Partner z zaburzeniami psychicznymi a nasz związek nie wiem jak postąpić

Mimo iż mam trzydzieści lat, jesteśmy razem od roku. Z początku było idealnie,byłam po nieudanym związku trzyletnim, facet wrócił do byłej. Byłam zdystansowana na wszelakie znajomości związki, ale On wakczyl zabiegał dobre pół roku o mnie. I zdobył było dobrze do czasu, dowiedziałam się że ma nerwicę i borderlibe nie zaraziłam się, byłam wsparciem kochałam kocham, jego rodzina bardzo mnie polubiła i kibicowała i teraz od miesiąca jest tak, że gdy się widzimy jest czuły, kochany zaakceptował mojego syna bawi się z nim, planuje, przeprasza zwierza się, opowiada o chorobie a gdy mamy kontakt telefoniczny czy sms to praktycznie tego kontaktu nie ma, pisze wtedy że nie pasujemy do siebie, że przeprasza i milczenie, a potem odzywa się i mówi że tęskni że chce na nowo. Zastanawiam się nad sobą czy czasem nie iść do psychologa czy terapeuty zwierzyć się bo ja nie wyrabiam, choć wiem że te stany spowodowane chorobą ale dzuwi mnie fakt, chodzi do lekarzy, lekarstw nie bierze a pije z kolegami...przepraszam za chaotyczny wpis ale młody mi się wierci (syn) proszę o spojrzenie na to osób trzecich i doradzenie. Dziękuję aaa dodam tylko że jak się widzimy jest okej potem pisze do Niego jak nastrój samopoczucie że się martwię a On potrafi milczeć dzień, dwa...

Po 1 sama masz problem bo się nie piszę okej:P.Po 2 tym udowadniasz że sama masz problemy psychiczne:P.Po 3 o chłopa bez tych problemów jest bardzo trudno ale zwykle taki jest na wózku inwalidzkim dla odmiany:D.