dziecko z autyzmem w szkole powszechnej

skąd myślenie że dzieci powinny chodzić do szkoły spejalnej, po pierwsze każde dziecko bez względu na chorobę POWINNO chodzić do normalnej szkoły po drugie oddając dziecko niepełnosprawne do szkoły specjalnej to jest to pewnego rodzaju dyskryminowanie tego dziecka po trzecie dzieci mają te same prawa nie ma gorszych ani lepszych. Dla czego nie powinno być szkół specjalnych bo dzieci chore będą naśladować zdrowe dzieci chyba normalne. Nasi znajomi oddali do szkoły specjalnej dziecko z Autyzmem ,chłopak mówił a po pół roku przestał ,nie chciał mówić , jęczał stękał itd. jego zachowanie rozwój nie szedł do przodu a się zatrzymał i na każdym kroku przypominał dziecko upośledzone nasz syn chodzi do dzisiaj do normalnej szkoły w wieku 10 lat zaczynał mówić ,dzisiaj jego mowa jest rozwinięta jak u każdego zdrowego dziecka , poza tym kończy rok szkolny z czerwonym paskiem, srednie mapowyżej 5 . rozwija się dobrze dzięki temu że był w normalnej szkole mógł odwzorowywać rówieśników z klasy i na dzień dzisiejszy nie widać żadnej różnicy między nim a zdrowymi dzieciakami , dopiero po chwili przebywania z nim można stwierdzić że coś mu dolega ale trudno określić co , więc szkoły specialne są nie do końca dobre. Kolegi brat z upośledzeniem umysłowym chodzi do normalnej szkoły za zgodą dyrektorki , rodziców , po 6 miesiącach była duża poprawa tego dziecka czy nie jest to dyskryminowanie dziecka oddając go do specialnej szkoły [nie mam pretensji i nie mówie że to jest całkiem zle każdy przypadek jest inny] Rodzice często wstydzą się takiego dziecka i oddają jego do takich szkół a przecież ani te dziecko ,ani my nie jesteśmy temu winni że takie jest ,trzeba kochać swoje dziecko bo ma tylko nas . Nie wstydzmy się takich dzieci ,my o synu nie mówimy niepełnosprawny itd. my mówimy że jest normalny jak każde inne dziecko z tym że ma większe problemy a my mamy jemu pomagać. Zgodnie z prawem każy jest równy. Kiedyś w markecie nasz syn zachowywał się głośno ,wygłupiał się jedna kobieta podeszła i grzecznie nie mając nic na myśli powiedziała czy nie przeszkadza nam że syn tak się zachowuje ,zapytałem a o co pani chodzi, odpowiedziała że podziwia nas bo widać że nie wstydzimy się syna ,nie zwracamy mu uwagi żeby siedział cicho ,nie wygłupiał się bo ktoś sobie coś pomyśli. Odpowiedziałem że swojego dziecka się nie wstydzę ,nawet jak by ,,narobił mi wstydu ,, to nam to nie przeszkadza , owszem jak każdy rodzic nie damy sobie wejść na głowę ale traktujemy jego normalnie . Starać się za wszelką cene oddawać dzieci do normalnych szkół ,oczywiście z odpowiednią zapewnioną opieka ,bo warto

Początkowo nasz syn chodził do zwykłej szkoły ale moim zdaniem cięzko tak, rówieśnicy bywaja okrutni, nauczyciele nie mają takiego doświadczenia w pracy z dzieckiem autystycznym. Na szczęście trafiliśmy na szkołę Scholar w Łodzi.Mają tu i podstawówkę i liceum dla dzieci i młodzieży z orzeczeniem zespołu Aspergera, autyzmem i spektrum autyzmu .Szkoły zapewniają  bezpłatną naukę,terapię psychologiczno-pedagogiczną, opiekę ponad 15 specjalistów nawet transport na terenie województwa. To bardzo dobra placówka i ciesze się, że do niej trafilismy. Filip zupełnie inaczej się zachwouje

Dnia 26.11.2016 o 22:52, Gość gość napisał:

Autyzm jest to głównie upośledzenie funkcji społecznych a nie upośledzenie umysłowe. Takiemu dziecku może być trudno odnależć się w nowym otoczeniu, wśród rówieśników. Mogą mu przeszkadzać zapachy, których my nie czujemy, hałasy, których my nie słyszymy. Może mieć problemy w usiedzeniu na lekcji bo może mieć gorszy dzień. Moim zdaniem dla dzieci z autyzmem wyżej funkcjonujących najlepsza jest szkoła integracyjna, a dla bardziej zaburzonych specjalna. A w ogóle najlepiej jak dziecko z autyzmem ma swojego asystenta i chodzi do szkoły z tzw, edukacją włączającą.

