Sierpniowki 2017

Yo

Hej Dziewczyny, ze starszą jeździliśmy właśnie w nocy (ja lubię prowadzić w nocy). Mimo wszystko boję się, że jak ją z łóżeczka podniosę, to oczy jak 5zł i koniec snu. Ten typ tak ma. Chyba, że w samochodzie zaśnie ponownie :) Smok Edzio jest super. Mała lubi jeszcze Śpiewanki. Ja teorię znam odnośnie tv, ale w rozsądnej dawce wszystko jest dla ludzi. Starszej piosenki, czy jakaś krótka bajka nie zaszkodziły. Teraz w ogóle odkryłam świetny kanał Baby First. Czasem coś oglądniemy. Żadnego migania, szybko zmieniających się obrazów. Specjalnie dla maluchów.

Kora no właściwie to staram się nie puszczać ale ostatnio coraz częściej jednak pozwalam i puszczam ale piosenki. Albo dla dzieci albo te góralskie teledyski. Jakoś polubił. Wtedy szybko coś robię i faktycznie przy niczym innym by nie był taki skupiony dłuższą chwilę.

Kora, no właśnie boję się, że bardziej się zmęczę na tym urlopie, niż zostając w domu, chociaż mąż twierdzi, że ja będę tylko leżeć i pachnieć, a on zajmować się córką, bo widzi ją krótko w ciągu dnia. Tyle ostatnio pracuje. Sama już nie wiem...

Moj jeszcze tv sie nie interesuje, ale sprawdze. No tzn interesuje go zeby czyms rzucic w tv albo dorwac pilota i go gryzc;) Goscibiz jedz na wakacje, zobaczysz bedzie super. Jesli to nie topsecret to gdzie jedziecie? Ja uwielbiam wakacyjne podroze, juz sie nie moge doczekac. Teraz na weekend jedziemy do mojej kolezanki. Bede miala all inclusive he he. Kazdy posilek pod nos podany, bosko:) podroz1,5 godz, wyjedziemy jak malego zacznie na spanko brac okolo 11.

Ahaaa Wczoraj była u mnie koleżanka z dzieckiem miesiąc starszym od mojego. Dziecko jej już chodzi i nikt mi nie powie że wtedy jest ciężej. Wtedy to można odetchnąć naprawdę. Ja z moim byłam cala spocona i co 5 min trzeba zabawiac wymyślać nowe zajęcia A jej dziecko sobie chodziło itd.. Nie mogę się tego doczekać jest lżej. Sama to stwierdziła. Dziewczyny czy was też wieczorem tak bolą nogi i ręce? Mi wczoraj tak dawał ból w kość że nie mogłam usnąć

Ja tAm puszczam bajki, piosenki i nie mam wyrzutów sumienia. Kiedyś żyłam innymi przekonaniami ale wtedy dzieci nie miałam i dobrze mi się mówiło ;) ja uważam ze do 2 roku są różne hocki klocki z dzieckiem (ale wiadomo sam charakter dziecka te jest ważny). Ja tak nie muszę zabawiać Gabi, rozsypuje zabawki,puszczam muzykę czy bajkę i goni po całym salonie, lubi przy kuchni stać. Ogólnie potrafi się chwile sobą zająć.

Aga, moja Młoda uwielbia piloty. To jedyny sposób, żeby po obiedzie zmienić jej pieluchę, bo dostaje małpiego rozumu. W ogóle aż się boję. Dzieciom znajomych podbiera zabawki (dobrze, że chociaż z rąk nie wydziera), papla, ciągle w biegu, albo w czymś dłubie. Starsza, to była oaza spokoju. Na wakacje jedziemy najpierw w góry południowo-zachodnie, a potem mamy zabukowane miejsce nad Jeziorem Bodeńskim, ale takie bez przedpłaty, bo zobaczymy, jak będzie wyglądała droga w góry…potem podejmiemy decyzję. Justyna, z ciekawości jutro zapuszczę jakieś teledyski góralskie :D

