doradzcie,który chodzik wybrać

Mowa oczywiście o pchaczu,nie chodziku z "majtami"☺ dziecko ma roczek,jeszcze samodzielnie nie chodzi,tylko przy meblach,za ręce itp. chce maluszkowi kupić pchacz bo próbuje pchać krzesła ,pufy i mu niewygodnie. Zastanawiam się między Chicco a Little Tikes ,prezent od Mikołaja to będzie ☺ Cenowo trochę droższy ten drugi ale za to jest to 3w1 ,więcej bajerów i ma regulację prędkości kolek a to najważniejsze,chicco ma blokadę ale regulacji chyba nie ma,mam dylemat bo chicco ma super opinie,wiem ze będzie ok,a ten Little Tikes nie ma opinii ....

Chicco http://allegro.pl/chicco-grajacy-pchacz-chodzik-jezdzik-2w1-9m-i6482902748.html

Little Tikes http://allegro.pl/little-tikes-3w1-chodzik-i-stol-aktywnosci-640957-i6618766700.html

Doradzcie proszę,może któraś z Was miała te chodziki albo widziała u kogos

Syn miał chicco i był ok, zresztą długo się tym nie bawił, bo szybko zaczął chodzic

Wybralabym cos nnego. Bardziej stabilnego. Te wygladaja na wywrotne. Ps. Moja corka uzywala chodzik 3 tyg, po czym sama chodzila. Syn troche dluzej ale mialam po corce. 200 zl to spory wydatek na zabawje, ktora gwarantuje, dziecko sie znudzi i nadal bedzie chodzilo przy meblach.

Wybralabym drewniany chodzik-pchacz wozek gdybym miala jeszcze raz kupic. Te edukacyje sa OK ale na chwile, dziecko sie tym nie bawi. A z wozka bedzie radosc dluzej. A tak kupialam najpierw chodzik a potem I tak wozek. Na allegro masz mase drewnianych pchaczy wozkow wlasnie.

podobno sa stabilne, ten Little Tikes później przerabia się na stolik interaktywny więc może dłużej posłuży.... wiem że może dziecko za miesiąc zacznie chodzić ale już zdecydowałam ze kupię mu coś takiego,najwyżej sprzedam jak przestanie być potrzebne.... pytanie tylko który

Te drewniane w sumie fajne ale myślę ze jednak bezpieczniejsze są te.Maja blokady kółek,regulacje a w tym drewnianym to chyba by szybko się jechało.No i więcej jednak zabawy z tymi plastikowymi . chyba kupię ten Little Tikes...

....tylko nie mogę znaleźć nawet jednej opinii na jego temat i się boję w ciemno kupować. A Chicco wszyscy chwalą .

Ja mam podobny do Chicco, tylko wiekszy i szerszy z bajerami z przodu, motylkiem, zegarkiem, telefonem itd Dzieci sie tym nie bawily nawet 5 minut. Tez balam sie tych drewnianych myslac, to samo autorko, ze beda za szybkie ale moja corka rewelacyjnie sobie radzila. Naprawde, to strata kasy. Ale jak juz z zdecydowalas to nie ma o czym dyskutowac, oba sa OK.

Zamówiłam w końcu ten Little Tikes .Mam nadzieję że dziecku się spodoba i będzie korzystać dłużej niż 5min☺dzięki za rady.

a czy mozecie doradzic pchacz drewniany (ale z miekkimi kolami, bo nam podlogi porysuje)? chodzi o cos bardzo stabilnego. probowalismy taki maly pchacz z ikei za 100zl, ale on jest strasznie wywrotny, nawet z obciazeniem, nie nadaje sie dla roczniaka.

To ja ,autorka, przeglądając drewniane pchacze na allegro wydaje mi się ze były z gumowymi kółkami,mnie jednak zależało na możliwości blokowania kół całkiem i na tum,żeby była regulacja "prędkości "i nie znalazłam takich drewnianych,ostatecznie zdecydowałam się na plastikowego pchacza Little Tikes, ale dopiero dziś zamówiłam,więc jeszcze go nie mam i nie wiem jakby się sprawdzi w praktyce

Szkoda , że dopiero teraz trafiłam na Twój temat. Lepszy wg mnie ten z chicco, ponieważ ma szerszy rozstaw kółek i dziecko siebie nie potyka. Mój syn nie mógł za bardzo chodzić przy tym co Ty zamowilas. Dobrze, że miałam gdzie wypróbować (koleżanka miala) i ostatecznie kupiłam chicco.

No to pięknie