 

Jako mama dziecka autystycznego czuję się wywołana do tablicy chociaż szkoła jeszcze przed nami. Po pierwsze kolejny raz muszę prostować bzdury. Autyzm ma różne natężenie. Dziecko z autyzmem nie musi być wcale upośledzone uysłowo,są dzieci w normie intelektualnej i nie mówię tylko o Zespole Aspergera. To jednak prawda, że takiemu dziecku w szkole masowej może być trudno ze względu na różne nadwrażliwości i schematy. Autysta idzie do szkoły specjalnej jeżeli nie mieści się  intelektualnej normie, ale wiele niezorientowanych osób wysłałoby tam każdego odbiegającego od normy, w tym Aspergerowca, który zawsze w tej normie intelektualnej jest (lub powyżej normy, tak też bywa). Problem jest w nieprzygotowanej kadrze pedagogicznej, spychologii, "niech chodzi wszędzie tylko nie do nas", po najmniejszej linii oporu, problemem są także rodzice dzieci zdrowych,którzy kierują się uprzedzeniami, stereotypami i nawet nie chcą wysłuchać drugiej strony. Polska to nie jest kraj dla wszelkich inności.

Mój syn chodzi, póki co, do przedszkola terapeutycznego. Jest tam jedno dziecko funkcjonujące tak dobrze, że w ogóle zastanawiam się co ono tu robi, idę o zakład, że spece z Kafe nawet by się nie zorientowali, że to dziecko jest autystyczne. Jedna pani pedagog mówiła mi bym posłałą swoje dziecko do normalnej placówki i "się nie przyznawała", ale tak się nie da. Jest wysokofunkcjonujący, ale jednak ma braki, nadrabiamy, a przedszkole terapeutyczne to masa terapii i jedna Pani na dwójkę dzieci czyli świetne warunki.

Takie dziecko z autyzmem najlepiej jest wysłać do szkoły przeznaczonej dla takich dzieci i młodzieży. Są bezpłatne szkoły jak na przykład Liceum Erazmus której oferują opiekę i naukę od ponad 15 specjalistów, logopedy, neurologa, psychologa. Jest tam też bezpłatny transport na terenie województwa.

W tym Aleksandrowie Łódzkim to jest i szkoła podstawowa Scholar  i liceum, czytałam o tej szkole bo sama zastanawiam się co dalej z nasza córką, na razie zerówka ale widze jakie ma kłopoty z rówiesnikami, jednak bez placówki specjalistycznej nie obejdzie się. Chyba nawet jej lepieje będzie . Szkoła ta ma bardzo dobre opinie, nawet dojazd za darmo organizowany jest i to na terenie województwa http://liceumerazmus.pl/

Mój syn też uczęszcza na zajęcia z aktywności, fundacja Silentio oferuje wiele różnych zajęć tego typu

Poszukuję rozwiązań w pracy z dzieckiem z autyzmem w szkole powszechnej w małym mieście. Trafiłam na tą dyskusję. Szkoła nie powinna nazywać się specjalna i nie powinno nadużywać się sformułowania integracja w odniesieniu do szkoły, to tak jak powiedzieć chleb jadalny. Szkoła powinna być jedna, dosłownie DOSTĘPNA dla wszystkich dzieci bez względu na to, co im dolega. Szkoła w nazewnictwie powszechnym powinna być jedynie rzeczownikiem bez przymiotnika. Faktem jest, że wobec grupy dzieci, która stanowi mniejszość, stosuje się to, co narzucone jest większości. Jako społeczeństwo nie wyzbędziemy się trudności. Możemy poszukiwać i wybierać, czasem kierując się intuicją- co jest lepsze, co gorsze. Rzecz w tym, że chcemy z czystym sumieniem jak najlepiej, a czasu nie zatrzymamy, by spokojnie i zaraz znaleźć to najlepsze rozwiązanie. Dla dzieci będących w mniejszości, w oświacie nie powinno zabraknąć miejsca na ich wyłączną przestrzeń w prawie do edukacji.  W 2019 r. uważam, że wskazanym jest sprawdzić możliwości najbliższych szkół przez pisemne zapytania o konkrety. Sprawdzić, która szkoła bez względu na przymiotnik najbardziej spełnia oczekiwania. Porozmawiać z nauczycielami, dokonać swego rodzaju testu. Każde dziecko jest poddawane próbie. Często rodzice z neurotypowym dzieckiem mają większe problemy w wyborze szkoły, niż rodzice z dzieckiem ze spektrum autyzmu.