Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odebranie niepełnosprawnej matce dziecka, co myślicie

Polecane posty

Gość gość
Mialam sasiadke, fizycznie/psychicznie zdrowa, ktorej zabrano dziecko, poniewaz wybor partnera byl straszny (awantury, pobicia, domy samotnej matki, po czym spowrotem do boksera), opieka bala sie o dziecko i to wystarczylo. Dziecko poszlo do adopcji (UK)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no włąsnie, czemu tego nie robi skoro po pierwsze powinna sobie zdawać sprawę ze ktoś taki jest niezbędny, a po drugie sąd ja wezwał pod groźba zabrania dziecka do znalezienia kogoś do pomocy. Ja bym staneła na głowie zeby kogoś znaleźć i zeby nie zabierali dziecka, a nie czekała co się wydarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że nie robiła do tej pory bo sądziła, ze "jakoś będzie". Podobno od urodzenia dziecka wie, że stoi znak zapytania, to zamieszkała ze swoimi rodzicami, jakaś ciocia im pomaga i tyle. Skoro opieka społeczna mimo to jednak chce zabrać dziecko to jednak mi się wydaje, że coś jest nie tak. i cały czas jest podkreślane, ze jak ona zadba o warunki to nie zabiorą dziecka. x Z mężem się rozstała wcześniej, potem zaszła, do męża wróciłą i ktoś jest w psychiatryku 0 czy to ojciec dziecka czy mąż (alkoholik) to nie wiadomo. tak samo nie wiadomo czy pracuje czy nie, bo w różnyc mediach różne rzeczy są (że z zasiłków żyją). Na pewno nie atakowałabym tutaj sądu czy opieki bo widać, ze decyzja nie została machnięta ani szybko ani ot tak, tylko, ze naparwdę coś jest na rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna jest inteligentna. pracuje i ma własne mieszkanie. jest niepełnosprawna fizycznie a nie umysłowo. jedna rękę ma sprawną. zrezygnowała z mieszkania we własnym mieszkaniu żeby móc okazać się wspólna opieka nad dzieckiem. babcia ma problemy ze wzrokiem? A ja mam niewidoma znajoma, której maz nie słyszy... też mają dziecko. I co też im zabrać bo ona nie zobaczy ze dziecko upada? A że dziewczyna ma męża chorego psychicznie i źle dobiera partnerów... hm... ciekawe która z Was chciałaby mieć niepełnosprawnego męża? która by się na to zdecydowała? pewnie żadna... więc ta dziewczyna nie mogła wybierać spośród wianuszka adoratorow, spotykała sie z tym kto ja zechciał taka jaka była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma Prawa zabierać jedynego dziecka kochającej matce dziecka! Nikt nie stoi ponad prawem, ani nie jest Bogiem, aby pozwalał sobie na tak okrutne kroki. Powinna być przydzielona opiekunka, która by miała sprawę bezpieczeństwa dziecka i matki na uwadze! Z tego co słyszałam, to ktoś z PO wypowiadał się za tym, aby dziecko odebrać. A obecny rząd, chce aby rodziły się dzieci chore i niepełnosprawne, ale jak widać, będą one bez żadnych praw ludzkich! Nie o to chyba chodziło! Hańba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tfu tfu - jeśli znalazłabym się w takiej sytuacji (wypadek, niepełnosprawność) to jednak wolałabym, żeby dziecko było pod opieką kogoś, kto o nie zadba. Znam przypadek matki, która po 8 godz. ciężkiej pracy wsiadała na rower i jechała do dzieci 20 km - przebywających w domu dziecka (alkoholizm i agresja męża). Kobieta nie potrafiła sama poradzić sobie z tym mężem ani odejść - ale potrafiła być dobrą matką w takich warunkach, jakie jej się trafiły. Gdy sama uzyskała pomoc (także psychologiczną) i mieszkanie socjalne dzieciaki do niej wróciły, a tak naprawdę wcale nie straciła z nimi kontaktu. Więc rodzina zastępcza to też jest forma pomocy, może lepsza niż ładowanie forsy w rodzinę, która ma także inne oprócz finansowych problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miała też kuratora, który obserwował jak sobie radzi. Od porodu wie, ze jak nie da rady to jej to grozi. CZemu jak tak kocha dziecko to nie zawalczy o to zeby rzeczywiśćie załatwić kogoś do pomocy, nawet jakąś sąsiadkę za pare groszy, która jest na emeryturze, żeby wykazać ze ktoś blisko jest pod ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest egoistyczne ze strony tej matki, co z tego, że ona je kocha jak nie pójdzie z dzieckiem ani do piaskownicy ani nie podniesie tego dziecko, rodzice schorowani i sami potrzebują opieki, dla mnie jest to chore by osoba bardzo niepełnosprawna