dziś x "łubu dubu, łubu dubu...to mówiłam ja"...Ibiz :D

Dobry wieczor dziewczyny :D Duzo jest wpisow,Jutro przeczytam bo jestem bardzo zmeczona. Bylam dzis z niunia u rehabilitantki.Super kobieta, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Przeprowadzila ze mna wywiad. Popatrzyla na corke.Powiedzala,ze ma dobrze osadzone oczodoly, kosci policzkowe ok.Siedzi posadzona stabilnie i ma prosty kregoslup,dobry rozstaw nog.Dobrze paluszkami wlada i dobrze kciuk ,tzn,jest na zewnatrz jak trzyma zabawke. Pokazala cwiczenia,ktore mamy cwiczyc w domu i za tydzien znowu widzimy sie aby zobaczyc jej postepy. Jedno z cwiczen to mam usiasc na podlodze, miedzy nogami ma siedziec corka.Przed nia ma byc zabawka a ona ma opierac sie raczkami o podloge i chwytac zabawke. Inne cwiczenie to ten sam uklad odnosnie siedzenia tlyko,ze np,za lewa moja noga klade zabawki i corka ma lezec na nodze.Wtedy ma wyprostowane raczki i nozki podkurcza, akurat tak same robimy od paru dni :) A jak mam cwiczyc z corka i walkiem ? No i cwiczymy.Jeszcze moj facet pojechal dzis do szitala bo ma przepuchline pepka,a ja sie balam,ze mam to po porodzie no i ma zabieg za tydz.Ma polezec 3 albo i wiecej dni :/ Juz sie zastanawiam czy wszytko bedzie ok...... Ide spac a Wasze wpisy jutro odczytam :D

Widze,ze jest temat bajek i wyjazdow wakacyjnych :) Ktos sie zapytal o to czy jest wczesniakiem.Tak i nie bo urodzila sie o terminie ( w sumie mialam 3 terminy od 3 roznych lekarzy ) ale z bardzo niska waga urodzeniowa.....2430 .Tyle chyba waza dzidziusie w 8 mcu ciazy. I byly lekko zielone wody ale punktow dostala 10.Slyszalam,ze te punkty do konca nie sa wazne bo najwazniejsze jest to co bedzie sie dzialo po wyjsciu ze szpitala. Dobranoc :D PS.I jak cwiczyc na walcu ?

GoscIbiz a skad pomysl na takie miejsce? Chyba dosc oryginalne. Byliscie tam juz? Wlasnie zaczelam czytac o tym.

Cesia, moja ważyła bardzo podobnie :) Ćwiczyć możesz dowolnie. Np. 1. Dziecko leży na walcu w poprzek i przenosisz ciężar ciała, raz na ręce, raz na nogi (na nogi to tak symbolicznie, żeby dotknęły podłoża po prostu, za to ręce niech sobie postoją trochę :) ). 2. W ten sam sposób będzie mogła podpierać się kolankami. 3. Połóż córkę na plecach, walec przed nią i niech odpycha do rękami, a Ty dopychaj lekko od swojej strony. 4. Jak położysz dziecko wzdłuż walca, tak żeby lewa ręka i noga były po jednej stronie i prawe kończyny po drugiej i przechylaj ją na walcu, żeby jedna noga dotknęła podłoża, a potem druga (to dobre ćwiczenie na świadomość ciała). W ogóle daj jej się walcem pobawić. Zobaczysz co z nim robi. Często dzieci instynktownie inicjują jakieś ćwiczenia, które im pomogą. Towarzysz jej. Pomagaj w tych ćwiczeniach, bo sama ich nie wykona. Taczki powinnaś też robić. Tylko nie na twardej podłodze bez niczego. Może jakiś materacyk? Trzyma się dziecko na wysokości miednicy i unosi nogi i dziecko stoi na rękach. Z czasem idzie na nich. Tylko dlatego ja nigdy nie robiłam tych ćwiczeń na twardej podłodze, żeby mi nosem nie zaryła :) My nie chodziłyśmy nigdzie na terapię, ale oboje z mężem jesteśmy sportowo zafiksowani. Ja jeszcze mam uprawnienia do masażu, także sami wspomagaliśmy rozwój fizyczny. Aga, ja bardzo lubię zwiedzać i wyszukuję ciekawostki różne. Tam jeszcze nie byliśmy, ale mamy przyjaciół z Holandii i Belgii i bardzo ten rejon zachwalali :)

Ibiz super będziesz mieć wakacje. Dziewczyny a czy macie cień nadziei na wypoczecie z dzieckiem na wakacjach czy po prostu chcecie tylko zmienić otoczenie? Pytam bo my mocno zastanawiamy się nad wyjazdem. Mamy propozycję ze znajomymi na kilka wyjazdów ale nie wiemy czy skorzystamy z któregokolwiek. Mi się wydaje że to by była mleczarnia z takim niechodkiem. Mamy propozycji aż 3. Początek sierpnia na Węgry do nigerchaza, opcja druga to połowa sierpnia nad jezioro w naszym kraju i ostatnia opcja to Egipt w październiku. Jak rozpatrujemy za i przeciw to więcej jest na nie. Podziwiam Was bo to jest ciężko tak wybrać się z dzieckiem które nie chodzi i ma ustalony rytm dnia na dodatek sekundy nie zajmie się sobą. Czy ja już zdziadziałam czy po prostu przesadzam?

