Dwóch facetów.. związek z tym czy czekać na tamtego?

Kolegowaliśmy się, było między nami różne czułości (typu przytulanie,buziaki), ale nie byliśmy w związku. Widziałam z jego strony niezdecydowanie,ale też wiedziałam, że mu się podobam. Nie mieliśmy codziennego kontaktu, jak to wśród znajomych, z raz na tydzień. Kilka tygodni temu poznałam kogoś. Naprawdę fajny ogarnięty chłopak, spotykamy się, ale robi się poważnie i jak tak dalej pójdzie to w ciągu tygodnia, max. 2 zostaniemy oficjalnie parą. Czuję do niego zauroczenie i myślę,że to mogłoby przerodzić się w coś poważniejszego z czasem. Ostatnio odkąd z tym drugim zaczęło robić się coraz poważniej to zaczęłam myśleć o tym pierwszym.. nie miałam kontaktu z nim od miesiąca, ale zawsze był dla mnie bardzo ważny.. zaryzykowałam i napisałam do niego. Pomyślałam, że jak będzie mi odpisywał półsłówkami to będę miała czyste sumienie i zajmę się tym, z którym teraz się spotykam. Ale on wyraźnie się ucieszył, opowiadał mi co u niego, mamy się spotkać jak tylko będzie mógł (bo teraz go nie ma). Uświadomiłam sobie,że nadal bardzo go kocham. Tylko nie wiem czy jestem dla niego kimś więcej czy tylko koleżanką. Jeśli tylko koleżanką to mogę się spokojnie skupić na tym, z którym się teraz spotykam i mam szansę na fajny związek. Ale jeśli mamy szansę na coś więcej z tym moim kolegą to nie chcę stracić takiej szansy, bo na nim zależy mi bardziej. Ale pewnie nie wyjaśni się to szybciej niż w ciągu miesiąca jak nie lepiej. A z tym sprawy rozwijają się bardzo szybko. Co robić?

Mowisz byly czulosci ale on jakos zbyt czesto nie inicjowal kontaktu, raz na tydzien... A do tego przez miesiac potem nie pisal nic. Jemu nie zalezy. Traktuje Cie jak kolezanke z ktora czasem moze sie poprzytulac... Daj szanse temu drugiemu bo z gym pierwszym raczej nic powaznego nie bedzie.

Ech i kolejna "rada" z d**y. Nie każdy facet jest taki sam, nie każdy będzie zabiegał, bo jest wielu, którzy tego nie lubią, którzy uważają to za sztuczne, albo mają w sobie sporo dumy. Ale reakcja chłopaka, że się ucieszył po twoim odzewie, wiele mówi. Jeżeli autorko go kochasz, to nawet się nie zastanawiaj. Bo wiecznie będziesz o nim myśleć, a tego drugiego tylko skrzywdzisz.

Poszukaj trzeciego

Masakra takie tematy.s

Broń Panie Boże mężczyzn przed takimi kobietami.

Dokładnie.!s

12.14- jasne, nie bedzie zabiegal bo ma dume, bedzie oczekiwal ze to dziewczyna bedzie za nim latala :D kazdy normalny facet ktory ma jakies poczucie wlasnej wartosci (nie mowie o zbyt wygorowanym) bedzie sie staral o kogos na kim mu zalezy, bedzie regularnie pisal, chyba ze mowimy o c***ach niedowartosciowanych ktorzy chca zeby panienki za nimi lataly zeby podniesc swoje ego :D. Ty pewnie do takich nalezysz...duzo tu takich na kafe, ktorzy prawie kazda kobiete tutaj nazywaja ,,krolewna z drewna" :D. Ten ,,facet" autorki raczej do takich nie nalezy skoro kontakty z kobietami nie sprawiaja mu trudnosci, a skoro miesiac czasu nie zapytal nawet autorki co u niej slychac to znaczy ze mu nie zalezy I nie wmowisz mi ze jest inaczej .

Nie mierz wszystkiego swoją miarą kolejna królewno z drewna.

Haha to Ty jestes raczej sfrustrowanym prawikiem :D co by nie poradzic, to prawie wszystkie jestesmy ,,krolewny z drewna", tzn. Te kobiety ktore nie chca sie narzucac I wchodzic facetowi w d...e.

Jesteście żałosnymi, próżnymi pseudoksiężniczkami z przerośniętym ego. Dlatego fajni faceci was unikają, nikt nie chce takich kretynek do związku.