Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmasxkk11

Najlepsza "przyjaciółka" mojej córki to mały diabeł !

Polecane posty

Gość gośćmasxkk11

Mam problem, ponieważ z jednej strony chce dla córki jak najlepiej, a z drugiej nie chce odcinać jej od rówieśników, ale do rzeczy. Córka chodzi do klasy z ta dziewczynka juz 2 rok, maja po 6 lat bo mieszkamy w UK. Dziewczynka rownież jest Polka, z początku wydawała sie miła i byłam szczęśliwa ze moja ma kogoś bliskiego. Zaczęły sie odwiedzać po szkole- raz ja wzięłam ja, innym razem jej mama moja. Swoją droga mama to fajna kobitka tylko strasznie rozpuściła dzieciaka. Jak jest u nas to jeszcze ok, bo chyba sie wstydzi ale kilkukrotnie jyz byłam świadkiem, odbierając córkę jak tamta wyzywa i popycha matkę, bo ta nie chce jej czegoś dać czy kupić. Moja córka jest grzeczna i spokojna, a tamta często tez na nią wrzeszczy i wyzywa ja, ze jest brzydka i nie chce jej znac. Ostatnio jak odbierałam córkę to ten mały diabeł podbiegł do niej i bił ja po głowie jakimś miśkiem, na oczach matki i moich. Byłam w szoku, matka nawet nie zwróciła jej uwagi, tylko coś w rodzaju "masz karę za to" a dzieciak w szał i wrzaski na cały dom. Za każdym razem jak córka tam jest to tamta wpada w szał, nie chce sie dzielić ale z tym biciem to juz miarka sie przebrała. Matka tłumaczy jej zachowanie tym ze "była zmęczona" dobre sobie... Powiedziałam córce ze nie będzie jyz tan chodzić, Ale wiadomo lubi ja i w szkole i tak beda razem. Co powinnam powiedzieć matce tej dziewczyny, kiedy następny raz ja zaprosza? A co mowić córce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikrjjjffss
Ja bym jej więcej nie wysyłała do tej koleżanki a matce powiedz, ze nie i tyle, bo po tym biciu juz masz dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze, chyba tez dalabym sobie spokoj z taka przyjaznia. Moze nie drastycznie odcinac je od siebie ale jakos ukrocic kontakty? Tez mieszkam w UK i poznalam kilka polskich matek (mam syna w przedszkolu) ale jeszcze nigdy nikt taki mi sie nie trafil. Jesli jakies dziecko kogos popchnie/ cos zabierze itd, to zawsze jest reakcja ze ma przeprosic, ze tak sie nie robi i jakies "zganienie" dziecka. Pamietaj, ze dziecko bardzo szybko przejmuje glupie nawyki od innych wiec tlumacz swojej ze tamta jest niegrzeczna, ze tak sie nie robi itd, bo za jakis czas twoja corka moze przejac takie zachowania (czego oczywiscie nie zycze!!). Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmhhgfx11
Moja córka właśnie należy do tych grzecznych i dobrze wychowanych i tez obawiam sie, ze moze przejąć głupie nawyki od tamtej jak np popychanie czy wyzywanie mamy... Z pozoru niby jest wszystko ok, ale po tym co dzieje sie w domu jestem juz pewna, ze ona nie moze tam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko też ma taką koleżankę z przedszkola - źle wychowana, rozpuszczona, próbuje manipulować innymi. Dodatkowo np. chowa mojej córce rzeczy, bo wie, że ją to denerwuje, albo jej mówi, że jej nie lubi, kiedy córka nie chce się bawić tak, jak ona chce. Matkę bije, bo widziałam kilka razy. I też nie wiem, co z tym zrobić, jak ukrócić przyjaźń (matka bardzo sympatyczna). Póki co mówię córce, żeby nie naśladowała tamtej i nie dawała sobą pomiatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×