Justyna ja bym wybrala wegry lub egipt, mimo zagrozen terroryzmem. Egipt w pazdzierniku to juz nie bedzie 40 stopniowych upalow a dzieckona bank bedzie chodzilo. Ja w czerwcu bylam w kudowie, mlody 10 m-cy super odpoczelam. Mlodego w nosidelko turyst i gdy go otoczenie znudzilo to zasypial. Bez problemu oblecielismy bledne skaly czy czeski adrspach. Mlody mial dwie drzemki, wcale szczegolnie sie nie dopasowywalismy do niego, albo spal w spacerowce, ale przycinal komara q nosidelko na szlaku albo w aucie. Mimo trojki dzieci czulam sie swietnie.

Justyna, ja trzymam się tego, co powiedział mi mąż. Mam tylko leżeć i pachnieć :D Zresztą na wielkie zwiedzanie, przynajmniej części podróży polsko-czeskiej, się nie nastawiam. Mam zjeżdżoną wzdłuż i wszerz Kotlinę Kłodzką i ze 3/4 Czech. A teraz będzie hotel, basen, pikniki, spacery, leżakowanie, laba. Jeśli okaże się, że Mała zniosła dobrze pierwszą część podróży, to ruszamy dalej, ale i tak myślę, że zmiana otoczenia, powietrza, zwyczajów w ciągu dnia da Ci bardzo dużo, mimo, że maluch jeszcze nie chodzi. A na Twoim miejscu wybrałabym Węgry. Egipt, to kompletnie nie moje klimaty, podobnie jak polskie pojezierze :)

Up

Up

Witam :D Ibiz - dzieki za wszelkie porady :D Pozostalym dziwczynom tez dziekuje :D Na temat wyjazdow wakacyjnych nie wypowiem sie bo sama na wakacjach bylam ze 100 lat temu bo ciaglepraca i praca a teraz male dziecko ale mysle,ze moze uda sie gdzie wyjechac,nie daleko bo corcia cos nie polubila nowego fotelika bo placze w nim,marudzi a w nosidelku byla usmiechnieta.....i nie wiem co robic,moze czesciej gdzies jezdzic ? ! :) Trafilam na post ,na FB, dziewczyny,ktora wczoraj zrobila zdjecie wozka calego okrytego recznikami i bylo w nim dziecko ! Autorka postu zwrocila uwage tej glupiej babie co nakryla wozek z dzieckiem ale debilka, inaczej nie mozna okreslic tej "Pani", odpyskowala ! Podobno dopiero posluchala ratownika......mialyscie kiedys podobna sytuacje? Ja jeszcze nie spotkalam sie z opatulonym wozkiem w upalne dni.......ale na sam widok zdjec ciarki i w****ienie przechpdzi po calym ciele :O

Nie napisalam,sytuacja miala miejsce na basenie odkrytym.

Dziewczyny,dziewczyny jestescie nie zawodne i mam pytanie prosbe otoz ja jeszcze sama nie robilam ani zupki ani niz zwiazanego z ryba dla dziecka.Zawsze kupuje sloiczek ale dzis kupilam pstraga. Macie jakies przepisy jak go podac ?Mysle aby ugotowac marchewke,ziemniaka ,brokuła , selera i pietruszke.Warzywa zblendowac i ugotowana rybke dodac do zupki i podac. Chce ugotowac na wodzie badz na parze.Niestety piekarnika nie mam :( Ma ktoras z Was parowar ?Jesli TAK to prosze o opinie na temat parowarow bo zastanawiam sie nad zakupem ale nie wiem czy nie zabiera za duzo pradu i w ogole jaki kupic ? :/

Cecyssia ja Ci nie pomogę ale sama chętnie poczytam jak rybkę przyrządzić. Rybę również podaję że słoiczka. Resztę gotuję. Już teraz je praktycznie to co my. Nawet pierogi. Nadal słabo gryzie więc te pierogi chyba połyka he he ale może z czasem się nauczy. Ile razy w ciągu dnia śpią wasze dzieci i czy myślicie już o wyeliminowaniu jakiejs drzemki?

