Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość gośćIbiz
Cecysia - z tym chlebem, to zależy jaki. Ale jak się tak suchym chlebem naje, to potem nie ma mniejszego apetytu? Ja dozuję bardzo wszelkie przekąski, bo jednak chcę, żeby wartościowe produkty jadła. I tak nadrobiła masę w rozsądny sposób, bo kruszyna była :) Justyna - moja też już prawie wszystko je, bo po roku p już powinna 5 razy dziennie i w miarę normalnie. Je większość warzyw i owoców, kasze, strączki, nasiona, bakalie, nabiał. Nie dawałam jeszcze orzechów, ale to bardziej dlatego, że mi się pasta z laskowych skończyła. Muszę dokupić. Jadła też jakiś pudding po 8 miesiącu - ten czekoladowy i też było ok. Choć te daję niezbyt często, bo są z cukrem, a ładnie mi je np. Bielucha więc nie chcę, żeby zbyt dużo słodzonego jadła i się przyzwyczajała. Czasem dam Bakomę Bio z truskawką. Czasem spróbuje zwykłego serka waniliowego. Ale bez przesady :) Oczywiście grzyby dla malucha - nawet pieczarki - to przegięcie. Ale co zrobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIbiz
Aha Justyna - nie ma się co dziwić, że synek lgnie do zwierzaków. Moja ma swojego psa i kota i jak oglądamy książeczki i pytam "gdzie kot", to rozgląda się i szuka, ale swojego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie, moja corka jeszcze sama nie siada.Wnet bedzie miala 10,5 mca.Lezy czesto na boku,ma noge na noge ale nic z raczkami nie robi. Ja i nie tylko ja pokazywalysmy jej jak ma usiasc ale nic...wiem,wiem dziecko powinno samo ale zaczynam sie martwic :/ Mysle,ze jak nie usiadzie do konca miesiaca pojde na rehabilitacje...... Justyna - z osob,ktore wymienilas kojarze jedynie mama32. Skoro niektore z Nas maja wiecej niz 1 dziecko to nie maja czasu na internet....tak mysle.Sama jestes teraz zmeczona przy prawie rocznym dziecku.Mnie tez boli kregoslup ale bardziej od stania przy garach :/ W zyciu nie mialam problemow z kregoslupem a tu bach, po porodzie starsznie zaczal mnie bolec kregoslup.I tak jest lepiej niz na poczatku macierzynstwa. Justyna - masz malego wymuszacza :/ I fajnie,ze zaczyna mowic wyrazne slowa :D No tak, corka tez oglada sie za kotami,psami...nawet zastanawiam sie czy kupic kotka do domu .Myslalam nad psem ale boje sie,ze moze zagryzc dziecko :/ Ibiz- taaaaak po chlebie jest najedzona i nie chce jej go dawac za czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
Ja piszę na tym forum na naszych sierpniowkach od około 10 tygodnia ciąży jak dobrze pamiętam. Bardzo dużo tu było dziewczyn ale pewnie nie mają czasu albo potrzeby tutaj pisać. Jeszcze tkwi mi w pamięci dziewczyna która mieszka poza granicami kraju miała Nick PG miała już synka A lekarze wykryli jakąś chorobę genetyczną płodu; dość długo pisala, i nagle tez uciekła. No nie wiem Cecyssia co Ci poradzić ale wiem jedno. Jak dziecko zrobi już coś raz to potem ciągle to robi i jeszcze to udoskonala. Jak Twoja córka raz sama usiądzie to już będzie z górki. Mój synek dopóki nie ukończył 9 miesiąca to był taki że mogłam go zostawić na kraju łóżka i on tak leżał tzn nie robiłam tak bo to tylko przykład A nagle jak pewnego wieczoru załapał że na czworaka da się przemieszczac to już poszło... od tamtej pory wszystko nadrobil A naprawę braki miał w rozwoju ruchowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIbiz
Cecysia - warto ćwiczyć jak najwięcej z dzieckiem. Proste ćwiczenia na równowagę, ćwiczenia z walcem do raczkowania, jakieś "taczki", turlanie itp. A jak z raczkowaniem? Wstawaniem? Czy jak ją posadzisz, to siedzi stabilnie/potrafi przejść do raczkowania z siadu? Co do zwierzaka, to więcej rocznie ludzi umiera z powodu zadławienia, uderzenia pioruna, nie mówiąc już o wypadkach samochodowych niż zagryzionych przez psa...zwłaszcza przez np. boston teriera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIbiz
Aha Cecysia i chleb jednak bym ograniczyła, bo powinna jeść bardziej pełnowartościowe posiłki, zwłaszcza, że piszesz, że jest drobniutka. Ile w ogóle córcia waży i mierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Jak moja corcia miala 9 miesiecy a ma 5 lat to kupilismy goldena. W domu wytrzymalam z nim chyba dwa tyg. Masakra. Wstajesz rano zasikana podloga, kupa w przejsciu a tu raczkujace niemowle i ciezko bylo to ogarnac. Do tego sierac mu garsciami wychodzila bo mamy podlogowke i bylo mu za cieplo. Pies musial na noc trafiac do garazu bo nie dawalam rady. Wiosna juz kupilismy bude i na podworko. Noce jednak nadal spedzal w garazu. Przed zakupem psa zastanow sie dobrze nad rasa, wybierz psa ktory gubi malo siersci, nie jest agresywny i jest cierpliwy. Moj golden to chodzace lenistwo, ale ma wiecej cierpliwosci dla dzieci niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D Tak, tak Ibiz,masz racje z tym chlebem.Dawalam jej sucha pietke bo mialam spokoj i ona spokojna byla ale ostatnio mniej je kaszki i zupki.Zje pare lyzeczek i koniec.....moze tez przez chrupki kukurydziane,ktore podaje 2 razy dziennie,zlwaszcza jak jestesmy na spacerze....a moze zeby bo znowu ciagle trzyma paluzka w buzi a nie chce gryzc gryzaka za to woli smoczka od butelki pogryzc :) Ibiz - corka jedynie pelza. Lekarz- neurolog- powiedziala,ze ma slabe rece .Tez tak mysle bo przybiera pozycje do siadania ale ciagle "lezy" na raczkach,nie wyprotsuje ich.Kiedys ktos tutaj pisal,ze jej dziecko ma problem z podporem i chyba to samo tyczy sie mojej corki.Jesli chodzi o wstawanie to te lipa.Czasami zlapie sie jakiegos pudelka w ktorym sa zabawki i podciagnie sie na okolo 3-5 sekund. Jak ja postawie to przebiera nozkami i trzymam ja pod pachami,w ten sposob mozemy przejsc cale mieszkanie z 2 razy. Poaptrzylam sobie na YT na cwiczenia z walcem do raczkowania i corka tak robi z butelka od wody mineralnej.....ale musze jej pomoc bo w tym wieku to chyba dziwne,ze sama nie siada.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - i co,macie do dzis tego psa ? Nie zle przezycia mialas ;) Jak bylismy u sis mojej to ona ma kota perskiego.....matko ,wszedzie siersc ! Tylko tak sie zastanawiam nad kupnem kotka albo psa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ibiz - zapomnialam napisac,ze corke dzis warzylam i rowne 8 kilo wazy a cm.ile ma....mysle,ze 80 albo z 83.Muse zmierzyc.Traz spi.Dzis obudzila sie o 6.30 i dopiero poszla spac o 14. Szooook .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na taki o to blog trafilam. https://oczekujac.pl/2017/03/dziesiaty-miesiac-miszel-zez-neurologiczny.html Z tym,ze corka chce sama siedziec i w wozku sama siedzi trzymajac sie wozka po bokach,czasami nie trzyma sie i utrzymuje rownowage.Nie sadzam jej "na chama" . Z tym trzymaniem corki pod paszkami i drepcianiem po domu mysle,ze tak nie wolno.......ale nie jestem specjalista i szukam rehabilitanta w moim miescie i cos znalezc nie moge :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Cecysia no jasne ze mamy. Jest jak czlonek rodziny. A dodam, ze w garazu mamy kafelki na podlodze i kaloryfer wiec nie to ze wywalilam go w syf. Pies jest super. Kocha dzieci, wszystkie nie tylko nasze. Taka chodzaca kula szczescia i siersci;). A jak ma dosc dzieci to chowa sie pod trampolina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameliaaaaaaaaaaaaa
Cecysia, a jak coreczka lezy na brzuchu to podpiera sie wysoko na rekach? Wytrzymuje tak? Podnosi pupe do gory? Moj synek usiadl sam jakis tydzien temu czyli jak mial 10.5 miesiaca. Wg rehabilitanta do siadania potrzebne sa silne miesnie rak i tulowia. Dziecko powinno duzo lezec na podlodze, zwlaszcza na brzuchu, cwiczenia z walkiem tez sa dobre. Propo jogurtow to fajne sa bakoma bio, sa naturalne i z owocami slodzone troszke cukrem trzcinowym. Ja ograniczylam chrupki. Lubi je. Ale jak zjadl ich za duzo to potem mial lekkie wymioty, jakby takie ulewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
