Nie stać mnie na święta

do gość dziś "Mnie też święta nie zbyt dużo pieniędzy kosztują i to na 9 osób około 300 zł. Kupuję 3 kg mrożonych pierogów z kapustą i grzybami kilogram kosztuje 7 zł, 3 kg mrożonych uszek kilo kosztuje 6 zł" x Współczuję twojej rodzinie , serio , żeby na Wigilię która jest raz w roku wpiertalać mrożony syf z Biedry :-O

gość wczoraj 7-10 zł sałatka jarzynowa? j też tak chcę,daj przepis na taką tanią

Rany, warzywa sa tanie: kilka marchewek, jablko, ziemniaki, kawalek selera, itd. - to kosztuje gora 3 zl jesli nie kupisz zestawu wloszczyzny (sa dwa razy drozsze), tylko kazde warzywa sama zwazysz. Do tego majonez, kiszone. Max 10 zl na duza porcje.

chyba nie do końca spokojnie, bo zapominasz o przyprawach... kapusta tania, ale do niej trzeba drogie grzyby.. ja jak robie niby prostego karpia, po staropolsku, to jeszcze włoszczyzna, piwo, cytryna, rodzynki, liscie laurowe, ziele ang. pieprz, cebula, żeby to wszystko jakos smakowało to musza być przyprawy \xx\ ale ile tych przypraw uzyjesz? 2 listki laurowe, pare ziarnek ziela ipiprzy - pzeciez co zostana , kazdy to kupuje co jakis czas. Piwo, cebula, rodzynki nie sa drogie. Wloszczyzna moze byc do salatki. Mozna uzyc pieczarek.

U mnie wigilia jest rodzinna, u moich rodziców, ja z mężem, 2 siostry i brat z rodzinami. Każdy z nas coś przywozi ze sobą do jedzenia, więc na wigilię przygotowuję tylko karpia i barszcz czerwony. I tak dużo jedzenia zostaje, więc każdy wychodzi z wigilii z jedzeniem. I to jemy w pierwszy dzień świąt, do tego jakiś bardziej odświętny obiad. Np. indyk pieczony. W drugi dzień świąt relaks, spacery, kino. Nie wydaje szczególnie dużo, bo i prezenty są symboliczne. Tylko dla męża kupuję coś fajniejszego i zwykle droższego.

18:13 nie kupuje w Biedrze lecz w Kauflandzie na wage pierogi i uszka. Święta przyrządzam sama więc nie mam czasu robić tego. Po to są w sklepie żeby kupować.

chyba nie do końca spokojnie, bo zapominasz o przyprawach... kapusta tania, ale do niej trzeba drogie grzyby.. x Nie wiem, czy zauważyłaś, ale tą kapustę z grzybami leśnymi wyceniłam na 15 zł. xx gość dziś gość wczoraj 7-10 zł sałatka jarzynowa? j też tak chcę,daj przepis na taką tanią x Dokładnie tak jak ci napisała gość 12:31. Dwie marchewki 60-80 groszy. Dwie pietruszki i pół małego selera to też jakieś 1-1,20 zł, to masz 2 złote. Dwa jajka złotówka. Mamy 5 zł. Dwa większe ziemniaki 50 groszy. Czyli 5,50. Dwa korniszny słoik ok 3,5zł. To jest złotówka. Do tego groszek, który można kupić w cenie 1,3-1,8 zł i majonez. Majonez można zrobić samemu i porcja dobrego majonezu do takiej ilości sałatki to niecałe 2 zł. A ze 2 zł koszt kupnego. I masz niecałe 10 zł. xx gość wczoraj Wyceniłam wszystko wyraźnie. Liścia laurowego, ziele angielskie, sól, jakieś warzywko, zawsze masz w domu. Celem moim było pokazanie, że jak się dobrze pomyśli nad menu i nie gotuje się fury żarcia, to można wyczarować wigilię za 100zł na 4 osoby z 12 potrawami. Na jednej bazie można zrobić 3 potrawy. Przykład. W moim regionie jada się makówki. Byłam ciekawa jak smakują kluski z makiem, więc wzięłam łyżkę maku przeznaczonego do makówek, miałam trochę makaronu i zrobiłam małą porcję na spróbowanie. Miałam dodatkową potrawę? Miałam. Nie chodzi o uginanie się stołu, bo wiadomo, że taki stół kosztuje, ale o normalną ilość jedzenia, aby potem nie wyrzucać. xx gość wczoraj Ty też nie zrozumiałaś. Piszę o samej Wigilii, o samej kolacji. Przeczytaj jeszcze raz ten fragment mojego wpisu: "Podsumowując: wigilię dla 4 osób można zrobić spokojnie za 100. Ciasto zostanie na Święta, ryby jak ktoś kupi więcej bo lubi, to liczymy do kosztu świąt i resztę jedzenia, ciasteczka, mięso, wędlina itd. Tak więc całe święta za 250-300zł można zrobić. " Masz budżet na święta 300zł. To jest po 100zł na każdy dzień świąt. Nawet jakbyś przeznaczyła 130 zł na wigilię, bo chcesz super wypasione naszpikowane drogimi orzechami ciasto za 30 zł, to na drugi dzień zostaje ci to ciasto zostaje. xxx Dziewczyny fury jedzenia nikt nie przeje. Mamy zakodowane, że święta to dużo pysznego jedzenia i trzeba się wykosztować. A ile z tego potem wyrzucamy? Też gotowałam więcej, ale od kilku lat próbuję gotować mniej i jakoś mi to teraz wychodzi. Zawsze można bakalie, mak, puszki typu groszek, kukurydza, brzoskwinia, galaretka kupić wcześniej przy codziennych zakupach. To jest więcej 2-3 zł za każdym razem przy rachunku, a potem na święta mamy te 50zł lżej, bo przecież święta to nie tylko zastawiony stół, ale i te dekoracje, prezenty, choinka. W każdym razie da się spokojnie zrobić całe święta jeśli chodzi o żywność za 300zł. Na 3 dzień to się na jedzenie patrzeć już niejednokrotnie nie da.

