Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile dostajecie kasy od faceta?

Polecane posty

Gość gość

Moj mi daje 2000-2500 miesiecznie. wynajmujemy wspolnie mieszkanie. On tylko placil pol czynszu i daje mi te kase na zakupy, on juz nie kupuje nic do domu.Ja też pracuje ale zarobie ledwo 2000 wiec chyba on jest dobry dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pensja jest dla mnie. Pracuje na pol etatu. Za nic nie place. Dostaje wszystko co chce. Ciuchy,pieniadze,torebki itd. Ostatnio nowy samochod z salonu.Nie mamy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie daje pieniędzy. On oddaje wyplate:-) Mamy pieniądze wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy autorka tego pytania nie czuje się jak dzi**a? Ja mam swoją pracę, on ma swoją pracę, wszystkie rachunki, opłaty, zakupy do domu dzielimy na pół. Kupuję swoje ubrania za swoje pieniądze, a on swoje urania też za swoją pensję. Jeśli gdzieś jedziemy na wakacje to też dzielimy na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim nieudacznikiem trzeba być żeby godzić się na bycie na czyjejś łasce, niektóre kobiety to naprawdę dno i 3 metry mułu, całe swoje życie na łasce facetów... poniżające i żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze nie atrakcyjne zazdrosnice sie juz zaczely szczekac, czekamy na nastepne. :-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość obiektywna
Inaces,nie macie wspólnego budżetu domowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biore ile chce z domowego budzetu z tym ze jestem dosyc skapa i wydaje oglnie mniej niz on;), bo moj maz to i kosmetyki uzywa i dba o siebie wiec ogolnie ja chyba jestem tansza...;) Malo jest takich zonek prawda?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko sa tu zazdrosnice.ja jestem facetem i jestem za dzieleniem sie po polowie zadnej wspolnej kasy. Takie baby to dno dla mnie co biora kase jak prostytutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, niech kazdy zyje, jak jemu jest wygodnie i jak chce, dlaczego od razu wyzywacie od dzi*******ek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego?bo spotykam taka w pracy,w sklepie,na ulicy i ona udaje nie wiadomo kogo. A przeciez gdyby nie facet i jego kasa to by brakowalo jej kasy na fryzjera bo czynsz i oplaty sama by musiala oplacic. Takie dziewczyny to tylko nadmuchana banka mydlana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat pewnie prowokacja ale daje do myślenia. Ktoś tu dobrze powiedział, nie ma jednego wspólnego wzorca dla wszystkich związków, jeśli obu stronom jakiś układ pasuje to tak robią i tyle. Nigdy nie będzie tak że dana opcja usatysfakcjonuje wszystkich dookoła. /Moja kuzynka ambitna, pracująca przez wiele lat, wykształcona zawsze dzieliła wszystko na pół z mężem. Wyznała mi niedawno że umiera z zazdrości bo jej koleżanka to co zarobi wydaje tylko na siebie a mąż jeszcze dodatkowo przelewy jej robi i ona za nic w tym domu nie płaci. Żyje jak księżniczka. Która kobieta by tak nie chciała?/ Jak widać są różni mężczyźni, nie trzeba być prostytutką żeby dostawać pieniądze, czasem wystarczy po prostu dobrze sytuowany partner, który chętnie rozpieszcza swoją kobietę. Natomiast taki co mało zarabia lub jest skąpy z natury nigdy nie pójdzie na takie rozwiązanie. Ok, jego prawo, ma prawo szukać partnerki która będzie dokładać do budżetu, ale tym samym nie ma prawa wydawać negatywnych opinii o kobietach które dostają kasę od męża. Stać ich, nie mają z tym problemu to niech dają kaskę. Często mam wrażenie że wyzwiska mają jedynie na celu ukrycie zazdrości (albo zazdrości się kobiecie takiego męża albo temu mężowi pieniędzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisalem to jako faccet. Mam bogatych kumpli co utrzymuja dziewczyny. Ale jak sie spotykamy na piwie to mowia o nich jak o szmatach o dziwwkach.choc sa zonami i matkami ich dzieci. W domu mowia ze je kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:23 z kim Ty sie zadajesz??? jezeli jest to prawda co napisales, to twoi koledzy to zwykli frajerzy! a Ty to akceptujesz wiec jestes niestety TAKI SAM. mysle, ze tylko prowokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza odpowiedz 12:23 BARDZO dojrzala wypowiedz. Prawdziwa, takie jest zycie! