dziecko z autyzmem w szkole powszechnej

Czy dziecko z autyzmem ma prawo uczyć się w normalnej szkole i być wcześniej w normalnym przedszkolu, czy mogą nie przyjąć dziecka do ze tak się wyrażę normalnych placówek? Czy jakas mama ma takie dziecko? Jak to u was wyglada?

z autyzmem na pewno by nie dało rady, zapewne ci chodzi o aspergera...

Autyzm autyzmowi nierówny. .

Po 1 idziesz do poradni psychologiczno pedagogicznej po orzeczenie o potrzebie ksztalcenia specjalnego.po 2 na orzeczeniu jest wskazanie do jakiej placowki dziecko ma uczeszczac.ja dalam do integracyjnego przedszkola I b.dobrze zrobilam,male grupy ,3 panie w grupie I dodatkowo ma terapie......I co najwazniejsze ,moj syn robi postepy:-)

A przedszkole z jedną panią plus pomoc na 6 osób w integracyjnym to wystarczające czy za malo?

To nie jest kwestia tego czy przyjmą czy nie; problem w tym czy dziecko da radę realizować program i funkcjonować w grupie.

Wszystko można, jak się rodzic uprze. Skoro jest autyzm, to prawdopodobnie też upośledzenie umysłowe. Wtedy moim lepiej integracja lub szkole specjalna. Jednak, jeżeli zdecydujesz się na szkołę masową, to dziecko będzie musiało mieć nauczyciela wspomagającego. Stanowią o tym przepisy prawa i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

Wszystko można, jak się rodzic uprze. Skoro jest autyzm, to prawdopodobnie też upośledzenie umysłowe. Wtedy moim lepiej integracja lub szkole specjalna. Jednak, jeżeli zdecydujesz się na szkołę masową, to dziecko będzie musiało mieć nauczyciela wspomagającego. Stanowią o tym przepisy prawa i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

21:39 Dla twojego dziecka? Skąd mamy wiedzieć. Generlanie skoro tak to funkcjonuje to wystarczy.

Autyzm jest to głównie upośledzenie funkcji społecznych a nie upośledzenie umysłowe. Takiemu dziecku może być trudno odnależć się w nowym otoczeniu, wśród rówieśników. Mogą mu przeszkadzać zapachy, których my nie czujemy, hałasy, których my nie słyszymy. Może mieć problemy w usiedzeniu na lekcji bo może mieć gorszy dzień. Moim zdaniem dla dzieci z autyzmem wyżej funkcjonujących najlepsza jest szkoła integracyjna, a dla bardziej zaburzonych specjalna. A w ogóle najlepiej jak dziecko z autyzmem ma swojego asystenta i chodzi do szkoły z tzw, edukacją włączającą.

Masz prawo, a szkoła ma obowiązek przyjąć... ale są dwa zasadnicze problemy, a właściwie trzy. Po pierwsze, jest problem z asystentem czy nauczycielem wspomagającym- szkoła ma obowiązek zatrudnić taką osobę bodajże przy trojgu dzieciach z orzeczeniem. Jest pat, bo z jednej strony ma realizować orzeczenie, zdrugiej- wydział edukacji może po prostu nie przyznać środków na asystenta nawet jak dziecko ma takie wskazania. Albo przyznać na 2 godz dziennie (informacje z ppp). Druga sprawa- warunki w typowej szkole są trudne, grupa duża, a personel totalnie nieprzygotowany do pracy z dzieckiem z zaburzeniami. Chociaż, w integracyjnych też niekoniecznie z tym typem zaburzeń sobie radzą. To nie są najlepsze warunki dla dziecka, a przecież o nie chodzi. Grupa duża, ma materiał do realizowania. Po trzecie- największy problem jest jeżeli twoje dziecko ma zachowania agresywne albo takie które mogą niepokoić inne dzieci (np. mocno je ściska, zaczyna krzyczeć jak ktoś go dotknie itd). Uwierz mi że rodzice zdrowych dzieci cię zagryzą i będą mieli w nosie jakie problemy ma twoje dziecko i co z nim przechodzisz... przechodziłam to zanim dostaliśmy diagnozę.

