Dziewczyna zerwała bo nie chce...

Witam Mam 22 lata. Zerwała ze mną dziewczyną, byliśmy razem 2,5 roku. Zerwała, ponieważ stwierdziła, że nie chce uprawiać seksu do ślubu. Problem jest taki, że roblismy to regularnie i jej to nie przeszkadzalo do momentu w którym zaczęła być bardzo wierząca od pewnego czasu. Powiedziała, że nie będzie ze mną ponieważ nie chce popełniać ciągle tego samego grzechu. Ja mam w tej sprawie inny pogląd jestem wierzący ale dla mnie seks z moją partnerką jest ważnym elementem naszego zwiazku. Ostatnio zadzwoniła do mnie i powiedziała, że da mi szanse jeśli zmienię swe poglądy, bo nadal mnie kocha. Ja też ją kocham ale nie chce być zmuszany do cierpienia z tego powodu i ona także. Co w takiej sytuacji robić? Pomóżcie bo rozwala mnie od środka :(

można się tylko rozstać

To jest hipokryzja. Jeśli seks w związku jest dla Ciebie cały czas ważnym elementem związku, to powinieneś sie wycofać. Rozumiem i bardzo szanuje osoby, które z racji wiary nie uprawiają seksu do ślubu, ale nie wierzę w takie nagle nawrócenia po 3,5 roku. Nawet jeśli zdecydujesz sie na jej warunki, w końcu nie wytrzymasz i to sie rozpadnie. Chyba ze to jej nagle nawrócenie ma podświadomie zmusić Cię do ślubu. To juz w ogóle zwiewaj od niej.

Załóżmy że Twoja dziewczyna pozna nowego faceta, jemu oznajmi że nie ma seksu przed ślubem a jednocześnie mu powie że już nie jest dziewicą? I co on ma sobie o tym myśleć... Ty już to zniesiesz, ale współczucia dla jej następnych.

Albo chce Cię rzucić, że niby kocha, ale wie że ten związek długo nie pociągnie po takiej chorej zmianie, albo sama jest chora umysłowo...

A ja wierzę, że ma już dość życia w grzechu. Różne są ścieżki i czas dochodzenia do zasad wiary, zrozumienia ich. Autorze, albo się z nią ożeń, albo okłady z lodu, masturbacja i osobistą spowiedź, albo..szukaj innej.

Jeśli kochasz ją NAPRWDĘ, to kwestia seksu nie powinna mieć dla ciebie tak dużego znaczenia. Jeste wiele aspektów miłości, seks powinien być na końcu a najlepiej po ślubie. Gwarantuję ci-warto poczekać.

Poczekać? Jak już robili to regularnie? Gwarantujesz? A jak jesteś w kolosalnym błędzie, bo zdradza go i chce się go jakoś pozbyć, albo jest po prostu j*******a, to co znaczy Twoja gwarancja? To muszą być jakieś prowokacje, nie wierzę w takie przer*chane dewotki, tyle hipokryzji nawet Watykan nie pomieści...

eśli kochasz ją NAPRWDĘ, to kwestia seksu nie powinna mieć dla ciebie tak dużego znaczenia. Jeste wiele aspektów miłości, seks powinien być na końcu a najlepiej po ślubie. Gwarantuję ci-warto poczekać. x Faceci nie są tacy jak niektóre kobiety w stylu kłody.

A czy tez przestala nagle jesc mieso? :D

Wiesz co jest najciekawsze, ze dziewczyna z toba zerwala a nie powiedziala, ze bardzo cie kocha ale nie chce juz dalej tak przed slubem uprawiac seksu bo sie zle z tym czuje. I czy ty sie na taki zwiazek dalej piszesz. Moze faktycznie zarzucila sidla na innego.

Dziewczyna nawróciła sie i super. Oświadcz się jej, po ślubie seks będziesz miał, a ona nie będzie miec grzechu.

Ona ma prawo mieć swoje poglądy, chłopak ma mieć prawo swoje. Wniosek? Dać sobie spokój z laską i poszukać innej.

18:36 Nawróciła się i zaczęła zupełnie inaczej postrzegać sprawy seksu w związku. Wcześniej nie była osobą wierzącą, więc żadnej hipokryzji w tym nie było, a już na pewno nie było celowej. Ma do tego pełne prawo, wasze oceny są śmieszne i zbędne.

Ma prawo, tak samo jak chłopak o niej w takiej sytuacji zapomnieć.

Takich par nie brakuje, które uprawiały seks, a potem jedno lub oboje się nawrócili i od tej pory wstrzymywali z tym do ślubu. Związek osoby naprawdę wierzącej (a nie na papierku) z niewierzącą może jednak nie wypalić, za duże różnice.