Odszkodowanie za błąd lekarza

Witam. Od kilku lat mam problem z ścięgnem Achillesa. Kilka lat temu idąc chodnikiem wpadłem w dziurę. Moja kostka strasznie bolała, poszedłem na SOR po czym lekarz wręcz wyrzucił mnie ze szpitala z tekstem że "pierdoły sobie mogę leczyć w domu", machał rękami i nawet nie obejrzał nogi ani nie udzielił porady. Jakoś okładałem Altacetem i wiązałem bandazem elastycznym. Na jakiś czas przeszło. Po kilku miesiącach bez powodu noga w kostce zaczęła boleć aż do 1/3 łydki (od tyłu) lekarz pierwszego kontaktu stwierdził zapalenie ścięgna Achillesa. Teraz od kilku lat co 2/3 miesiące strasznie boli to ścięgno na 4/5 dni. Mam pracę stojącą. Czy przez to że ten lekarz wogole mnie nie przyjął mogę starać się o zadośćuczynienie czy odszkodowanie? Podobno jeśli odrazu byłoby stwierdzone i leczone naderwanie ścięgna nie byłoby problemów w późniejszym czasie. Teraz muszę z tym żyć i strasznie mnie to męczy psychicznie. Proszę o poradę

Nie znam szczegółów ale wiem że konował zasłużył na karę.Ale nie wiem jak ukarać takiego:O.

W polsce jest ciezko coś udowodnic i wygrac z konowolami. Mnie tez uszkodzili co prawda przy operacji ale nie wiem gdzie to zglosic itd. Czy od razu do sądu, a może rzecznik praw pacjenta. A masz nazwisko tego lekarza, jakis dokument ze cie przyjal wtedy?

Nie mam dokumentu bo on mnie nawet nie chciał zarejestrować żebym czekał do przyjęcia tylko kazał wyjść nagle z soru i powiedział "chodźmy za kamery to ja Ci tą nóżkę naprawię" i był agresywny i machał rękami. Wtedy człowiek młody był to olał sprawę ale teraz to naprawdę jest nieznośne a na każdej diagnozę oni mówią że nic nie widzą np na USG że coś się dzieje a to cholernie boli. Nie chce być wykluczony z zawodu czy iść na rentę. Nazwisko znam ale nie jestem nigdzie wpisany ze byłem tam w tym dniu i zostałem wyrzucony

Kurcze, szkoda, że nie masz żadnej formalnej podkładki, bo to ewidentne niedopełnienie obowiązków. Może jednak spróbujesz i skontaktujesz się z DRB - pomogli, gdy moja mama miała powikłania po wypadku na oblodzonym chodniku, to może i Twój przypadek potraktują jako wyzwanie.

Gościu ludzią odcinają zdrową nogę, bo lekarz w trakcie operacji odwrotnie zdjęcie powiesił, i nic nie dostają. A ty chcesz odszkodowanie bo cię noga bardziej boli :D:D:D:D:D dobre sobie.

gość dziś to takiemu lekarzowi też trzeba odrąbać zdrową nogę :D:D tylko tak, żeby nie wiedział kto mu odrąbał :D :D:D

gość 12:23 No trzeba by, bo poważnie tak było. Jakiś z/eb przypięł odwrotnie zdjecie rtg, a ten lekarz nie zauważył !!! że zdrową nogę odcina. I ku/wa żadnej odpowiedzialności, z tego co pamiętam dyrektor go ukarał, robiąc z niego ordynatora na innym oddziale. Nóż się w kieszeni otwiera.

A zresztą autorze, to nie był bład lekarski tylko zaniedbanie. A to i równie tobie zarzucą, ze od razu nie poszukałes innego lekarza.

To idź po poradę do psychiatry, jak cie psycha męczy

Pewnie ze masz szanse, ja dostałem w podobnej sytuacji 3.5k, zreszta sprawdz to

www. chomil.pl/czy-bledy-lekarskie-sa-czeste/  - usuncie spacje po kropce tylko bo linki nie przechodza inaczej