Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brat mojego męża zakłada firmę i chce pożyczyć kasę

Polecane posty

Gość gość
100 tys hehe NIGDY W ŻYCIU nie pozyczylabym tyle kasy. Od tego sa banki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma dobry biznes plan, to dostanie pożyczkę w banku, jak ma zły to nie dostanie. Tam są specjaliści, który wszystko dokładnie prześwietlą. Dodatkowo pożyczka w banku jest ubezpieczona, jak coś nie wypali, to nie będzie problemu. JAK MU POŻYCZYCIE, TO MOŻECIE JUŻ NIGDY NIE ZOBACZYĆ KASY NA OCZY. Od pożyczekk są banki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:32 oni tej kasy na bank nie oddadzą. Na bank. Jak biznes nie wypali to jeszcze będą mieli pretensje, że mąż autorki chce zwrotu. A jak wypali to przecież też nie będzie mega zysku od razu. Na poczatku będzie ten biznes się rozkręcał, potem z niewielkim zyskiem, który przecież brat weźmie dla siebie, a zyski na tyle duże żeby spłacać pożyczkę mogą nie nadejść. Niech brat idzie po kredyt do banku, albo sam zarobi na biznes. Jak im pożyczycie tp tylko go nauczycie, że wszystko dostaje za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pożyczac, a ty autorko pożycz ze swojego i zobaczysz jakie sa z rodzina interesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie pozyczaj, juz Ci to pisalam. Tesciowie znowu zaprosili? Pewnie po to by wymuszac na was nadal pozyczke:) Banki sa, maja i pozyczaja. A dlaczego brat nie pojdzie do banku? Ano tak, przeciez jak bedziesz trzeba splacic raty to bank nie bedzie sie litowal, a bratu zawsze mozna powiedziec "nie oddam, bo nie mam z czego" i bedzie sie czul bezkarny, bo przeciez glowy mu nie urwiecie. Stoj za mezem i jego decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu bym nie pozyczyla 100tys na biznes. Dlugo tej kasy nie zobaczysz, a moze w ogole. Ile musieliscie na to 100tys za granica tyrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjaśnijcie rodzinę, że pieniądze uzbieraliście na wykształcenie, bo go Wam w domu nie zapewnili. Wtedy chociaż teściowie się zamkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Pani mąż ma rację.Nie otrzymał z domu wsparcia, nie mógł studiować,a teraz ma jeszcze udzielać pożyczki bratu?! To chyba jakiś żart?! Od pożyczek są banki i w pełni popieram Pani małżonka że nie chce pożyczyć kasy bratu.Z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciu.Osobiście odradzam pożyczać ciężko zapracowane pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Pani mąż ma rację.Nie otrzymał z domu wsparcia, nie mógł studiować,a teraz ma jeszcze udzielać pożyczki bratu?! To chyba jakiś żart?! Od pożyczek są banki i w pełni popieram Pani małżonka że nie chce pożyczyć kasy bratu.Z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciu.Osobiście odradzam pożyczać ciężko zapracowane pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc naszych rad tez z czegos wynika, zaloze sie, ze piszacy tutaj sami mieli taki problem - pozyczyli krewnym i tyle pieniadze widzieli. Z tym wychodzeniem z rodzina dobrze tylko na zdjeciu to prawda. Mam taka osobke... Trudno powiedziec, ile pieniedzy nie oddala... Ostatnio jej pomysl brzmial, zeby splacic jej debet, a ona odda pieniadze. Na szczescie nikt nie dal sie na to nabrac. I choc bardzo ja lubie, to mnie akurat denerwuje. I co zrobic, nie oddaje wszystkich pozyczek, ale przeciez nikt jej za to nie zabije. Poza tym wiecznie zadluzona z bankach... Autorko napisz nam jutro jak przebieglo spotkanie u tesciow i co wymyslali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również w życiu nie pożyczyłabym kasy bratu, bez względu na to czy to 1000, czy 10000000000 zł. Mąż ma świętą rację i wcale nie dziwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a ile to jest 50% z niczego?:) Jak ten biznesplan taki dobry, t o brat niczego nie ryzykuje jak pieniądze w banku pożyczy. W końcu odda, bank napewno chętnie pożyczy, w końcu ma chłop gospodarkę i połowę domu.. bogacz można powiedzieć. Biedny ten twój mąż za to. Nie dosć że rodzina patrzy jakby go okrasc z pięciu miesięcy jego życia, to jeszcze za mu zona dowala. A co będzie się obijal nerob jeden. Do pracy niech lepiej idzie i tyra na całą rodzinę w końcu jemu to wszystko z nieba spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że czytamy historię w krzywym zwierciadle. tak naprawdę to albo autorka sama chce pożyczyć kasę, albo jest żoną pożyczającego. Stąd ten głupi upór by WŁASNEMU MĘZOWI dowalić by zadowolić jakiegoś krewnego. Przeciez co ona ma do jego brata? Wspaniałomyślna taka nagle się znalazła? Czy biznesplan taki super? :D Nie wierzę w to i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec pożyczył kiedyś siostrzenicy, lata temu, sporą kasę. Pieniądze po wieeeeelu latach oddała jej matka, siostra taty, ale do siostrzenicy ojciec nie odzywa się praktycznie do tej pory. Zepsutych relacji nikt już nie naprawi, nie pożycz się rodzinie na biznesy (chore dziecko wymagające operacji to bym zrozumiała, ale nie biznes).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciąż aktualne, darmowe chwilówki dla każdego! [Aktualizacja teraz jeszcze więcej darmowych pożyczek!] Dla Państwa przygotowaliśmy zestaw wszystkich dostępnych pierwszych DARMOWYCH chwilówek! Wszystkie dostępne na dowód, bez BIK i na wniosek online. Do 20 minut na koncie, bez zbędnych formalności. http://bankiwpolsce.oferty-kredytowe.pl/pozyczkipozabankowe/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie pożyczyła. Daj mężowi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie pozyczylabym absolutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.43 święte słowa! Autorko czytaj aż do znudzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mĄŻ ma 100% racji, nie pozyczyłabym za nic chocby mój brat byłby najlepszy w swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ! Nie pożyczajcie ! 100 tysięcy to dużo kasy. Jak to na rozkręcenie biznesu i ma super biznesplan, to nie powinien mieć kłopotów z otrzymaniem tej pożyczki w jakimś banku, może też wziąć pożyczkę bankową pod zastaw gospodarstwa, albo niech jedzie tam gdzie pracował Twój mąż i niech popracuje te pół roku na rozr*****nteresu, a nie wyciąga rękę po waszą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowadzenie swojego biznesu to często droga przez mękę. nie ma lekko, szczególnie jak jest się zmuszonym wystawiać faktury z długim terminem płatności. ale jest na to rozwiązanie. nie trzeba brać kredytu by ratować swoją firmę: http://mlodzinadorobku.pl/co-to-jest-mikrofak toring/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee

Skoro brat ma ziemię to dajcie mu tą pożyczkę, ale wzamian niech wam przepisze np. 2ha ziemi albo więcej tak że ta ziemia będzie zastawem, jak kasy nie odda to ziemię sprzedacie i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro brat ma ziemię to niech ją w banku zastawi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×