Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abcdka

Długi a miłość

Polecane posty

Gość abcdka

Postanowiłam opisać swoją sytuację i poznać Wasze opinie bo coraz częściej zastanawiam się czy faktycznie to ja za dużo wymagam. Wyszłam powtórnie za mąż za cudownego faceta prawie idealnego. Jest czuły,kochający, dowcipny,sprząta, gotuje i nawet lubi chodzić że mna na długie zakupy. I co ja chcę .A więc już po ślubie dowiedziałam się o jego długach . Oczywiscie poczulam sie zawiedziona jednak jego tlumaczenie ze nie powiedzial mi o nich ze strachu ze mnie straci .No coz kocham go wiec stwierdzilam ze wspolnie temu stawimy czola i damy rade . Problem jednak tkwi w tym ze zawsze gdy chcę mając jakąś nadwyżkę pieniędzy wpłacić większą kwotę na ratę pomniejszajac tym dług dochodzi do awantury.Ja nie cierpię mieć długów za to mój mąż wychodzi z założenia ze nie żyje po to żeby spłacać długi ze przecież coś mu się od życia należy .No i wtedy słyszę ze nie potrafię korzystać z życia ze ciągle tylko się czepiam i ze jestem sknera . Już prawie w to zaczynam wierzyć .Bardzo się boję ze przez to rozpadnie się moje małżeństwo a bardzo kocham swojego M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest kwestia racji tylko podejścia. Sama też wolałabym spłacić i mieć to z głowy, ale jemu najwyraźniej na tym nie zalezy. Może po prostu zróbcie rozdzielność majątkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekkomyślny. Nieodpowiedzialny. Utracjusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo.wczoraj pisalas tez o dlugach faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdka
Mamy rozdzielnosc więc ja nie odpowiadam za tę dlugi wrazie co . Jednak nie potrafię zrozumieć mojego męża który teraz myśli nad zmianą auta zamiast uporać się najpierw z zaleglosciami. Żadne moje argumenty nie docierają do niego .Jak go przekonać ?Dług wynosi z odsetkami ok .130000 a on znowu chcę dobrać kredyt na zmianę auta jak już wspomnialam.Rece opAdaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdka
Nie pisałam tu nic wcześniej,jestem tu pierwszy raz .Chcę poznać Wasze zdanie . Teraz prawie każdy ma jakiś kredyt .Czy naprawdę nie da się już żyć normalnie ? Czy musimy mieć to wszystko za pożyczone pieniądze .? Czy ja jestem jakaś niedzisiejsza .???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec czy będziesz szczęsliwa z takim męzem,czy problemy nie będa sie nawarstwiac i co możesz zrobic w takiej sytuacji aby poczuć się lepiej, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez od razu widac, ze prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma defekt myślowy i to poważny. Bawi się wymianą zabawek, a w konsekwencji swoim upadkiem. Patologia umysłu u niektórych jest tak wielka, że małżeństwo też jej nie skreśla i to zarówno u niego, jak i u ciebie, autorko. Spotkało się dwoje niedojrzałych, infantylnych ludzi nie widzących rozwiązania własnych słabości: jego do życia bez zobowiązań i wymiany mimo długów samochodu na nowy, i autorki, kochającej, a jednocześnie nie potrafiącej wybrnąć z sytuacji chłopczyka, który na siłę chce odmrozić sobie uszy. Tak, to jest miłość :D, która uskrzydla i która daje kopa do życia :D Komedia! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry sposób żeby zobaczyć co tak uskrzydla miłość. Czasem jak widać kasa, najlepiej nie swoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×