Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy podejsc go w ten sposób?

Polecane posty

Gość gość

Ktos wysyła do mnie anonimowe smsy z wyznaniami miłości. Podejrzewam kilka osob i miedzy innymi tego ktory mi sie podoba. Jego kolega mnie podrywał kiedys i tak sobie mysle ze moze spytam tego ktory mi sie podoba czy przypadkiem jego kolega nie robi sobie ze mnie żartow (bo to w sumie mozliwe) i czy to nie on wysyla. W ten sposob moze pozbawie sie zludzen ze to ten co mi sie podoba, wysyla te smsy. Jak myślicie dobry pomysł? Jesli wyjdzie ze to zaden z nich to przeciez tez nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plis pomóźcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl masz dobry i spadaj juz, idz odrob lekcje. nie zawracaj glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to dla mnie wazne. Nie wiem czy on odwzajemnia moje uczucie, a tu ktos wysyła smsy że się podobam tylko nie ma odwagi do mnie zagadac i się przyznać kim jest. Moze w ten sposob wyjdzue czy to on czy nie on. Nie wiem moze sie zmiesza i przyzna a moze spokojnie bez nerwow powie, że to zaden z nich. Hm? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz spróbować. Ale nie lepiej temu co ci się podoba powiedzieć, żeby wspólnie wybrać się na piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz i tak pewności że sie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie on. Był u mnie, gdy spytałam go czy to możliwe aby jego kolega wysylał takie smsy, to powiedział, że to nie w stylu jego kolegi. Był przy tym opanowany, zero nerwow wręcz stoicki spokój. Potem przyszedl ten jego kolega to parskną smiechem jak go o to spytałam. Także to na bank nie on, jeszcze w dodatku wyszłam na idiotke. Nie sadziłam, że będą sie z tego nabijać. :/ Teraz jest mi przykro i wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teraz z tego wyjść z twarzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się, pewnie przejdą zaraz nad tym do porządku dziennego ;) Aż mi się przypomina sytuacja jeszcze z czasów gimnazjum (a to już x lat temu). Miałam starą, dobrą, poczciwą Nokię 3310, gdzie ustawiało się jakiś tekst na powitanie. Miałam coś tam napisane, a któregoś razu włączam (być może po rozładowaniu) i patrzę a tam: "Kocham Cię :)". Pamiętałam, że pożyczałam czasem kolegom do pogrania (nieśmiertelny "Snake", a nie wszyscy mieli Nokie, wchodziły też już wtedy powoli jakoś telefony z kolorowymi wyświetlaczami), ale miałam niezłą rozkminę, kto to mógł być. Tylko nie pytałam nikogo, do tej pory nie mam bladego pojęcia kto to był :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sms są spersonalizowane i co jakis czas je dostaje. Kurcze a miałam nadzieje, że to on a wyszło że się tylko ośmieszyłam. Przykre to jest gdy człowiek uświadamia sobie, że osoba do której coś czujemy nie odwzajemnia naszych uczyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A brałaś pod uwagę, że to zwyczajna pomyłka? Przepraszam, wiem, że chciałabyś myśleć, że to od kogoś, komu na Tobie bardzo zależy, ale tak też może być... kiedyś dostawałam smsy od nieznanego numeru coś a propos pieczenia i chyba nieoddanej blachy do ciasta :P Nie wiedziałam od kogo to, ale wiedziałam, że mnie to nie dotyczy. Nie odpisywałam i się skończyło, ale gdyby dalej się ciągnęło to bym albo napisała albo zadzwoniła i wyjaśniła sytuację. Może Ty też tak powinnaś zrobić? Od jak dawna dostajesz te smsy i jak często mniej więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pomyłka bo w smsach jest moje imię a noe mam.pospolitego imienia. A osoba pisze na mój numer telefonu służbowego. I jest tresc np. Moze kiedys ci powiem kim jestem, chce ci bardzo powiedziec ale boję się, bo nie wiem co mi odpowiesz itp. Przepraszam ze moje serce tak ulokowało swoje uczucia, ale nic na to nie poradzę, ale nie żałuję. Gdy dzwonie z roznych numerow i w roznych dniach z duzymi odstepami czasu nikt nie odbiera-numer jest aktywny. Ta osoba nie chce sie przyznac kim jest, bo piszd ze go oniesmielam i nie ma odwagi sie przyznac. To nie są kawały kolegow czy kolezanek z pracy tak myslę, bo grono mamy zamkniete i zaufane. Chociaz kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×