Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

stosujecie się do próśb pan z przedszkola względem stroju na dany dzien

Polecane posty

Gość gość

Tzn jutro dzień misia, prośba o strój jednolity bez nadruków..nic takiego nie mam w garderobie..pozyczacie? Specjalnie kupujecie? Latacie po lumpeksach? W sumie nie jest to często ale jak mu jest to problem..jak się do tego stosunkujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję się zawsze. Panie w przedszkolu synka wymyślają na prawdę fajne zabawy, imprezy, dzieciaki szczęśliwe, więc jestem jak najbardziej za i zawsze synek jest odpowiednio przygotowany. Akurat w naszej szafie jednolitych ciuchów nie brakuje, bo nie lubię, jak synek jest pstrokato ubrany, ale nawet gdybym nie miała, to bez przesady, w pepco za parę złotych można kupić, może jakość nie rewelacyjna, ale kilka razy założy, a nie majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. My juz mielismy prosbe o przebranie na 1 dzien jesieni, potem byly warzywa i jeszxze cos ale juz nie pamietam. Zaraz beda swieta, tearrzyki, wystepy, w tamtym roku byl balwankiem, potem karnawał bal przebierancow byl zolnierzem. W ch. .. tego jest. Tez mnie to czasem denerwuje, a szczegolnie jak mowia zeby cos samemu zrobic, manualnie jestem do d**y. Stroje wypozyczam np balwanka,zolnierza wykombinowalam sama i dynie tez,co do ciuchow, mam ich duzo bo po moich bratankach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×