Cecyssia ja Ci nie pomogę ale sama chętnie poczytam jak rybkę przyrządzić. Rybę również podaję że słoiczka. Resztę gotuję. Już teraz je praktycznie to co my. Nawet pierogi. Nadal słabo gryzie więc te pierogi chyba połyka he he ale może z czasem się nauczy. Ile razy w ciągu dnia śpią wasze dzieci i czy myślicie już o wyeliminowaniu jakiejs drzemki?

Witam :D Justyna - wczoraj zrobilam 4 sloiki zupy z ryba - pstrag teczowy lososiowy. Do ryby warzywa - marchewka,ziemniak,por, seler,pietruszka.Warzywa zlendowalam i dodalam kawaleczki rybki. Na drugie warzywa z rybka.Bylo troche osci i mam nadzieje,ze wszystkie wyciaglam.Rybe robilam na parze od 7 do 10 min. Nawet nie wiedzialam,ze tak szybko robi sie rybke na parze a jaka dobra wyszla :D Corka ma dwie drzemki.Pierwsza okolo 2 godz. i zaczyna sie okolo 10 rano.Druga miedzy 16 a 17. Wczoraj np.spala az 3 godz.! Miala jedna tak dluga drzemke i poziej poszla spac o 19.20.Spala do 6.45 rano :) Ech jutro idziemy na rehabilitacje . Ciekawe jak bedzie :) A moj facet w poniedz.idzie do szpitala pod noz :/ Bedzie mial zabieg :/ Juz sie martwie :/

wszystkie wyciagnelam * Na 4 sloiki zupy ugotowalam 80 gram ryby.Tak eby bylo po 20 g.na 1 sloik a sloiki maja 200-250 ml.

Moja ma dwie drZemki, zwykle maks do godzinki. Idzie spać ok 21-22 i ma z 3-5 pobudek w nocy. Czasem ma tak, ze idzie spać o 21 i obudzi się o 1 i wyspana i do 4 impreza. Na szczęście rzadko. Zazdro,ze przesypiają Wam już noce! Myśle o rozstaniu się z cycem ale jakos ciężko mi to idzie.. ja podaje nawet rybę usmażona na odrobinie masła na patelni. Zupę robię podobnie, tylko daje jeszcze ryż,ziemniaczka czy makaron i pietruszkę świeża.

Napisałam rano, oczywiście nie ma poście śladu :/ Justyna moja ma 2-3 drzemki, w zależności o której wstanie. Z doświadczenia mogę Ci tylko tyle napisać, ze nie próbuj na sile mu odbierać drzemki bo się to zemści na Tobie. Ja tylko pilnuje, zeby popołudniowa nie była za długa. Maksymalnie daje jej spać do 17-17 30. Gabi jednak nie ma długich drzemek od pół-1h. Co do ryby, ja często na maśle podpiekam raz dwa jest gotowa. Zupę robię podobnie. Tylko dużo pietruszki daje świeżej. U nas przeziębienie, katar ciągnie się już 4 tydz, od tyg doszedł kaszel. Zeby do tego ida.. Wszystko pięknie je a syropkow nie znosi, jest taki płacz, ze chora jestem przy podawaniu.. oby szybko przeszło.

Up

Hej dziewczyny. Ale mnie dawno nie było. Co u Was ? Jak postępy Waszych maluszków ? Moja córcia zaczęła chodzić. Co prawa dopiero od wczoraj, ale dzielnie ćwiczy cały czas :-) co do bajek to moja niestety nie interesuje się w ogóle ani tv ani tym co jej puszlalam na Youtube A bardzo tego żałuję bo przydałaby się chwilą wytchnienia ;-) my ostatnio wybraliśmy się na mazury (1,5h samochodem od nas ) i niestety mała płakała bo nie chciała siedzieć w foteliku i wyciągał ręce żeby ja wyjąć więc niestety dalsze wakacje w tym roku odpadają. Spać też nie mogła bo co chwilę próbowałam się przekręcić na brzuch A pasy ja przytrzymywaly i się wkurzala:-D Ale była zachwycona kąpielą w jeziorze i zabawami w piasku :-)

Up