Bakalie, orzechy, puszki itp zawsze kupuje od września w grudniu kiedy bakalie są droższe ja już mam wszystko i kupuje tylko to czego wcześniej nie da się kupić. robię tylko to co lubimy i w małych porcjach np jeden groszek na dwie sałatki itp. Nigdy nic nie wyrzucam po świętach.

nienawidzę świąt

Ja też puszki itp kupuje przed świętami jak akurat są na nie dobre promocje. W zasadzie jedzenia typu konserwy, makarony, kasze, kawa itp, czyli wszystko co poleży dłużej, nigdy nie kupuję w cenach regularnych.

Święta za dwa tygodnie z hakiem a ja mam 600 zl do końca miesiąca. Jak to wszystko ogarnąć dzieci tak liczą na prezenty .

Prezenty kupuje za maks 20-25zł zależy w jakim wieku masz dzieci

U mnie bida aż piszczy nawet nie bedę mieć choinki w tym roku , stara sztuczna stopiła się latem podczas upałów na strychu , jak to wytłumaczyć 6 letniej córce .

mi się kiedy nie udało dostać choinki, i przycięłam takie duże gałęzie od swierku z ogrodu, potem to razem jakos ułożyłam, i było efektowne, duże jak choinka, przystroiłam normalnie, światełkami i ozdobami...

Już niewiele czasu zostało a ja dalej czekam na przelew.

Ile kosztują was swięta.

mnie w tym roku oki 600-700zł. nie ma nas w domu.23 jedziemy do rodzciow meza na cale siweta i wracamy dopiero we wtorek. Same paliwo ok 150zł do tego tylko prezenty ok 500zł dla 7 osob. zostało mi zaledwie 1200zl do 5 stycznia.Martwie się czy mi wystarczy.2+1

Trzeba się wycwanić i ogarnąć wszystko szybko i tanim kosztem. Np ja stwierdziłam, że bardziej opłaca mi się zamówić wypieki świąteczne na http://e-torty.pl/kategoria/boze_narodzenie niż samemu je piec i latać po sklepach.. Trzeba szukać innych rozwiązań a nie się załamywać, każdy wie że co roku są święta. Jak wam cięzko to zbierajcie na nie cały rok.

Na święta lubię zainwestować w smaczniejsze i bardziej jakościowe produkty tak jak w przypadku wołowiny, którą kupuję bezpośrednio w ubojni http://cezan-ubojnia.pl gdzie wiem że zawsze dostanę najświeższe mięso.

Nie pamiętam jak smakuje wołowina kogo stać na takie mięso?tylko tych co kradną

też mnie nie stać, nie dostaję 500+, bo jestem dla pisowców za bogata mając 950 zł na osobę i niech pisowce spieprzają razem z tymi cholernymi świętami

Wszystkie do teściów albo rodziców a kto zaprasza tych teściów i rodziców? Najlepiej niech służą dorosłym do śmierci?

Ja od lat zapraszam teściów. U nich byłam 4 razy. Mają jeszcze dwie córki a zapraszam ich ja, synowa. Inaczej byliby sami. Żeby nie było, lubię jak do nas przyjeżdżają, dzieci mają radoche, mąż mniej, bo nie bardzo dogaduje się z mamą.

To jesteś wyjątkiem bo znam takich co celowo na urodziny dzieci swoich przyjeżdzają aby rodzice do nich nie przyjechali przypadkiem .

ja bym chetnie zaprosila rodzicow meza. ale wiem ze oni nie przyjada. bo jest jeszzce dziadek, mlodszy brat oraz 2 brat z rodzina.i zawsze swieta sa u nich - u tesciow. wiec u nas odpada.

U nas co roku Wigilia składkowa. Spotykamy się u swojego rodzeństwa i każdy przynosi po 2 potrawy. U nas Wigilia raz na 4 lata w tym roku idziemy do szwagra. W ten sposób ja robię niewiele bo 2 potrawy na wynos i coś extra do domu na pierwszy dzień świąt. W drugi będzie jakieś mięso na obiad surówka ziemniaki i gra muzyka. Na święta wydam max 200 zł

Dziewczyny ale ten co zaprasza ma trudno bo gotowanie smażenie zakupy i brud po tym gotowaniu i zaduch.Zmęczenie szykowanie stołów i siebie.Całego domu a nawet kibla.