żona syfiara i rozwód

Moze z zaproszeniem tesciowej to dobry pomysl? Wtedy sie okaze czy zonka cos w domu za czasow panienskich robila, czy wszystko matka. Swoja droga, teraz widzisz jakie skutki ma brak wspolnego mieszkanja przed slubem. Dziwie sie, ze dales sie na to namowic.

Nie dawaj jej kasy. Zlikwiduj telefon,internet,telewizje.powykrecaj zarowki,zostaw tylko zimna wode. Jak nie sprzata i nie gotuje to te rzeczy jej nie potrzebne.

mój ma posprzątane, pranie zrobione, obiadek podstawiony pod nos i gorrącą kawke zawsze jak wraca z pracy i tez narzeka, bo sie nie bzykam z nim 3x dziennie :D :D

Moja żonka to też brudas. Skarpety rzuca gdzie popadnie,nie czyści po sobie kibla jak zrobi stolca,nie myje rąk i nie używa odświerzacza a jak jej kiedyś zwróciłem uwage że koło wc stoi szczotka do czyszczenia kibla to mi powiedziała że to ja ją kupiłem i do mnie należy berło królewskie i czyszczenie sedesu bo ona nie będzie sie babrać w g...

To już wiesz w jakim piekle żyje większość polskich kobiet:D Myślałeś, że będzie żonką idealną bo miała w domu czysto? Liczyłeś na to, że będziesz leżał, a ona będzie biegała z mopem? Dla większości facetów nie warto się starać. Można wychodzić z siebie, a wy i tak tego nie docenicie. Właściwie to cieszę się, że kobiety takie jak twoja żona zaczynają wypierać kury domowe.

Zobaczycie jak to jest.

Jeśli obydwoje pracujecie, to powinniście gotować na zmianę. Sprzątaniem tez możecie się jakoś podzielić. Małżeństwo powinno być partnerstwem, a nie wyzyskiem słabszego (kobiety) przez silniejszego.

Twoja żona przegina, ale dzięki temu możesz zobaczyć jacy jesteście w**********y. Za parę dni powie ci, że jesteś przewrażliwiony i ciągle gderasz:) Nagroda dla niej!

Twoja żona odwala dobrą robotę. Kobiety powinny wysyłać jej kwiaty.

Faceci to wygodnickie skunksy, pogonić ich do roboty a nie obrabiać im leniwe doopska.

Dlatego potrzebujemy więcej takich kobiet. Jeśli facet syfi i nic nie robi to jest ok, ale jeśli kobieta leży i czeka, aż zostanie obsłużona to wielki płacz.

jak baba nic nie robi to na hooj taka komu potrzebna? NA HOOJ? Jaki z niej pożytek???? I się dziwić że faceci teraz nie chcą związków, bo na HOOJ im kotwica u nogi??

baba ma pracować i robić w domu, praca poza domem to JEJ wybór, nie robi tego przymusowo, tylko chciwa peezda, pazerna na kase, więc chce pracować to pracuje ale jej obowiązek na pierwszym miejscu to dom i rodzina, gdy tego nie ma związek się ZAWSZE rozwali, koniec i kropka

jesli rzeczywiscie jest tak jak mowisz to wspolczuje, jednak kobieta troche dobrze robi, a co po pracy moze tylko ona mialaby zapierdac w domu a Ty bys siedzial przed tv ? faceci sa bardziej wytrzymali fizycznie od kobiet! znam pare takich malzenstw gdzie facet po pracy zasuwa w domu bo zona nic nie zrobila, jakos nie krzycza ze sie rozwioda!

Autorze Skoro przez 5 lat ci to nie przeszkadzało, to skąd teraz taka odmiana ?

dobrze dobrze ,niech sobie kobietka odpocznie po pracy :D :D :D :D kto powiedzial ze to facet ma tylko odpoczywac po pracy a kobieta nie ?? :D

Po co jej pierzesz i prasujesz? Zacznij robić tylko swoje rzeczy no iobowiązki ogólne, żeby w brudzie nie zginąć. Nie pierz jej szmat, nie prasuj, na obiad gotuj coś czego ona nie lubi. Ja kiedyś po swoim też musiałam sprzątać, jak się przewracały ubrania to je wrzucałam do kosza na pranie, później prałam i prasowałam więc po cholere on miał sie wysilać skoro miał wszystko gotowe. I zmieniłam taktykę, te walające się ubrania (czy czyste czy brudne) wkładałam mu do szafy i mówiłam że skoro nie były w koszu na pranie to znaczy że były czyste. Zacznij wypierdzielać wszystkie jej rzeczy które się poniewierają (szminki, kolczyki i inne pierdoły), ja tak wywalałam i podziałało, bo sie okazało, że wywaliłam jakieś ważne dokumenty, nieprzeczytaną gazetę czy ulubiony śrubokręt. Mówiłam wtedy, że skoro to wszystko było takie ważne to czemu się tak przewracało po chałupie. I podziałało :)

Gość 22:56 Dobre z tym berłem królewskim :)

ta twoja zonka to patologia umyslowa. A rozwod nie z powodu brudnych garow, tylko odmiennych pogladow na codzienne sprawy i niedogadywanie sie. Tylko jakas c***a pozwolilaby sobie z domy rodzinnego zrobic chlew. Jej by nie zrobilo roznicy mieszkanie w oborze ze swiniami . Fuuj nawet nie chce sobie wyobrazac tej dziewuchy, przeciez na ci dziwn taj nie da sie funkcjonowac :/

Kobiecie nie przeszkadza syf i brud? swiat sie konczy