rozwodnik, pomozcie kobietki

Witam, mam 29 lat jestem po rozwodzie mam 2 dzieci i chcialbym kogos poznac, mysle, ze jestem gotowy wyrzallilem sie ze wszystkiego, cisnienie juz zeszlo. I pytanie, do Was, czy szukac tej milosci u kobiet bez dziec***anny? Czy mnie takie beda chcialy z takim stazem? wydaje mi sie, ze odstraszam takie, rozwoodnik i dziec.Czy lepiej dac sobie z samotnymi pannami spokoj i odrazu wziac sie za rozwodki, albo panny z dzieckiem? Dodam, ze z tego co wiem nie jestem jakis kwazimodo:) leniem na pewno nie jestem zarabiam moim zdaniem nie malo 4500 zl., nie mieszkam u rodzicow mam wlasne mieszkanie. Pomozcie! Interesuja mnie panny bez dziecka, czy warto startowac. Kazdą odp. Przyjme na klate do dziela:)wiek od 25-33

Jak chcesz wiedziec czy poznasz pannę do poważnego związku i będziesz z nią szczęśliwy, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

tarocistka a ile bierzesz za swoje czary mary ?

Jestem wierzacym czllowiekiem, nie ma czegos takiego jak zobacz w przyszlosc. Dodam,ze studia tez ukonczylem nie wiem, czy to istotne, ale sa:)

Masz szansę. Mój partner jest rozwodnikiem z dwójką dzieci. Kochamy się, jesteśmy szczęśliwi, szanujemy ludzi wokół nas. Z tym, że ja sama mam dziecko z pierwszego małżeństwa i może dlatego jakoś mi lepiej to znieść, że i on ma dzieci. Wszystko zależy od relacji dwojga ludzi i prawdziwej miłości. My jesteśmy razem już 6 lat - wspólnie mamy córeczkę. Ślubu nie chcę brać - nie jest mi do niczego potrzebny. Jeśli nie pokochasz kogoś szczerze, a ona nie pokocha Ciebie, to z dziećmi czy bez - to nie będzie miało sensu.

Jedno stronną milosc wlasnie przeszedlem, ja ją kochalem, a ona nie, juz teraz bede ostrozny i dwa razy pomysle zanim cos zrobie:-) wydaje mi sie, ze kobiete z dzieckiem bedzie latwiej "przyciagnac" do siebie, bo staz juz mam teraz ciezka praca, rachunek sumienia przerobiony. Cieszy mnie fakt, ze to nie koniec i byc moze spotkam jeszcze osobe, ktora mnie pokocha i nie chodzi tu o pranie majtek hehe :-)

Nie masz szans.

Nie masz szans.

Hehe taki wariant tez biore pod uwage, znajac zycie to napisal facet, ktory trzepie gruche dwa razy dziennie :-P, a swoja dziewczyne nazywa Renia Raczkowska, bez urazy:-)

Nie nastawiaj się źle. Myśl pozytywnie, że spotkasz na swojej drodze dziewczynę, którą pokochasz z wzajemnością, czy to z dzieckiem czy bez. Ważne byście się wzajemnie kochali. Inaczej nie wchodź w żadne związki. I nie chwal się co masz ile zarabiasz. Postaw na miłość. Inaczej może znów się nie udać.

W sumie to pijawki tez nie potrzebuje, dzieki za rade :-)