardziej samodzielne. Długie karmienie piersią sprzyja zrównoważonemu rozwojowi emocjonalnemu i nie ma złego wpływu na charakter dziecka. Zauważa się, że dzieci długo karmione są pewniejsze siebie, łatwiej nawiązują kontakty z otoczeniem i pozbawione są nadmiaru lęków związanych z poznawaniem świata.

Wiele mam długo karmiących swoje dzieci widzi w takiej decyzji tylko jedną, podstawową wadę: brak zrozumienia ze strony środowiska. Możemy je uspokoić – długie karmienie to podążanie za macierzyńskim instynktem i potrzebami dziecka. Mieszanki modyfikowane dla dzieci są jedynie środkami zastępczymi, które powinno się podawać w rzeczywiście uzasadnionych przypadkach. Długie karmienie piersią może być dobre, a także przyjemne zarówno dla mam, jak i dzieci.

Uwazam, ze kp jest lepsze niz podanie mm i jak matka chce kp to powinnas to robic, takze powyzej roku. Wg mnie powinno sie kp tak dlugo jak dziecko potrzebuje mleka. Po co w 8 czy 9 miesiacu podawac mm? Bez sensu. Lepiej karmic do roku np lub powyzej i przejsc na normalna diete Bez mm. Tak mi podpowiada logika. Po co podawac gorsze mm gdy ma sie swoje? Po roku dziecko je juz wszystko praktycznie, wiec po co mm? A jak jeszcze potrzebuje mleka to pokarmic kilka miesiecy dluzej, zalezy od dziecka, dojrzalosci, diety.

Synek był karmiony tylko moim mlekiem (bezpośrednio i z butelki) do skończenia 6 miesiąca A potem zaczęliśmy rozszerzać dietę. Problemem są karmienia nocne - czasem ich jeszcze potrzebuje i łatwiej mi podać pierś a nie grzać odciagnięty pokarm. Myślałam o skończeniu na rok ale co jeśli będzie nadal potrzebował jeść w nocy. Nie chce robić czegoś wbrew niemu ale też nie chce się uwiązać jak głupia i potem mieć problem z odstawieniem synka. Co do innych pokarmow to na ten moment nie jest nimi zachwycony żeby nie powiedzieć ze ma je gdzieś.

Oj najlepiej do 18 stki. Sukces murowany !!!!

A karmiące pedofilki krzyczą na innym temacie, że je się spamuje. Jak widać same też to robią.

Jako mama 2 dzieci kp powiem ci, ze naprawde odstawienie od piersi nie jest takie trudne. Mi zajelo dwie noce w obu przypadkach. Pierwsza byla trudna, drugiej dziecko obudzilo sie raz na karmienie i zasnelo. Problem w tym, ze matki niby chca odstawic ale dziecko placze to daja piers a potem sa zle na siebie, dziecko i caly swiat. Jak postanowisz odstawic to bez problemu to zrobisz, takze w krotkim czasie. Tylko trzeba chciec. Jak masz jeszcze watpliwosci to nie probuj odstawiac tylko karm dalej, tak mowi ci instynkt i go sluchaj. Dla kazdej matki moment odstawienia jest troche inny, to zalezy od matki i dziecka.

A juz sobie pomyslalam, ze fajny topik Bez wyzwisk. Niestety szybko sie zbiegly trole, ktorych temat nie dotyczy. Kp rok pierwsze dziecko bo wydawalo mi sie to juz dlugo i dwa lata drugie dziecko bo czulam sie pewniej w roli matki i nie prezjmowalam sie opiniami obcych ludzi. Karm autorko tyle ile ty i twoje dziecko chcecie. Jak czujesz, ze to juz za dlugo to odstaw. Ale jak chcesz karmic to nie przestawaj bo sie boisz reakcji innych. Ludzi ty nie obchodzisz, wiec i ty nie powinnas sie nimi przejmowac. Liczycie sie tylko ty i twoje dziecko.

Tylko ze ja tak chce i nie chce. Wiecie o co chodzi, zawsze są jakieś za i przeciw i trzeba wybrać czym bardziej się pokierować;) Dziękuję Wam bardzo za opinie. Poczekam do tego roku. Może wtedy synek będzie lepiej jadł inne pokarmy i łatwiej mi będzie podjąć decyzję o zakończeniu karmienia.

Moja corka ma 8miesiecy od poczatku jest karmiona moim mlekiem tyle ze z butelki i bardzo bym chciala karmic co najmniej rok tyle ze po rozszerzeniu diety nie chce juz mleka mojego nawet jak robie na nim kleik z owocami to tez nie zje .macie jakies pomysly jak przemycic mleko w diecie ?

Gość 22.19 można wlać ciepłe mleko do miseczki i wsypać na to pokrojone banany i kilka rodzynek. U mojej córki się sprawdziło.