naiwna kobieta

To że jestem bardzo naiwna to już sama wiem. Mam chłopaka, który jest dosyc marudny, lubi jak sie mu przyznaje racje, wszystko żeby bylo po jego myśli. Wiem, że mnie kocha. Rzadko, bo rzadko ale pokazuje, że mu zależy. Niestety częsciej niz miłe słowa słysze od niego słowa krytyki. Twierdzi, żebym sie tym bardzo nie przejmowała, bo pokrzyczy i zapomina. Mnie jednak boli każda wspólna kłótnia. Jest szczery, zawsze mówi co myśli. Idziemy spać, kiedy on tak powie. Spotykamy się, dostosowując się do jego grafiku. Oglądamy co on lubi. Spędzamy wolny czas jak on lubi itp. Czy to normalne i czy powinnam sie zgadzać na takie traktowanie ?

Przede wszystkim nie podporzadkowuj mu się w każdej sytuacji, miejscu swoje zdanie i odważnie mu je komunikuj, jak on krytykuje to nie sluvhaj tylko pokornie ale przedstaw mu swoje argumenty, skoro on ,,wali prosto z mostu" to Tez taka bądź, mow otwarcie co Ci się w nim nie podoba. W przeciwnym razie nie będzie miał do Ciebie szacunku, uzna Cie za głupia gaske która nie ma własnego zdania...