Cecyssia jeśli ma słabe ręce to rób tak jak mnie nauczyła neurolog dziecięcy do którego trafiliśmy jak spał mały z łóżka. Stawiaj ją na czworaka nawet jeśli wytrzyma w tej pozycji tylko chwilkę A jeśli rozjeżdżają się jej rączki to wymuszaj tę pozycję przytrzymując jej rączki chwilę. Kilka razy dziennie tak ją stawiaj na czworaka. U nas po 2 tygodniach już był efekt. Dziecko w wieku 10 i pół miesiąca ma kręgosłup gotowy do siedzenia. Wiem że robisz według własnych przekonań ale moim zdaniem gdybyś ją sadzała to nic by jej się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Moj synek dzis 3 razy sam stanąl na nozki ale od razu upadl. Stanal na nozki z pozycji na czworaka. Tzn tak sobie najpierw kucnal. Fajnie bo byl bardzo do tylu w porownaniu do waszych dzieci. Dopiero majac 10 miesiecy sam usiadl, zaczal raczkowac i chodzic przy kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
Jeszcze pamiętam do niedawna sama się martwilam że mój synek nie siada A teraz nie dość ze robi to non stop to jeszcze potrafi siąść nawet siłą mięśni brzucha lezac na plecach. W sumie już z każdej pozycji usiądzie A dopóki nie zaczął raczkować to nie potrafił za wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
Aga wstał nie trzymając się niczego? Dobrze zrozumiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIbiz
Cecysia – ja też zapytam, czy staje na czworakach? Czy wysoko unosi się na rękach? Moja wstęp do raczkowania miała taki, że stała w pozycji na czworakach i bujała się w przód i w tył. Potem doszło przeplatanie kończyn. Jeśli córka faktycznie ma ponad 80 cm, to znaczy, że jest bardzo długa i może mieć słabsze mięśnie i gorszą koordynację. Zanim wzmocnią się przyczepy, to chwila minie. Niemniej jednak możesz kupić taki wałek. To koszt jakichś 40zł. Zwłaszcza dobre jest przechylanie się na nim tak, żeby ręce stawały na podłożu i coraz więcej ciężaru na nie przenosić stopniowo. Dobre jest też sadzanie jak na koniku i przechylanie w lewo i prawo tak, żeby raz jedna stopa dotknęła podłoża, raz druga (oczywiście trzymając dziecko pod pachami). To dobre ćwiczenie na świadomość własnego ciała. I popatrz też, czy w diecie córki jest wystarczająca ilość białka. To podstawowy budulec. Kiedy go braknie, to jest i słabsza odporność i mięśnie i kości itd. Dzieci mają większe zapotrzebowanie na nie niż dorośli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna33333, czy Twoje dziecko mialo jakies objaey jak spadlo z lozka? Cos Cie zwniepokoilo czy tak dla pewnosci poszlas do lekarza. Bardzo prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
21.15 odpowiadam Ci. O 7 rano spadł z łóżka od razu porozbieralam synka i sprawdziłam czy nic mu wizualnie się nie stało A po chwili zadzwoniłam do tej doktorki i zapytalam co mam robić bo taka sytuacja się zdarzyła. Powiedziała że obejrzy dziecko A póki co to nie pozwalać mu spać przez najbliższe 3-4 godziny i obserwować. Obejrzała nic się na szczęście nie stało tym bardziej że nie plakal nawet bardziej był wystraszony ale wolałam po prostu sprawdzić . Noetery wpisała mi to w książeczke zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna333, dziękuję za odpowiedź. Najwazniejsze, ze nic nie stało sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez spadła raz Gabi,miałam to szczęście ze na kupę ubrań. Głupia postawiłam ja na komodzie, sięgnęłam do szuflady i nawet nie wiem kiedy.. a ona na dole. Myślałam ze zawału dostanę. Okropne są takie sytuacje, długo nie mogłam się ogarnąć po tym ( bo jak mogłam tak głupio postąpić !?). Niestety przy dzieciach robi się wszustko w biegu.. i niestety różnie wychodzi :/ Aga,moja tez tak wstaje na nogi ale zaraz pada na tyłek. Cecyssia, wspominałaś ze w wózku usiadła. Jak już raz to zarobiła to poleci. A twoj pediatra nic nie mówił? W ogóle są takie dzieci,które nie siedzą a zaczynaja chodzić.. swoją droga niesamowite. Z Wiki pewnie tak będzie.ze zacznie robić wszystko na raz. Moja wazy już 12-Twoja to Kruszyna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna3333
Kora mój tez kloc nawet chyba coś ponad 12 waży. Gruby wizualnie nie jest jedynie buzię ma taką piękną pyzatą. Jest dość duży po prostu po całości i długi i ciężki. Nie wiem jednak jak długi bo nie daję się nigdy zmierzyć centymetrem u lekarza Czy i Was też tak leje? Pogoda w lipcu to jakaś masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Justyna no wlasnie tak wstaje bez trzymania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×