Ja mam dziecko niepelnosprawne ruchowo i te wszystkie z autyzmem i adhd to dla niego koszmar

Dajcie spokoj z asystentem...Smiechu warte:) W moim przedszkolu dostalam pania z urzedu pracy-asystentke do chlopca z orzeczeniem a aspergerze.Prosta kobieta z tekstami typu"podciąg spodnie","chcesz kajało","weszles juz" itp.Az boli gdy sie tego slucha.Nie ma pojecia co robi i po co.Gada do niego cale przemowy zamiast krotkiego komunikatu.Zaburza mi zajecia jeszcze bardziej zamiast pomagac.Pytam czy wie co to asprger..Zero okragle zero.Prosze o poczytanie w somu i tlumacze-jasne krotki komunikat,stanowczosc,siedzenie rzy nim na dywanie itp efekt zerowy

Autyzm jest to głównie upośledzenie funkcji społecznych a nie upośledzenie umysłowe. x co wy za głupoty piszecie, poczytajcie najpierw :( Autyzm to b ciezka choroba, przy której jest uposledzenie umysłowe zawsze. Uposledzenie musi być , żeby się stwierdziło autyzm. Istnieja tez łagodniejsze zaburzenia ze SPEKTRUM autyzmu, jak Zespół Aspergera. Przy zespołe aspergera- iq jest w normie, ale występuje szereg zaburzen innych, jak społeczne, itp. Można powiedzieć o osobie co ma Aspergera, ze jest autystyczna, ale to oznacza, ze ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, a nie chorobę określaną jako "autyzm".

Moj syn chodzi do 3 klasy ,jego kolega ma autyzm I uczy sie lepiej od mojego zdrowego syna .... wiec chyba z tym uposledzeniem to przesadzacie. Podejrzewam ze wszystko zalezy od konkretnego przypadku... Jak jest inteligentny rodzic I trafi na odpowiednich terapeutow to autystyczne dziecko moze funkcjonowac bardzo dobrze.

Polecam wam film pt " A jak autyzm " jest na youtube I ma 10 min.

Autyzm NIE RÓWNA się uposledzeniu umyslowemu!!!! Coraz więcej dzieci NIE nie ma upośledzenia dzięki wczesnej i skutecznej interwencji. Co więcej, w poradniach pracują ludzie często mało kompetetni i masowo wystawiają diagnozy pisząc że dziecko ma upośledzenia mino ze nie zostało poprawnie zbadane. Ayrysttk ma problemu z komunikacją i często może nie wykonać zadania bo badający źle wykonał badanie. Nie uwzględnia się ze mógł źle zrozumieć albo w pomieszczeniu jest za głośno a on ma nadwrażliwość sluchowa itp. Diagnozy wypisuje się na masową skalę, wszystkich wpisuje się podobne regulki.

Dziecko z autyzmem ma prawo być w takiej szkole jaka wybierze rodzic. Ale jak dla mnie system edukacji w Polsce dla zdrowego dziecka jest beznadziejny a co dopoero dla takiego z autyzmem. Zdrowego dziecka bym do masowej szkoły nie poscila a co dopoero z autyzmem.

"Niepełnosprawność intelektualna Około 50% dzieci z rozpoznaniem autyzmu dziecięcego (w przypadku którego zaburzenia mowy należą do kryteriów diagnostycznych) w ogóle nie mówi, zaś ich iloraz inteligencji wynosi mniej niż 30. Kolejne 25–30% dzieci autystycznych cechuje się ilorazem inteligencji mieszczącym się w granicach 30–50. U około 15% iloraz inteligencji mieści się w granicach 50–70, zaś tylko u około 10% dzieci iloraz inteligencji przekracza 80." x jest jak powyżej, myslę ze czasem może to kwestia złej diagnozy, zresztą jak ja postawić w b młodym wieku, jak nawet zdrowe dzieci się róznie rozwijają w przypadku poprawy się daje inna diagnozę "przy zastosowaniu specjalistycznych programów terapeutycznych, u niewielkiej częśc***acjentów z autyzmem dziecięcym (rozpoznawanym zgodnie z klasyfikacją ICD-10) może dojść do takiej poprawy funkcjonowania, że przestają oni spełniać kryteria rozpoznania autyzmu (zamiast tego mogą być kwalifikowani np. jako osoby z zespołem Aspergera). "

Ja mam synka z autyzmem. Jest w 5 klasie i ma najwyższą średnia w swojej klasie. Nikt nie zna dokładnych procentów ile dzieic z autyzmem ma uposledzebie. Różnie podają i różnie oceniają. Patrząc na dzisiejsze dzieci to wiele zdrowych dzieci wypadnie słabo na testach inteligencji.