decydowała się na dziecko, co innego ktoś niewidomy czy głuchoniemy, ale nawet takie osoby 100 razy pomyślą zanim zdecydują się na dziecko,tu było egoistyczne zaspokojenie popędu macierzyńskiego? żal mi tego dziecka... wszyscy w rodzinie chorzy, wyobrażacie sobie to dziecko jak będzie miało 6-7 lat pozna rówieśników, zobaczy ich z rodzicami na spacerze czy coś a ona co ma? całą rodzinę chorą :( życzę tej małej by znalazła się dla niej wspaniała rodzina, która pokocha ją jak własne. Dziecko nie zasłużyło na cierpienie, nic złego nie zrobiło. Matkę ciężko oceniać po 1 wyppwiedzi w mediach, ale wydała mi się trochę nerwowa :/ to chyba nie jest idealny dom dla dzieciątka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna być przydzielona opiekunka, która by miała sprawę bezpieczeństwa dziecka i matki na uwadze! pójdziesz za taka opiekunkę, zrezygnujesz z życia i rodziny, zeby mieszkać z jakąś kobieta i jej dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co słyszałam, to ktoś z PO wypowiadał się za tym, aby dziecko odebrać. A obecny rząd, chce aby rodziły się dzieci chore i niepełnosprawne, ale jak widać, będą one bez żadnych praw ludzkich! Nie o to chyba chodziło! Hańba! --- właśnie chcą dla dziecka dobrego życia! takie 5miesięczne ma szansę na adopcję :) Wiem co to jest miłość do dziecka, jaka to tragedia mieć odebrane dziecko, ale gdyby coś mi się stało czy fizyczna czy psychiczna niedyspozycja to wolałabym żeby dziecko było odebrane dla jego dobra, oczywiście gdyby miało kilkanaście lat to byłoby inaczej trochę, ale niemowlak i male dziecko wymaga wyjątkowej opieki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Powinna być przydzielona opiekunka, która by miała sprawę bezpieczeństwa dziecka i matki na uwadze!" Która beknie za to gdy dziecku coś się stanie, a matka dostanie nową opiekunkę. Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wyobrażasz sobie sytuacje- stała opiekunka mieszka z nią, wychodzi z dzieckiem, rozmawia, bawi się, ciągle z nim jest i dziecko nagle mówi mamo do pani opiekunki, a nie do matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Biblii był przykład 2 matki i jedno dziecko, kłótnia o to dziecko, prawdziwa matka powiedziała, że odda je byle go nie zabijano, a tutaj matka myśli o SOBIE a nie o dziecku . dziecko trzeba kochać bardziej niż siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie powinno się odebrać dzieci połowie kwok z kafe. I co z tego że sprawne fizycznie skoro intelektualnie nie - szmabo. Ktoś pisał że matka w tv wydawała się być nerwowa. Ciekawe czy gdyby tonie ktoś próbował odebrac dzievko nie byłabyś nerwowa?Nie mnie oceniac matke, ale pytanie czy dziecko bedzie mialo odpowiednie warunki w rodzinie zastepczej ktora nigdy go nie pokocha i bedzie sie wychowywalo prawdopodobnie wsrod dziec***atologii? Dziecko w zyciu nie pojdzie do adopcji bo matce nikt nie zabierze praw. Co najwyzej ograniczy, wiec dzieciak bedzie albo w rodzinie zastepczej albo domu dziecka. no qrwa swietlana przyszlosc. Bo tam sie baaardzo dba o dzieci i je kocha. Tam czuja sie dopoero bezpieczne. Zwlaszcza ze spora czesc tych dzieciakow to patologia, ktora widziala nie jedno i to samo robi tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w szoku, co za historia! ja się ciągle zastanawiam czy podołam, mam słabe zdrowie, boję się mieć dziecko, że zasłabnę, a ono zostanie bez pomocy, że nie dam rady, a tu kobieta niesprawna ma dziecko i twierdzi, że jest intektualnie sprawna, a co będzie jak dziecko zlamie noge ? będzie na wózku pchała drugi wózek? jak ona sobie to w ogóle wyobraża? na dziecko powinny się decydować zdrowe osoby, które potrafią zagwarantować dziecku prawidłowy rozwój psychiczny, fizyczny i materialny. Naprawdę ja bym nie chciała być tym dzieckiem, wpadłabym w depresję, czułabym się gorsza od rówieśników, dlaczego mają normalne zdrowe rodziny a ja nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takich sprawach jestem zawsze na nie, czyli uważam, ze to skandal, ze państwo zaczęło tak łatwo odbierac ludziom dzieci.. Jak można odbierać dziecko tylko dlatego, ze sąd nie wie, czy matka da rade??? Przeciez to skandal. I pszecie, ze jakas tam rodzina pewnie byłaby lepsza. Nawet jeśli tak, to dziecko na b