Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można się najeść samą zupą?

Polecane posty

Gość gość

Pytam, bo siostra powiedziała, ze nienormalna jestem, że gotuję zupe i drugie danie. No, ale zupę lubi mąż i je ją 3 dni:D Samą przecież nie da się najeść. A siostra powiedziała, że talerz zupy to powinien wystarczyć. Wy się najecie talerzem zupy? Ja właśnie zjadłam miseczkę zupy i nie powiedziałabym bym była syta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mąż pracujący fizycznie też się najada zupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaka zupę gotujesz. Dla mnie zupa musi byc gęsta i owszem taka zupa sie najadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest jakaś zupa typu gulaszowa, czyli praktycznie będąca lekko rozrzedzonym drugim daniem, to tak. Ale jakimś zwykłym kremem warzywnym czy szczawiową? Niby jak? Na godzinę może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by się nie najadl bo on lubi mało zupki w malej miseczce, ale on ma naprawdę dziwne zwyczaje kulinarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomidorówkę zwykłą z makaronem zrobiłam i zjadłam miskę i nie czułam się w pełni najedzona. Dlatego zdziwiło mnie to co powiedziała siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My o 15 mieliśmy treściwą zupę (dużo warzyw, mięsa) i...właśnie skończyliśmy jeść pizze tyle nam ta zupa dała :) A żarłokiem nie jestem, generalnie na diecie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem najadamy się zupą. Jeżeli zjem cały talerz to drugie danie idzie już na kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się najadam, przeważnie dwie nalewki zupy to dla mnie max. Ale robimy raczej na rosole, nieraz zabielaną, dużo warzyw. Zupy dyniowej nie zjem nawet tyle... Mąż się najada również, chociaż większą ilością, dziecko też. Ktoś tam wyżej pisze że o 15:00 zupa a o 18:00 pizza- hm, ja tam właśnie jem posiłki co 3 godz. Jeżeli mamy drugie, to po prostu małą porcję. 5 posiłków dziennie, fakt że dwa mniejsze, ale co bym nie jadła to po 3 godz organizm woła że chce znowu, choćbym miała banana z jogurtem przegryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli najedzenie to napchanie żołądka - to tak. Jak wypijesz litr wody to też na pół godziny będziesz "najedzona" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak ugotujesz zupe. Co innego zupa z wkladka miesna, a co innego leciutka jarzynowa. Dalej, np. grochowka , fasolowa, itd. sa syce na wiele godzin Innym sposobem jest blendowanie zup. Nie wiadomo dlaczego, ale zmiksowane warzywa z dodatkiem bialka (smietana, jajko na twardo) syca rownie mocno co obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie za bardzo najadam samą zupą, wiec zawsze dorzucam do niej trochę http://makaronyanna.com.pl/. I wtedy jest to pożywniejsze jedzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×