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna na swoja zone i matke dzieci nazwac d***** i szmata!!? Patologia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koledzy to nie frajerzy. Jeden zatrudnia ponad 100 ludzi. Takie jest zycie. Mnie nic do tego. Dziewczyny mysla ze jak facet daje im kase to sa ksiezniczkami a wsrod kumpli maka opinie tepych pip.ja to mowie z obserwacji tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic,jestem niezależna finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.00 pytanie tylko kogo szukali na partnerki Ci Twoi znajomi? jeśli kierowali się wyłącznie kryterium cycki + d.pa to proszę bardzo, dostali to czego chcieli, zaś mądry facet, który wie co to miłość nigdy nie zwyzywałby partnerki a zwłaszcza przy osobach trzecich, także drogi panoczku swymi wyznaniami nie jeździsz po tych kobietach ale właśnie po swoich kolegach którzy sa najprawdopodobniej zwykłymi ch.jkami, egoistycznymi warchlakami :D a nie mężczyznami z klasą, za pieniądze klasy się nie kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze nie spotkalem faceta co mowi w towarzystwie kumpli samych facetow przy wódce czy piwie dobrze o swojej kobiecie.ani razu nie slyszalem dobrego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden z kumpli prowadzi dzialalnosc charytatywna. I mowi ze wolalby dawac kase na potrzebujacych niz na ciuchy i kosmetyczke swojej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś bo niektorzy to calkowite dno spoleczne Jak mozna zle sie wyrazac o swojej drugiej polowce ?? o zonie czy mezu ? w glowie mi sie nie miesci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIC!! ciul jeszcze do nie lapska po pieniadze wyciagal !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim to trzeba byc cwelem i nieudacznikiem, calkowitym zerem zeby brac od swojej kobiety pieniadze ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumpel np.chce zyc skromnie jak inni.zona nie pracuje i jeszcze ma wymagania.wscieka sie na meza ze przeznacza rocznie 100 tys.funtow na cele charytatywne a zaluje jej na markowe ciuchy,czy prfumy.jezdza starym samochodem i maja zwykly maly domek.maja stary maly tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakim to trzeba byc cwelem i nieudacznikiem, calkowitym zerem zeby brac od swojej kobiety pieniadze ?!! X Jaką trzeba być dzi*ką i sprzedajną szma*ą, żeby wymagać od męża kasy na wszystkie zachcianki, a samemu nawet tyłka nie ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest nauczycielem. Ja zarabiam mniej więcej 2 razy tyle co on. Ale to nie ma dla mnie znaczenia bo bardzo się kochamy. W miłości sprawy ekonomiczne nie są najważniejsze. Wszystko co zarabiamy składamy razem i tak nam jest dobrze. Miłość powinna być bezwarunkowa, a nie pod danymi warunkami. Nie można mówić masz dawać mi na moje zachcianki, bo przestanę Cię kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co nie jestem za tym żeby facet dawał kasę kobiecie no chyba ze ma jrj sporo więcej ale z drugiej strony jakbym miała tak wszystlo na pół płacić równo to tez bym się źle czuła np on zarabia 3000 zł ja 1600 i co ? I co miesiąc on do mnie z tekstem daj swoją połowę na opłaty ? Według mnie to facet powinien być facetem i jednak większą część kosztów pokrywać .. ah i nie jestem utrzymanką tylko mężatką i kasę mamy wspólna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne! 100 tys.na cele charytatywne ... juz w to uwierzylam haha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta to powinna być kobieta czyli piękna i dziewictwa dla męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×