fundamentalnych, pierwotnych prawach przynależy do rodzica, i odbieranie go musi być ostatecznoscia, a nie na zasadzie ze jakiś chora baba, co cała rodzine i sytuacje zna z dokumentów, które nie wiadomo czy w ogóle uważnie przeczytała, decyduje o losie dziecka.. Widziałam kiedyś program, o tym ze w Polsce zaczeto odbierać znacznie więcej dzieci po tym, jak dostalismy z UE kase na rodziny zastepcze, czyli odbiera się rodzicom dzieci żeby zrealizować srodki unijne... :( a czytając ten opis to w zasadzie nie mam pojęcia jak w tej rodzinie sytuacja wygląda, czy się kochają, mimo choroby, czy co dzień klóca i lataja tam talerze, jaka wadę wzroku ma babcia, itp. Ktos pisze ze ona nie umiała wybrać faceta, a jaki wybór ma dziewczyna na wózku?? Pewnie powinna wziąć dobrze sytuowanego prawnika, cha cha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nikt nie ma Prawa zabierać jedynego dziecka kochającej matce dziecka! Nikt nie stoi ponad prawem, ani nie jest Bogiem, aby pozwalał sobie na tak okrutne kroki. " Czyli jakby miała dwoje to jedno można? To czemu nie protestujesz przed sejmem by zlikwidować rodziny zastępcze itp i każde dziecko zostawiać w rodzinie? Bo 99% matek dzieci kocha, nawet jak piją i biją. Tak, kochają. x Właśnie ta sprawa pokazuje jak bezmyślne jest takie krzyczenie. Wielki harmider a jak się człowiek ze sprawą zapoznaje to z lekka patolą trąca. I tak było w kazdej sprawie co czytałam (te słynne odbieranie dzieci Polkom za granicą), krzyk, hałas a jak człowiek czyta nagle wychodzi niewydolność rodziny. I t nie chodzi by to dziecka na stałe zabrać - a by zmusić matkę by zaczeła się tak zachowywać. Sądzę, ze jakby w sądzie przedstawiła dowód (na piśmie, umowa o pracę), ze ma opiekuna min. 8h dziennie, _ te 2h z opieki itp to by nie było problemu. Za dużo tu niejasności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo co robić jak panie opiekunki beda się zmieniać stale, bo kto wytrzyma 24 godz na dobę w cudzym mieszkaniu z cudzą rodzina, a dziecko bedzie sie przywiązywac do każdej, a potem w przedszkolu i szkole pytania która to twoja mama itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wyobrażacie sobie "opiekunkę" która za plus minus 3 kafle (równowartość opieki w rodzinie zastepczej) zgodzi się na pracę 24/7 z zamieszkaniem :) - to trzy zmiany robocze na dobę. Nianio-gosposia podejmuje ogromną odpowiedzialność (niepełnosprawna+małe dziecko) a jednocześnie o niczym nie decyduje (bo nie ona jest prawnym opiekunem dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos pisze ze ona nie umiała wybrać faceta, a jaki wybór ma dziewczyna na wózku?? Pewnie powinna wziąć dobrze sytuowanego prawnika, cha cha nie no zawsze może mieć narkomana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech lepiej wypowiadają się osoby posiadające dzieci, a nie egoistki, które chcą sobie pogadać, bo w realu nie mają szans! A kto powiedział, że niepełnosprawna nie może mieć dziecka!? Ta rodzina powinna być zabezpieczona, ale nigdy dziecko nie powinno być odebrane! Z tego wynika, że niepełnosprawni są pozbawieni praw człowieka! Pytam się jakim prawem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widzę jak w przypadku własnej niepełnosprawności oddajcie potulnie dzieci do rodziny zastępczej. No chciałabym to zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ktos pisze ze ona nie umiała wybrać faceta, a jaki wybór ma dziewczyna na wózku?? Pewnie powinna wziąć dobrze sytuowanego prawnika, cha cha " noo faktycznie to się bierze wtedy alkoholika, rozstaje z nim, a w przerwie machnie dziecko z drugim, a potem wraca do alkoholika. ja nie jestem za tym by oceniać z kim współzyje itp - jej sprawa. Ale to dziecko już jest na świecie i będzie ponosić konsekwencję wyborów matki. Skoro jej niepełnosprawnośc ma być usprawiedliwieniem dla takiego potoczenia się sytuacji, to równie dobrze może być usparwiedliwieniem odebrania dziecka. Niestety albo jest traktowana jak niepełnosprawna, albo nie jest - nie ma że tutaj to tak, a tam inaczej. Szkoda mi jej, jej rodziny, tego dziecka a także pracowników sądu czy opieki - bo tu jednak nie ma w 100% dobrej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się,że wiele rodzin zastępczych to patologie, które biorą dzieciaki dla kasy, ale nie