Jest w 5 klasie i ma najwyższą średnia w swojej klasie. x to ma z pewnoscia zespół aspergera, diagnoza musiała byc zła i wystawiona dawno temu, przy aspergerze rozwój może być ponadprzeciętny

Up

Moi synowie bliźniacy chodzą do klasy z chłopcem z autyzmem, ale oprócz wychowawczyni ten chłopiec ma specjalną indywidualną nauczycielkę -opiekunkę ,która cały czas jest przy nim, czasami jest tak nieznośny że ta pani musi wychodzić z nim na korytarz .Przykre to.

Im wcześniej zostanie zdiagnozowana choroba, tym szanse na w miarę normalne funkcjonowanie dziecka wśród rówieśników większe. Taką szybka diagnoza Aspergera czy autyzmu zajmują się specjaliści w klinikach Psychomedic http://psychomedic.pl/diagnoza-autyzmu-zespolu-aspergera/ - tak to w skrócie wygląda. Każdy niepokojący objaw nie może być przez nas rodziców lekceważony.

A dlaczego ta diagnoza jest szybka? Dlatego że jest byle jaka? Czy dlatego że jest szybko potrzebna? I czy z powodu tego że jest szybka - to jest odpowiednio droga? czy jest odpowiednio tania? I dlaczego nie jest bezpłatna?

Ja z moja córką chodziłam do www.tomatis-swidnica.pl w Świdnicy na terapie Tomatisa. Moje dziecko zaczeło mówić jest z nim lepszy kontakt.Zmniejszyła się też nadwrażliwość słuchowa.

Przepraszam, ale szlag mnie trafił jak ktoś mi tu wypisuje jawne bzdury o upośledzeniu umysłowym osób z autyzmem. Jestem głęboko w temacie, bo w rodzinie mam kilkoro osób z autyzmem lub zespołem Aspergera. Według najnowszej wersji ICD-10 po pierwsze zlikwidowało się stwierdzenie "całościowego zaburzenia rozwoju" na rzecz określenia "spektrum autyzmu" w skali od L1 do L3. Po drugie autyzm wcale nie łączy się z upośledzeniem umysłowym, chyba, że jest sprzężone. Po trzecie, dużo dzieci otrzymuje diagnozę na poziomie L1 co oznacza, że jest wysokofunkcjonującym autystą, którego od dziecka z zespołem aspergera różni tylko tyle, że nie zaczęło mówić więcej niż 100 słów przed drugimi urodzinami. I nie chodzi tu o to, że brak mowy jest konsekwencją upośledzenia umysłowego, ale jest konsekwencją zaburzeń interakcji społecznych. Kluczem jest wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju. Osobiście proponuję najpierw skierować dziecko do przedszkola terapeutycznego. Przedszkola takie przyjmują dzieci już od wieku 2,5 lat. Jeśli dziecko będzie gotowe, przenieść je do placówki integracyjnej. Jeśli praca terapeutów i rodziców będzie prawidłowa, jest szansa, że dziecko bez problemu pójdzie do szkoły masowej, ponieważ nauczy się uczyć przez obserwację. Nie zlikwiduje to problemów w kontaktach społecznych, ale dziecko będzie umiało naśladować rówieśników i w ten sposób funkcjonować w ich towarzystwie.

Moja corka chodzi do klasy z chlopcem z z autyzmem. Jest to na pewno autyzm nie ZA. Chlopiec jest bardzo wyciszony. Dzieci nie zwracaja na niego uwagi. Lapie maly kontakt z dziecmi ale im tez nie przeszkadza. W klasie corki jest jeszcze dziewczynka z epilepsja i chlopiec ktory nie mowi. Klasa jest 15 osobowa i ja sie naprawde ciesze ze moja corka tam chodzi.

Różnie dzieci autystyczne funkcjonują. Myślę, że szkoła masowa nie nadaje się dla takiego dziecka, ale jeżeli jest norma inteleltualna to może chodzić i super sobie z nauką radzić, bo interakcje będą słabe.

Moje dziecko chodzi na zajęcia za aktywności sensorycznej do www.tomatis-swidnica.pl i bardzo poprawiło się jego funkcjonowanie pod względem skupienia się na danej czynności, dziecko jest spokojniejsze i wyciszone.