wszystkie takie są. czy chciałabyś się wychowywać w domu, gdzie jest miłość i wszyscy są niepełnosprawni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie na zasadzie ze jakiś chora baba, co cała rodzine i sytuacje zna z dokumentów, które nie wiadomo czy w ogóle uważnie przeczytała, decyduje o losie dziecka.. akurat w tych sprawach to się zawsze ostro sprawdza sytuacje, bo wiadomo, ze to medialne sprawy i zaraz sie prasa albo tv przypier...a opinia zawsze będzie wyzywać ze sędzia niedobry. A zaczeli odbierać po tym jak się trafiło kilka spektakularnych zabójstw i pobić dzieci i wtedy ludzi sie darli, ze co to k...jest, czemu opieka i sąd nie zabrały od razu, nic nie robią, itp. A w wiekszości, o ile nie wszystkich tych spraw co to takie były płacze, ze odbierają sdzieci kochającym rodzicom, to jak sie poczytało jak jest naprawde to niezłe patologie tam były. Nawet ta sprawa tatuśka kilkorga dzieci z łodzi- och jak to było źle ze mu chcieli zabrac, tylko sie okazało, ze wóda, awantury, zostawia dzieciaki z babką i to babka sie zwróciła do sądu o uregulowanie sprawy, bo jest za stara i za słaba zeby sie dziećmi zajmować. Także nie wierz aż tak bardzo łzawym reportażom o biednych kochajacych rodzicach co to im dzieci wyrywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no zawsze może mieć narkomana x kazda dziewczyna marzy o miłości, wy tez, a ile zdrowych i sprawnych cos bierze w szkole, nikt nie wie i uchodzą za idealne.. ja to troche rozumiem, bo osoba niesprawna jest b wygłodniała i łatwiej ulegnie i się zakocha jak ktoś zwróci na nia uwagę... zresztą na dyskoteki pewnie nie chodziła, może raczej częściej do przychodni czy lekarzy, a tam łatwo poznac osobe chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dzieci są odbierane zdrowym, kochającym, ale bardzo biednym rodzicom to jest okej? uważam, że to są 2 sytuacje. i tu i tu może być miłość, ale może być niewydolność wychowawcza. Był kiedyś przypadek matki, która była za gruba i zabrali jej bliźniaczki, kobieta wzięła się za siebie i odchudziła, dba o siebie i dzieci, odebranie dzieci zmotywowało ją :) historia ma dobre zakończenie. A tu? No niestety matka zdrowa nie będzie, może zdrowy partner to byłoby rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie chodzi o to że te rodziny to patologie. Oni w większości wychowują dzieci odebrane patologicznych rodzicom. Szczerze? Czy wolałabym niepełnosprawna fizycznie matkę czy wychowanie z patologicznych rodzeństwem? No odpowiedź sobie na pytanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Już widzę jak w przypadku własnej niepełnosprawności oddajcie potulnie dzieci do rodziny zastępczej. No chciałabym to zobaczyć. " Wiesz, że rodziną zastępczą mogą być sprawni dziadkowie, siostra ze szwagrem czy kuzynka z mężem? O takie rzeczty też mozna zadbać. A jeśli cała rodzina jest chora i niezdolna do samodzielnej opieki nad dzieckiem to co zrobisz? Wyuczysz dziecko samoosbługi? Bo widziałam kiedyś taki program - gdzie 4latek robił pranie, sprzątał, przygotowywał posiłki itp x Miałam kontakt z dziećmi niepełnosparwnej intelektualnie osoby i właśnie dzieci były zostawione w myśl, ze "odebranie to dyskryminacja". A szkoda. I w tym konkretnym przypadku, który znam mówię to z całą odpowiedzialnością. bo matka też sobie wybierała partnerów itd. i co, przecież co za róznica jaka niepełnosptawność - dyskryminacja to dyskryminacja. Ale jeśłi byłaby skłonna do współpracy to są też mieszkania chronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie potulnie - z rozpaczą i żalem, ale też zrozumieniem wyższej konieczności. Tak samo, jak nie zabierałabym na siłę dziecka ze szpitala, po to by z nim koniecznie być, jeśli warunki szpitalne są dla niego na ten moment bezpieczniejsze (bo np. jest po operacji). Rozłąka boli, ale utrata dziecka w ogóle - nieporównywalnie bardziej. Znam też inną rodzinę - matka chora na stwardnienie rozsiane, porusza się z trudem, ojciec pracuje wiele godzin - dzieci w wieku szkolnym odpowiedzialne i obowiązkowe, bardzo przywiązane do chorej matki. Zapewne w tej rodzinie też mogłoby tak być, ale po prostu potrzebna jest pomoc - dopóki matka jej nie zorganizuje niech malutka lepiej będzie bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×